poniedziałek, 30 grudnia 2013

Nów w Koziorożcu na Nowy Rok - 1 stycznia 2014


Poniższy opis dotyczy wydarzenia z przeszłości, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co aktualne zapraszam na stronę główną, na moją stronę na facebooku Astrologia Pełnioraz do zapisania się do Moonset Newslettera, w którym opisuję każdy nadchodzący tydzień. 


grafika Piotr Jör Grabowski



Cudownym „zbiegiem okoliczności” w tym roku Nowy Rok rozpoczyna się „nowym księżycem” czyli Nowiem w znaku Koziorożca dokładnie o 12:14 polskiego czasu! Nów to czas kiedy żegnamy stare i otwieramy się na nowe, idealny czas więc by oczyścić się z energetycznych (i nie tylko ;)) pozostałości po szaleństwach sylwestrowej nocy i wypowiedzenie intencji na Nowy Rok. Dobrze wziąć oczyszczającą kąpiel z solą, okadzić pomieszczenia, zadbać o ciało i wyciszyć umysł. Dopiero gdy zresetujemy już system warto skorzystać z możliwości jakie niesie ten nów, a są one niebanalne zważywszy na to, że pierwszy dzień roku uważany jest za zwiastun całego roku. 

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Wenus w retrogradacji w Koziorożcu: grudzień 2013 - styczeń 2014

Poniższy opis dotyczy wydarzenia z przeszłości, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co aktualne zapraszam na stronę główną, na moją stronę na facebooku Astrologia Pełnioraz do zapisania się do Moonset Newslettera, w którym opisuję każdy nadchodzący tydzień. 



W samo przesilenie zimowe – 21 grudnia o 22:54 – Wenus zmieniła ruch na wsteczny, czyli mówiąc profesjonalnie, weszła w retrogradację. Oznacza to, że patrząc z perspektywy Ziemi będzie poruszać się do tyłu przez okres 6 tygodni, aż do 31 stycznia 2014 roku. Zwiastuje to okres spowolnienia i wprowadzania zmian w obszarach,  którym patronuje Wenus, a więc przede wszystkim sprawach miłości i finansów, a także w dziedzinach związanych ze sztuką, estetyką, dbaniem o urodę oraz z relacjami międzyludzkimi i dyplomacją.




sobota, 21 grudnia 2013

Przesilenie Zimowe 21 grudnia 2013

 Przesilenie zimowe 21 grudnia 2013 o godzinie 18:11 czasu polskiego.




Najdłuższa noc w roku, czas przesilenia zimowego, solstycjum, astrologicznie postrzegane jest jako wejście Słońca do znaku Koziorożca. Ten czas dopełnienia mroku, zwycięstwa światła na ciemnością, śmierci i odrodzenia Słońca lubię na własny użytek świętować jako Sol Invictus – starożytne święto niezwyciężonego Słońca. Historycznie jest to niepoprawne, gdyż większość starożytnych kultur, w tym Rzymianie od których pochodzi ta nazwa, świętowali Sol Invictus 25 grudnia. Idea jednak była ta sama, a różnica w dacie wynikała jedynie z odmiennych sposobów obliczania momentu przesilenia niż te które obecnie stosujemy. 25 grudnia to przybliżony czas kiedy punkt wschodu słońca zaczyna się przesuwać ku południu, po półrocznej podróży ku północy. Dziś wiemy, że najkrótszy dzień ma miejsce chwilę wcześniej, zazwyczaj 21 grudnia, a w tym roku dokładny moment przesilenia będzie miał miejsce o 18.11 polskiego czasu.

Żyjemy w wyjątkowych czasach, kiedy moment przesilenia jest jednocześnie momentem kiedy Słońce ustawia się (z perspektywy Ziemi) w jednej linii z Centrum naszej Galaktyki, które znajduje się po środku Drogi Mlecznej! Pisałam o tym już rok temu, jako o wyjątkowym zjawisku przebijającym najśmielsze fantazje jakie snuli zwolennicy przełomu 21.12.12 opowiadając o ustawiających się w jednej linii planetach itp. zjawiskach. Wystarczy powiedzieć, że taka możliwość by Słońce mogło się ustawić w jednej linii z centrum galaktyki przydarza się raz na ok. 60 mln lat, by zrozumieć skąd ta wyjątkowość. Przy czym to

niedziela, 15 grudnia 2013

Pełnia w Bliźniętach - 17 grudnia 2013

Poniższy opis dotyczy wydarzenia z przeszłości, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co aktualne zapraszam na stronę główną, na moją stronę na facebooku Astrologia Pełnioraz do zapisania się do Moonset Newslettera, w którym opisuję każdy nadchodzący tydzień. 








