środa, 27 grudnia 2017

Noworoczna pełnia w Raku - 2 stycznia 2018



Noc po zabawie sylwestrowej, czeka nas pierwsza noworoczna pełnia w znaku Raka. Kiepski czas na regenerację, lepszy na poprawiny lub na noworoczną magię ;) To dobry czas na to byśmy skontaktowali się z tym co jest dla nas naprawdę ważne, co nas zasila, co daj nam poczucie przynależności i oparcia w świecie i byśmy z tego miejsca określili nasze noworoczne cele. Nadchodząca pełnia „osłodzona” będzie sprzyjającymi aspektami Wenus (połączonej ze Słońcem), Neptuna i Marsa (zmierzającego do koniunkcji z Jowiszem). Wszystko to razem sprzyja bliskości, relacjom, miłości, twórczości artystycznej, wizjom i magii. Znak Raka będzie jednak domagał się od nas skupienia się na tym i na tych co najbliżej serca, zadbaniu o nasze emocje i o relacje z kobietami.

Pełnia w Raku to czas, kiedy szczególnie ważne jest uszanowanie i wyrażenie naszej emocjonalnej strony. Możliwe, że będą nami targały silne emocje, ale możliwe też, że zaangażowani w to co się dzieje w świecie zewnętrznym mało będziemy im dawać miejsca. Dlatego warto w tym czasie dać sobie przestrzeń na to by wsłuchać się w nasze uczucia i znaleźć chwilę dla siebie, po to by uniknąć impulsywnych emocjonalnych reakcji lub też zalewu emocji ze strony otoczenia. To czas kiedy mogą dojść do głosu te uczucia, które do tej pory ukrywaliśmy lub negowaliśmy. Warto je uwolnić by oczyścić atmosferę, odnaleźć autentyczność i szczerość w ważnych dla nas relacjach i uwzględnić te potrzeby, które dotąd były pomijane. Czas ten sprzyja odkrywaniu i uszanowaniu własnej wrażliwości, delikatności, zauważaniu tego co nas rani i przyglądaniu się temu, jaka historia stoi za poczuciem zranienia. Trudne emocje są dla nas przewodnikiem, pokazują nam gdzie nie zadbaliśmy o siebie, czego nam brakuje, a gdzie robimy coś wbrew sobie. Przeżycie ich w pełni pozwala nam często zrozumieć skąd się wzięły, ale co ważniejsze jest jedyną skuteczną metodą do tego by się od nich uwolnić i otworzyć na pozytywne uczucia.

Ten czas jest również wspaniałą chwilą na to by uzdrawiać zranienia rodzinne, zwłaszcza te w relacji z matką i innymi kobietami. Ta pełnia została nam dana w święta być może właśnie po to by na nowo poczuć więź z kobietami w naszej rodzinie, odnaleźć poczucie przynależności do rodu, poczuć siłę swoich korzeni. Emocje, które mogą się ujawniać w tym czasie pokazują to co nas oddziela od tych korzeni, to co trudno nam przyjąć, zaakceptować takim jakie jest, wybaczyć innych lub sobie. To czas, kiedy cuda mogą się zdarzać, kiedy trudne historie mogą zostać uzdrowione dzięki świadomości, uważności i miłości. Pełnie przynoszą przełomy, jeżeli mamy na nie gotowość. Każdy może w tą pełnię doświadczyć poczucia połączenia z przeszłością, z Przodkami i Przodkiniami, z rodziną bliższą i dalszą, wreszcie z Matką Ziemią i miejscem, w którym żyjemy. Niechaj z tego poczucia połączenia płynie do nas moc, miłość i radość z daru życia, który otrzymaliśmy.

Czas tej pełni to wspaniały czas na wczucie się na nasze najgłębsze pragnienia i na wypowiedzenie intencji na zaczynający się rok 2018. Życzę Wam byście weszli w Nowy Rok na pięknej i pełnej entuzjazmu energii i by przyniósł on Wam to za czym tęskni Wasza dusza! :)


Jak co pełnię i co nów zapraszam Cię serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie dopełnienia pełni, czyli o 3:24 w nocy z poniedziałku na wtorek. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj

Chcesz dostawać informację o wszystkich astro-wydarzeniach? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem

poniedziałek, 11 grudnia 2017

Nów w Strzelcu - 18 grudnia 2017




Nadchodzący nów będzie miał swoją kulminację w poniedziałek tuż przed wschodem Słońca, o 7:30 i przybliżonym czasie wschodu Wenus :) Symbolicznie jest to czas narodzin nowych marzeń, idei, wizji, nowej mądrości i odwagi. Nów w Strzelcu bywa uważany za czas cudów i przebłysków szczęścia, bo i sam znak Strzelca oraz jego władca Jowisz patronują wszelkim fuksiarzom ;) Dobrze więc wraz ze wschodem Słońca zaprosić do naszego życia to co najpiękniejsze, dziękując jednocześnie za szczęście, którego już doświadczamy. To dobry czas na to by uzmysłowić sobie jak bardzo już jesteśmy szczęśliwi i że to odczucie szczęścia – radość, błogość, wdzięczność, nasycenie... to jest coś co możemy odczuwać w każdej chwili, mocą naszego wyboru. Oczywiście są sytuacje w których jest to trudniejsze i takie, w których jest to łatwiejsze... ale zawsze możemy zadbać o to by przekierować nasze myśli na błogosławieństwa, których doświadczamy i poszukać szczęścia tu i teraz... a warto to zrobić szczególnie w czasie nowiu i w dzień po nowiu – bo wtedy zasiewamy nowy czas i tym czym wibrujemy zapraszamy Nowe. Oczywiście by móc być w tym autentycznym często potrzebujemy najpierw uwolnić trudne emocje i zwrócić się do wnętrza z miłością i bez oczekiwań, że teraz mam czuć to i to! ;) Temu jak zwykle sprzyja czas przed kulminacją nowiu, czas kończenia, żegnania, domykania starych historii. Czas retrogradacji Merkurego sprzyja temu by historie z przeszłości wypływały na powierzchnię i teraz będzie dobry czas na to by zrobić im rytuał pożegnania, uszanować siebie z przeszłości, przyjąć do serca wszystkie związane z tym emocje i pozwolić by to co potrzebowało wybrzmieć wybrzmiało. Żegnając z uważnością i miłością stare robimy miejsce na nowe, budujemy wewnętrzną przestrzeń na zmiany i odbudowujemy w sobie zaufanie do świata, do siebie i odwagę do działania.



Ten nów jest czasem nadziei, otwierania się na inspirację, wielkie wizje i marzenia! Jak każdy nów, także i ten pozwala nam na oczyszczenie się i zwrócenie się do naszego Centrum, gdzie możemy odkryć nasze najgłębsze pragnienia i zasiać ziarno intencji. Nów w Strzelcu jest jednak wyjątkowo radosnym i towarzyskim czasem jak na nów. Dlatego być może poczujemy ochotę by spotkać się w tym czasie z ludźmi, którzy podzielają nas światopogląd i wspólnie z nimi celebrować koniec starego i początek nowego. Strzelec pragnie wychodzić poza to co znane, rozwijać się i otwierać na nowe doświadczenia dlatego nów w Strzelcu jest pięknym czasem na przywoływanie postaci Wewnętrznego Nauczyciela, Wiedźmy / Wiedźmina – czyli tego co wie! Możesz spotkać tę postać w medytacji, możesz poprosić by Cię odwiedziła we śnie lub też porozmawiać z nią/nim za pomocą kart czy w medytacji. Zapytaj samego siebie o drogę, poproś o znaki od świata, słuchaj głosu swego ciała i otaczającej przyrody – słowem otwórz się na magię! :) Celem tego czasu jest odnalezienie kierunku twojego dalszego rozwoju, otworzenie się na szerszą perspektywę i na wyższe cele. Kiedy odkryjesz najważniejszą z intencji wykorzystaj moc tego nowiu na przywołanie jej i zaproszenie do życia szczęśliwych okoliczności, które pozwolą Ci spełnić marzenia. Pamiętaj, że nów jest czasem przede wszystkim uwalniania się od starego, więc warto byś przyjrzał/a się temu co Cię blokuje i co ogranicza Twoją wolność. Warto teraz szczególnie przyjrzeć się naszym przekonaniom, poglądom, światopoglądowi a nawet naszej wierze. Na ile wspierają nas one w rozwoju, a na ile ograniczają? Myśli stwarzają rzeczywistość więc wszystko to co mówimy sami sobie o sobie, o świecie, o życiu jest bardzo ważne. Wewnętrzna wolność polega nie tylko na tym, że pozwalamy sobie na bycie autentycznym w każdej sytuacji, ale tez na tym, że wybieramy te myśli i przekonania, które nam służą i które ucieleśniają naszą najlepszą wizję siebie i przyszłości. Niechaj ten nów przyniesie Wam wyzwolenie od wszystkich ograniczeń i otwarcie na nowe perspektywy!