niedziela, 1 grudnia 2013

Nów w Strzelcu - 3 grudnia 2013

Poniższy opis dotyczy wydarzenia z przeszłości, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co aktualne zapraszam na stronę główną, na moją stronę na facebooku Astrologia Pełnioraz do zapisania się do Moonset Newslettera, w którym opisuję każdy nadchodzący tydzień. 


grafika by Piotr jör Grabowski


poniedziałek, 18 listopada 2013

Refleksje inspirowane kartami Osho - Uwarunkowanie








Dziś pojawiła się karta Uwarunkowanie. Lew przebrany za owcę, wychowywany jako owca zapomniał o swej prawdziwej naturze. Stał się potulną owcą. To dobry moment by zapytać siebie na ile realizuję swoją prawdziwą naturę a na ile oczekiwania innych? Kim jestem, kiedy odrzucę wszystkie narzucone definicje mojej osoby? Jaki był i jest wpływ środowiska na to jak siebie postrzegam? Dziś czytałam o tym, że dzieci urodzone pod koniec roku, kiedy idą do szkoły najczęściej są najsłabsze i najmniej rozwinięte z klasy - co naturalne. Przez inne dzieci jednak traktowane jako bardziej gapowate, mniej sprawne i głupsze często przyzwyczajają się do bycia "w ogonie" nawet gdy różnice rozwojowe przestają istnieć. Skóra bycia gorszym, skóra bycia wiecznym czempionem, skóra bycia grzecznym/łobuzem...ile tych skór musimy jeszcze zrzucić by dotrzeć do prawdziwego ja? I co jest prawdziwe a co narzucone?

Nie mogę się powstrzymać: przy tych pytaniach niezastąpiona jest astrologia, choć oczywiście jest masa dróg dochodzenia do swojej prawdy i moje metody pracy są po prostu jednymi z wielu

Koniec reklamy, wracamy do Osho: "Każdy urodził się lwem, ale społeczeństwo cię warunkuje, programuje twój umysł tak, jak umysły owiec. Daje ci osobowość, wygodną osobowość, miłą, bardzo wygodną, bardzo posłuszną. Społeczeństwo potrzebuje niewolników, nie chce ludzi bez reszty oddanych wolności"

Niech rozlegnie się ryk lwa! :)



Przeczytaj  tekst o zasadach kopiowania, zanim wykorzystasz ten materiał.

niedziela, 10 listopada 2013

Pełnia w Byku - 17 listopada 2013



Poniższy opis dotyczy wydarzenia z przeszłości, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co aktualne zapraszam na stronę główną, na moją stronę na facebooku Astrologia Pełnioraz do zapisania się do Moonset Newslettera, w którym opisuję każdy nadchodzący tydzień. 


autor grafiki Piotr Jör Grabowski



poniedziałek, 28 października 2013

Teatr wewnętrznych postaci widziany przez pryzmat astrologii






Świat wewnątrz nas jest równie bogaty i złożony jak świat zewnętrzny. Zawieramy w sobie cały kosmos i jego tajemnice.   






Lubię patrzeć na horoskop urodzeniowy jak na scenę, na której swoje role odgrywają postaci pierwszo i drugoplanowe: Słońce, Księżyc, planety, Ascendent, planetoidy i inne... Każda z tych postaci ma swój "styl" działania i swoje potrzeby (ukazywane przez znak zodiaku), oraz preferowane obszary naszego życia, w których "lubi" się pojawiać (ukazują to domy horoskopowe). Co jednak szczególnie ważne dla akcji spektaklu, każdy aktor nawiązuje specyficzne relacje z pozostałymi (ukazują to aspekty), powstają sympatie i antypatie, koalicje i  konflikty, oraz wszystko co pomiędzy. Kiedy w naszym wewnętrznym teatrze rozgrywa się walka dwóch obozów, często my sami oceniamy jedną ze stron jako dobrą i jej kibicujemy, starając się stłumić to co wiąże się z drugą, tak jakby nie była to część nas. Bywa też tak, że jesteśmy świadomi obu stron konfliktu, ale mamy narzucone przekonanie, że powinniśmy być wewnętrznie spójni, co rozumiemy jako konieczność wyboru czy jesteśmy tacy, czy tacy. Bycie słabym wyklucza się z byciem silnym, bycie niezależnym nie może się łączyć z potrzebą wsparcia itd. Prawdziwa spójność jednak nie oznacza podążania za dwuwartościową logiką, a objęcie siebie całego, zaakceptowanie i znalezienie miejsca dla wszystkich aspektów siebie.



I o to właśnie chodzi w podejściu do astrologii jakie nazywam Astrologią Pełni: odkrycie własnej złożoności i znalezienie takiej drogi, która uwzględni wszystkie nasze pragnienia i potrzeby, tak by wewnętrzną walkę mogła zastąpić współpraca. Znalezienie balansu pomiędzy różnymi aspektami siebie, czyli wyreżyserowanie spektaklu życia tak by każdy z aktorów miał swoje miejsce,  dobrze zacząć od poznania tych aktorów. 

Poniżej przedstawiam galerię naszych wewnętrznych postaci reprezentowanych w astrologii przez planety wraz ze Słońcem i Księżycem. 



A Słońce - Wewnętrzny Bohater, czyli autentyczne Ja – ten co po prostu jest i co pragnie jedynie w pełni wyrażać siebie, swoją wolę, swoją niepowtarzalną energię twórczą i witalną. 

B Księżyc - Wewnętrzne Dziecko –  to, które przede wszystkim pragnie miłości, zaopiekowania i bezpieczeństwa; to które jest czystą receptywnością: reaguje na świat zewnętrzny i dostosowuje się do niego czując się w nim dobrze lub źle, rejestruje pojawiające się emocje, zmiany samopoczucia, symptomy w ciele lub też błogość i doświadczenie miłości; to jest również nasz wewnętrzny obraz matki, wzorce bycia opiekunem, które przejęliśmy od rodziców i własną opiekuńczość.

niedziela, 27 października 2013

Nów Księżyca w Skorpionie i zaćmienie Słońca w listopadzie

Poniższy opis dotyczy wydarzenia z przeszłości, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co aktualne zapraszam na stronę główną, na moją stronę na facebooku Astrologia Pełnioraz do zapisania się do Moonset Newslettera, w którym opisuję każdy nadchodzący tydzień. 





środa, 23 października 2013

O uzdrawianiu w kręgu






Spotkania Healing Circles to przestrzeń, w której terapia przeplata się z uzdrawianiem, to co zrozumiałe dla umysłu, z tym co doświadczane poprzez ciało, a wspieranie pracy jednej osoby staje się uzdrawiające dla wszystkich. Zapraszamy osoby, które pragną pracować nad ważnym dla siebie tematem, uzdrowić bolesne przeżycia, pożegnać stare wzorce funkcjonowania i powitać wewnętrzną wolność, spokój, miłość i radość. Jak wygląda spotkanie? Siadamy w kręgu i otwieramy przestrzeń na proces uzdrawiania. Dzielimy się swoimi intencjami na to spotkanie, a także gotowością lub brakiem gotowości do pracy w centrum kręgu. Następnie prowadzący zaprasza pierwszą osobę do pracy na środku. Teraz już niewiele mówimy, więcej czujemy i działamy. Doświadczamy dawania i brania, bycia w różnych nietypowych dla siebie rolach, a jednocześnie, podczas towarzyszenia komuś w jego historii odkrywamy ważne wskazówki dla siebie. Otwieramy się na to co nam mówi nasze ciało, na pojawiające się emocje, przelatujące przez głowę skojarzenia i uczymy się dbać o siebie oraz komunikować swoje granice gdy poczujemy dyskomfort. Proces zaczyna się toczyć własną, czasem trudną do przewidzenia drogą. Podczas jednego spotkania w centrum zasiada zazwyczaj tylko część osób, jednak to co się dzieje głęboko dotyka wszystkich i często rezonuje z wniesionymi na początku intencjami. Tak manifestuje się właśnie rzeczywista magia Healing Circle, gdy pozwolimy by to, co potrzebne do uzdrowienia samo się pojawiało i nas prowadziło. Prowadzący korzystają z umiejętności wyłapywania pojawiających się sygnałów, podążania za nimi i integrowanie pojawiających się w polu grupy potrzeb. Z Waszej strony najważniejsza jest otwartość na pojawiające się odczucia i emocje, oraz zaufanie, że praca, która się wydarza na środku dotyczy również tego tematu, z którym się mierzycie. Wszyscy razem dążymy do naturalnego domknięcia spotkania, które pozwoli nam na wzięcie z niego tego, co było nam na ten moment potrzebne i na co byliśmy gotowi.

poniedziałek, 21 października 2013

Merkury w retrogradacji w Skorpionie październik-listopad 2013



Poniższy opis dotyczy wydarzenia z przeszłości, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co aktualne zapraszam na stronę główną, na moją stronę na facebooku Astrologia Pełnioraz do zapisania się do Moonset Newslettera, w którym opisuję każdy nadchodzący tydzień. 


Merkury retrogradujący w Skorpionie (21 październik – 10 listopad 2013) : czas na sięgnięcie po to co ukryte za kotarą zjawisk, analizowanie głębokich przyczyn tego co się dzieje i dogłębną autoanalizę. Poświęcając teraz uwagę przeszłości, możesz zrozumieć głębokie przyczyny swoich

czwartek, 17 października 2013

Dzikość - źródło mocy



grafika by Boobik


Dzikość to źródło pierwotnej siły, pierwotnej w tym sensie, że wcześniejszej niż wszelkie oceny, konwencje i normy. To ta część nas, która instynktownie wie co dla nas dobre, a kiedy nadużywamy siebie. To ta część nas, która robi to na co ma ochotę, jak dziecko przed wdrożeniem w kierat "cywilizacji". Im bardziej nadużywamy siebie, tym bardziej nasza dzika część się burzy. Zazwyczaj nie dajemy jej zareagować instynktownie, powiedzieć komuś co o nim myślimy, wyjść z miejsca, które nam się nie podoba, odmówić komuś bez tłumaczenia i ściemniania. Zazwyczaj nawet nie zauważamy tego co się dzieje, aż do momentu kiedy wszystko nas zacznie złościć, kiedy zaczniemy się kłócić o drobiazgi i przyciągać do siebie agresywne osoby.

 Dzikość wypływa z głębi naszej istoty, z naszych trzewi, nierozerwalnie spleciona z energią seksualną, która jest źródłem życia i wszelkiej kreacji. Ekspresja dzikości wnosi również aspekt walki o siebie, obrony swego prawdziwego ja przed presją otoczenia, wyrażania emocji zarówno dzikiej radości jak i dzikiej wściekłości. Słowem jest bardzo potrzebna do zdrowego funkcjonowania.


by Birte Person

Tak długo jak myślimy, że nasze zwierzęce korzenie i impulsy są czymś z czym musimy walczyć, odcinać się i kontrolować, tak długo odcinamy się od własnej siły. Zamykamy dzikość w klatce i w ten sposób pozwalamy na to by inni nam wchodzili na głowę. Tygrys zamknięty w klatce nie może bronić naszych granic, nie może nas wspierać swoją siłą, ale jednocześnie klatka nie jest w stanie oddzielić nas od jego wściekłości i poczucia frustracji. Prowokujemy innych by wyrażali za nas te emocje, które tłumimy. Czasem wybuchamy, czasem wycofujemy się ze świata by możliwie ograniczyć to co nas drażni, czasem z furią atakujemy najbliższych lub nawet samego siebie. Innym razem złość wyraża się poprzez chorobę. To wszystko co robimy by nie dopuścić do siebie swojej dzikiej strony wypływa z braku zaufania do tego, że to będzie dla nas bezpieczne. Tak naprawdę jednak niebezpieczne jest blokowanie dzikości i zaprzeczanie swoim emocjom. W rzeczywistości ten dziki zamknięty kot chce bronić prawdy o nas i przypominać nam kim naprawdę jesteśmy. Pamiętanie o tym może jest niebezpieczne dla tych co chcieli byśmy byli potulni i spełniali ich oczekiwania, ale dla nas jest gwarancją że nie zrobimy nic wbrew sobie.



Polecam również pokrewne teksty o Pewności siebie, o Tyranii odkładania gratyfikacji i o Depresji ! :)

Piotr Jör Grabowski fot. Adam Pluciński


 Przeczytaj  tekst o zasadach kopiowania, zanim wykorzystasz ten materiał.


niedziela, 13 października 2013

Pełnia w Baranie - 19 października 2013

Poniższy opis dotyczy wydarzenia z przeszłości, jeśli chcesz wiedzieć więcej o tym co aktualne zapraszam na stronę główną, na moją stronę na facebooku Astrologia Pełnioraz do zapisania się do Moonset Newslettera, w którym opisuję każdy nadchodzący tydzień. 






Dbanie o siebie, czyli opiekuńczy Rodzic dla naszego Dziecka






 Dbanie o siebie jest oznaką prawdziwej dorosłości. Dziecko nie dba o siebie i potrzebuje by robili to za nie rodzice. Bez tej opieki nie będzie się więc zdrowo odżywiać, adekwatnie i czysto ubierać, myć i sprzątać w pokoju. Skorzysta z każdej chwili „wolności” na to by zrobić coś zakazanego. Czasem będzie się otwarcie buntować, czasem będzie się dawać wyręczać. Zawsze będzie patrzeć na to co powiedzą i zrobią rodzice i inne ważne osoby. Wcale nie tak łatwo pożegnać na zawsze rolę dziecka, które wszystko robi dla lub przeciw rodzicom. Wiem, bo sama się łapałam się jeszcze jakiś czas temu na tym, jak trudno mi jest zadbać o siebie, jak często robię coś nie dla siebie a dla innych: sprzątam bo ma ktoś przyjść, ubieram się ładnie by ktoś to docenił, a nie dla siebie. Często dla innych nie tylko dbamy o wygląd i porządek, ale też podejmujemy ważne decyzje życiowe, bo przecież trzeba mieć ukończone studia, „poważną” pracę, rodzinę… bo tego oczekują od nas rodzina, znajomi, społeczeństwo. Z drugiej strony często pragnąc by bliskie i dalsze osoby zapewniły nam opiekę, której sami nie potrafimy sobie dać zabiegamy o to nie tylko spełniając wymogi społeczeństwa, ale też samemu wchodząc w role opiekuńcze. Dając dużo z siebie innym po cichu liczymy, że również sami dostaniemy to samo.  Jednak zazwyczaj to nie skutkuje, bo po pierwsze ludzie, którzy szukają opiekunów, podobnie jak my są w miejscu dziecka i nie umieją dawać prawdziwej opieki ani sobie ani innym. Po drugie, no właśnie: jak ktoś może nam dać to czego nie umiemy dać sami sobie? Nawet znajdując kogoś kto będzie nam matkował, nie przyjmiemy w pełni tego daru, bo niewielu z nas jest gotowych na zrezygnowanie ze swojej dorosłej autonomii. A przede wszystkim, ponieważ nie umiejąc dać sobie, nie umiemy też przyjąć i rozgościć się w tym co dają nam inni. Wciąż pragniemy więcej i czasem szukamy kolejnych „dawców” podczas gdy jedyną osobą, która może zapełnić nasze poczucie braku i pragnienie opieki jesteśmy my sami.


Dbanie o siebie jest jednak czymś więcej niż tylko dorosłością – jest przejawem miłości do siebie! Kochając siebie nie pytamy się o to, czy mi się „chce” o siebie zadbać. Ale to nie jest łatwe, tak kochać siebie by troska o siebie była tak przyjemna jak troska o ukochanego człowieka…. Zobacz co dajesz innym i daj to sobie samej,  sobie samemu! Nawet mały krok na tej drodze jest skokiem na drugą stronę przepaści. 


Przeczytaj  tekst o zasadach kopiowania, zanim wykorzystasz ten materiał.

Kalendarz Księżycowy - Księżyc w znaku Barana - znaczenie



Księżyc w Baranie: Impuls do działania - post przeniesiony >> TUTAJ






      

Kalendarz Księżycowy - Księżyc w znaku Ryb - znaczenie



Księżyc w Rybach: Czas śnienia - post przeniesiony >> TUTAJ