Jak co pełnię i co nów zapraszam Cię serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie kulminacji nowiu, czyli o 7:30 rano w poniedziałek. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj

Chcesz dostawać informację o wszystkich astro-wydarzeniach? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem

Mars w Skorpionie: 9 grudnia 2017 – 26 stycznia 2018




W sobotę Mars wyszedł z niezdecydowanej Wagi i wkroczył do skoncentrowanego Skorpiona. Czas Marsa w Wadze nie był zbyt dobry do działania, często oznaczał borykanie się z tematami relacji, kompromisów, układów i układzików... był dobry dla sztuki, ale słaby do wszystkiego co wymaga zdecydowania i siły przebicia. Teraz w Skorpionie sytuacja się odwraca - Mars jest tu bardzo silny! To budzący się Wojownik, który nie cofnie się przed niczym by postawić na swoim. Oznacza to także pokusę by nadużywać swojej pozycji, manipulować innymi dla własnej korzyści czy działać skrycie. Jeżeli jednak unikniemy typowych skorpionich pokus (które mają to do siebie, że odwracają się szybko przeciwko nam) to możemy bardzo dużo spraw pchnąć do przodu, pokonać trudności i zwycięsko przejść przez wyzwania (z poprawką na retrogradację Merkurego do 23 grudnia ;) ). To dobry czas na to by zmierzyć się ze swoim Cieniem, zająć się uzdrawianiem siebie i terapią, skonfrontować z lękami, bólem, zazdrością, potrzebą kontroli itp. Dobry okres też na pracę uzdrowicielską i terapeutyczną z innymi. Czas sprzyja również poruszaniu tematów tabu, wydobywanie na wierzch wątków związanych z seksem, śmiercią, chorobą, wiedzą tajemną i innymi "nieczystymi" wątkami. Rozkwitać mogą teorie spiskowe, dlatego warto byśmy pamiętali, że cień który widzimy w świecie jest odbiciem cienia w nas, informacją o tym czego w sobie nie akceptujemy i zamiast wdawać się w walkę z mrokami na zewnątrz, ukochali mroki wewnątrz nas :) Odkrywając swój cień i przeżywając związane z nim emocje docieramy do źródeł własnej mocy, która tak długo jak oskarżamy innych o to, że jest źle, pozostaje ukryta. Kontaktując się ze swoją mocą, a także z własną energią seksualną, która jest z tą mocą ściśle powiązana i może stanowić teraz szczególną siłę napędową do działania, możemy dokonać wielkich rzeczy! Udanej podróży przez krainę Skorpiona Wam życzę! :)


Chcesz dostawać informację o wszystkich astro-wydarzeniach? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Retrogradacja Merkurego w Strzelcu: 3 -23 grudnia 2017



Wczoraj rano Merkury wszedł w retrogradację, czyli ruch wsteczny, w Strzelcu. Poza tym wszystkim co zazwyczaj oznacza retrogradacja Merkurego, ta będzie pełniła dodatkowo ważną rolę w globalnych zmianach związanych z końcem trzyletniego pobytu Saturna w Strzelcu, który w czasie tej retrogradacji przejdzie do Koziorożca, otwierając kolejny etap naszego społecznego rozwoju. Saturn, to Wielki Egzaminator, Surowy Sędzia, który przez ostatnie lata rzucał nam wyzwania związane ze wszystkim co wiąże się ze Strzelcem – m.in. z wiarą, światopoglądem, napięciem między konserwatyzmem a postępowością, oddzielaniem prawdy od fałszu, prawem, sprawiedliwością, moralnością, podróżami, relacjami z cudzoziemcami i wszelką innością. Merkury retrogradując przez ten znak robi z grubsza coś podobnego, zarówno na poziomie indywidualnym, jak i społecznym, podkreślając, że to już ostatni moment by podjąć wyzwania Saturna i zweryfikować co jest dla nas prawdziwe i stanąć za tym co jest naszą wartością. Szczególnie początek tego okresu będzie mocnym czasem saturnowej weryfikacji naszych przekonań, ponieważ Merkury wszedł w retrogradację będąc bardzo blisko Saturna, co podkreśla powiązanie tych dwóch zjawisk. Okresy spotkania tych dwóch planet – trzy razy, najpierw tuż przed retrogradacją (ok. 28.11), drugi niedługo (ok. 6.12) i trzeci po wyjściu z retrogradacji (ok. 13.01.18) szczególnie mocno podkreślają potrzebę selekcji, postawienia granic, weryfikacji przekonań i odcięcia się od tego co odbieramy jako szum relacyjny, komunikacyjny, co nas męczy i rozprasza.

Połączenie retrogradacji i końcówki pobytu Saturna w znaku Strzelca oznacza, że przed nami dobry czas na podsumowanie ostatnich trzech lat (od grudnia 2014 roku) i zobaczenie jaką pracę w obszarze weryfikacji dotychczasowych wierzeń, światopoglądu i wiedzy, już wykonaliśmy, a jaka jest jeszcze przed nami. Pobyt Saturna w Strzelcu jest zawsze trudny, choćby dlatego, że jest to ostatni przystanek przed jego własnym królestwem – Koziorożcem (co astrologicznie oznacza przystanek najtrudniejszy...), Wielki Egzaminator w strzelcowym świecie idei i filozofii jest często nierozumiany, w związku z tym kiedy mówimy o weryfikowaniu wierzeń, czy wizji świata, niemal zawsze natykamy się na opór – nikt nie chce tego weryfikować! :) W temat relacji, pieniędzy, czy kariery wszyscy rozwijający się chętnie się zagłębiają, ale moje widzenie świata? Nic tu nie ma do zmiany i niech nikt nawet nie próbuje tu wściubiać nosa! ;) Okopujemy się w swoich przekonaniach o tym kto dobry, a kto zły, a nasz obraz świata, niezależnie od tego czy wygląda bardziej na „Bitwę pod Grunwaldem”, czy na „Śniadanie na trawie”, wydaje nam się czymś tak oczywistym i „obiektywnym”, że nawet nie można o tym dyskutować. Często pracujemy z określonymi przekonaniami lub z wypowiadaniem różnych afirmacji, ale jednocześnie nie ruszamy całej ramy światopoglądowej, w której te przekonania istnieją, a to tak jakbyśmy chcieli na „Bitwie pod Grunwaldem” dorysować parę różowych kwiatków ;)

Ostatnie trzy lata dały nam jednak dużo informacji o tym jak wygląda ten nasz osobisty obraz świata, albo chociaż co w nim jest fałszywe lub szkodliwe dla nas i teraz mamy czas by poskładać te informacje do kupy i przyjrzeć się temu w jakim obrazie żyjemy i czy dalej tego chcemy ;) To również znakomity czas by zobaczyć jak bardzo wzrosła przez ten czas nasza mądrość, świadomość, zrozumienie głębszego sensu świata i sprawdzić czy w życiu codziennym ma to przełożenie :) Czy to w co wierzę ma coś wspólnego z moimi wyborami? Czy to jak widzę świat ducha ma jakieś przełożenie na moją rzeczywistość? Czy mądrość jaką tryskam w różnych dyskusjach jest również obecna w moich codziennych zmaganiach? ;) Czy korzystam z wiedzy, którą posiadam? :)

Merkury retrogradujący w Strzelcu może oczywiście wprowadzić w te tematy nieco zamieszania. Może się na przykład okazać, że coś co braliśmy dotąd za pewnik, nagle przestaje być takie oczywiste, albo, że coś co wydawało nam się, że dobrze znamy i rozumiemy jednak wcale nie jest takie jasne i wymaga od nas więcej uwagi. Możliwe są nieporozumienia z powodów światopoglądowych, dyskusje i sensie wszystkiego, które wydają się prowadzić donikąd, nowe błyskotliwe pomysły, które już następnego dnia blakną i zaczynają trącić nonsensem
;) Wszystko to po to byśmy się zatrzymali, pomyśleli jeszcze raz... i jeszcze raz.... i jeszcze od drugiej strony.... ;) Czas sprzyja pogłębionej analizie, skrupulatnemu dochodzeniu do esencji, wprowadzeniu korekt do dotychczasowych idei, weryfikacji naszych idealistycznych przekonań, a nie szybkiemu podejmowaniu decyzji, czy wygłaszaniu nieprzemyślanych opinii czy deklaracji. To czas głębokiego namysłu, filozofowania, szukania sensu, czytania mądrych książek czy wracaniu do tego co w przeszłości było dla nas inspirujące i rozwijające. Mogą też wrócić pomysły zarzucone w przeszłości i ideały, które długo czekały na naszą uwagę. Ważnym przewodnikiem dla nas w tym czasie jest nasze poczucie sprawiedliwości i gotowość do przyjęcia i życia Prawdą. Iluzje i próby samooszukiwania odpadają lub chociaż otrzymują poważne ciosy od rzeczywistości. Świat wymaga od nas stanięcia za sobą, za tym w co wierzymy, za tym co jest dla nas ważne. Na gruzach starego utopijnego idealizmu powstaje nowy idealizm – oparty na tym co uziemione i co sprawdzone. Aż pcha się na myśl pompatyczne sformułowanie „czas dać świadectwo” ;) Nawet jeśli nie na publicznym forum, to przed samym sobą – po co żyję? Co chcę manifestować swoim życiem? Ku czemu chcę zmierzać?

Schodząc jednak na poziom mniej pompatyczny, w rewiry zwykłych wyzwań codzienności warto pamiętać o standardowych zaleceniach dotyczących retrogradacji Merkurego: nie podpisywać umów, nie robić poważniejszych zakupów, zrobić natomiast kopie zapasowe na komputerze i zabezpieczyć się przed ewentualnymi awariami, wychodzić z wyprzedzeniem na ważne spotkania i sprawdzać przedtem czy aby wszystko mamy ze sobą ;) Jeżeli już coś musimy podpisać, to najpierw trzy razy przeczytajmy i nic nie zostawiajmy w niedopowiedzeniu, czy "na gębę". W tym czasie generalnie lepiej może nam służyć komunikowanie swoich myśli za pośrednictwem pisma, co pozwoli uniknąć nieporozumień, a także może sprzyjać wszelkiej maści pisarzom :). Posiadacze Osobistego Astrokalendarza na ten rok mogą sprawdzić jakie sfery życia (domy) aktywizuje retrogradujący Merkury, czyli gdzie potrzebne będą poprawki i szczególna uważność.

Dobrego czasu odkrywania wewnętrznej mądrości Wam życzę! :)

Chcesz dostawać informację o wszystkich astrowydarzeniach? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem