poniedziałek, 28 września 2020

Pełnia w Baranie - 1 października 2020

 



Pełnie w Baranie bywają gorące, bo Baran to ogień i to ten w swojej najdzikszej i nieokiełznanej formie ;) Tym razem jednak energia ognia będzie poruszać głęboko ukryte i często intymne obszary z dwóch powodów. Po pierwsze władca Barana – Mars jest w retrogradacji, w tym właśnie znaku i uczy nas jak bardziej świadomie zarządzać naszą energią, wypala te blokady z przeszłości, które już mają odejść i uzdrawia tematy związane w wyrażaniem złości, agresją, siłą przebicia, seksualnością, czy relacjami z mężczyznami. Pełnia będzie więc mocnym punktem w tym procesie, być może stawiając nas w obliczu decyzji, czy konieczności zmiany, albo też pokazując ile jeszcze w tych tematach mamy pod dywanami ;) Po drugie Księżyc w pełni spotka się z Chironem, reprezentującym na niebie zarówno naszą Wewnętrzną Ranę jak i Wewnętrznego Uzdrowiciela, co może nam przynieść ujawnienie delikatnych miejsc i historii związanych z tymi tematami, szczególnie w obszarze doświadczania przemocy lub bycia nieintencjonalnym sprawcą przemocy wobec innych. Energia znaku Barana podkręcona przez pełnię bywa bardzo impulsywna, zdarza nam się reagować zbyt ostro, bezkompromisowo, w złości. O ile nasza złość jest ważną informacją o tym co potrzebujemy zmienić i jaką granicę postawić, to warto w tym czasie szczególnie zadbać o to by najpierw przyjąć tą informację i zrozumieć stojące za nią potrzeby, zanim wylejemy nieświadomie swoją złość na innych – tym bardziej, że wielu z nas będzie w tym czasie bardziej niż zazwyczaj podatna na zranienie. Jeśli jednak nam się to zdarzy, to też warto siebie w tym objąć z miłością, bo to jedyne co nam może pomóc zmniejszyć napięcie i uzdrowić bolesne miejsca, których w ten sposób bronimy – dokopywanie sobie w poczuciu winy raczej tego nie zrobi ;)

Pełnia w Baranie tradycyjnie to czas działania i konfrontacji. Bywa gorąco i nerwowo, konflikty dotąd zamiatane pod dywan mogą eksplodować, a cierpliwość w relacjach będzie wystawiona na próbę. Wszystko dlatego, że budzi się nasza dzika, ognista strona, ta którą w baśni o Czerwonym Kapturku reprezentuje Wilk (i trochę też sama CK – zależnie od interpretacji ;) ) lecz jednocześnie przypominają nam się wszystkie powody do tego by ją tłumić. Nie wolno, bo co ludzie pomyślą, bo mogę kogoś zranić, bo to złe i brzydkie…. Tłumiąc w sobie dzikość możemy jednocześnie alergicznie reagować na tych co ją wyrażają lub też tak nam się wydaje. Stąd też pary mogą wzajemnie oskarżać się o egoizm, agresywność czy brak wyczucia. Idea i lekcja dla nas na czas tej pełni to to jak dopuścić do głosu swoją dzikość, a także swój gniew i inne trudne emocje tak by jednocześnie uszanować przestrzeń innych ludzi i nie oskarżać ich o to co sami czujemy. Wyzwaniem jest znalezienie balansu tak by jednocześnie pozostać w zgodzie ze sobą i uwzględniać swoje potrzeby, a jednocześnie zadbać o bliskie relacje. Kiedy akceptujesz swoją dzikość i emocje które się z nią wiążą łatwiej Ci zaakceptować również dzikość innych ludzi, łatwiej Ci zadbać o siebie nie raniąc innych. Czas pełni w Baranie jest wezwaniem do dzikości, do energii Wilków i Wilczyc, która doświadczona bez oceny jest ogromnym źródłem siły i kreatywności, a także tarczą broniącą nas przed niepotrzebnym wchodzeniem w układy, które nas niszczą. 

ilustracja do tekstu o Czerwonym Kapturku by PJG



Pełnia w Baranie to więc czas kiedy uczymy się, że zdrowe stawianie granic jest niezbędne by w pełni otworzyć się na relacje, w których jesteśmy. Ustępując, zgadzając się na sytuacje, które nam przeszkadzają, „wybaczając” nie z serca, ale po to by zachować relację, generujemy masę emocji takich jak złość, frustracja, gorycz, a nawet nienawiść i coraz mocniej odcinamy się od tego co było dla nas karmiące w relacji, odsuwamy się od partnera czy przyjaciela, przestajemy się dzielić tym co dla nas ważne, unikamy bliskości. Postawienie granic bywa bardzo trudne, czasem uruchamia lawinę emocji, ale tak na prawdę tylko bycie uczciwym ze sobą, także w tym co dla nas trudne, buduje prawdziwą więź.

To dobry czas by powrócić do szczerości i autentyczności w relacji z samym sobą i z innymi. Do tego by zobaczyć czego naprawdę chcę, co mnie złości, a co budzi we mnie entuzjazm? I by pójść za tym, z szacunkiem dla granic innych :)

Owocnego acz dzikiego czasu pełni Wam życzę! :)




Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie dopełnienia pełni, czyli o 23:05 w czwartek. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj

Chcesz dostawać świeże newsy o tym co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera! Zapisy na pod tym linkiem.

A dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj.



poniedziałek, 14 września 2020

Nów w Pannie i początek nowego roku numerologicznego - 17 września 2020


 




Czas Nowiu, jest czasem ciemności, zanurzenia w sobie i odnowy. Znak Panny sprzyja uzdrawianiu, oczyszczaniu ciała i umysłu, podążaniu za mądrością ciała. To właśnie nasze ciało jest najlepszym przewodnikiem, kiedy szukamy głębokiej odnowy, prostych i naturalnych rozwiązań, życia zgodnego z potrzebami naszego serca. Temu wszystkiemu sprzyja nadchodzący nów, który jednocześnie jest czasem podsumowań, zamykania cyklu siania i zbiorów, otwierania się na kolejną porę roku i na nowy czas w życiu. Nów wrześniowy jest bowiem także początkiem nowego roku osobistego w numerologii, zwanego w systemie Gladys Lobos cyklem życia! Polecam zapoznanie się z tym artykułem opisującym poszczególne cykle życia i sprawdzenie jaki rok wraz z nowiem pożegnasz a jaki powitasz.

Ten czas sprzyja podsumowaniom także z innego powodu: Marsa w retrogradacji, który nie sprzyja zaczynaniu nowych spraw i zrywom, by jednak coś tam jeszcze zdziałać na kończącym się cyklu, zaś zachęca do domykania starych spraw, często bardzo starych i do refleksji nad tym na co kierujemy naszą energię. Więcej o tym piszę w tym tekście. Tutaj dodam tylko, że retrogradacja Marsa sprawia, że nie ma też co się rzucać w działania nowego cyklu zaraz po nowiu, tym razem bowiem jesteśmy zachęcani do głębszego przygotowania się do Nowego, do pracy wewnętrznej i do uważnego przyglądania się temu co do nas wraca, zanim zbierzemy energię na mocniejszy ruch do przodu. Z mojej perspektywy to jednak bardzo ważna lekcja, bo często postrzegamy działanie tylko jak coś co się dzieje w świecie zewnętrznym i przynosi wymierne efekty, zaś cała praca w nas, zarówno ta domykająca to co stare, integrująca doświadczenia i emocje, jak i ta związana z głębszą refleksją nad tym co właściwie chcemy robić, po co, czy to na pewno dla nas, co nami motywuje etc i jak właściwie rozplanować naszą energię by uniknąć przeciążenia i zniechęcenia…. to wydaje się mniej istotne, a nawet mylone jest z biernością i lenistwem. Tym razem to właśnie takie „lenistwo” będzie procentować, zaś bieganie za osiągnięciami niekoniecznie i jest duży sens w tym by zacząć nowy cykl świadomie, z głęboką autorefleksją.

Nów w Pannie to więc przede wszystkim czas oczyszczania, zarówno na poziomie ciała, jak i ducha. To czas porządkowania, oddzielania ziarna od plew, podsumowań. Do tego ważnymi tematami będą nasza praca, obowiązki, nawyki, codzienna rutyna, oraz to na ile potrafimy czuć satysfakcję z tego co robimy i jak wygląda nasz dzień. Ważnym tematem też jest zdrowie, dbanie o ciało, o nasze zwierzęta, rośliny, metaforycznie lub dosłownie – o naszą zagrodę ;) Bliską znaczeniowo Pannie są Demeter / Ceres i wszystkie inne boginie urodzaju, które patronują okresowi zbiorów i uczą jak mądrze korzystać z zasobów Ziemi. To czas kiedy nasze zbiory już dojrzały, ale by je zebrać potrzebujemy włożyć w to sporą pracę, skupić energię i wejść w dobry rytm. Czas gdy Słońce jest w Pannie to też czas mądrych decyzji o tym co przeznaczyć na konsumpcję, a co oszczędzić na przyszłe lata, na zasiew. Może to wyglądać na paradoks, że Panna – znak czasu zbiorów to wcale nie znak cieszenia się obfitością i radosnej konsumpcji, a bardziej znak oszczędzania, pokory, a nawet ascezy. Jest w tym jednak wielka mądrość, która od lat pozwalała ludziom przetrwać kolejne zimy, wiosny, lata. Miesiąc Panny to czas kiedy podejmujemy mądre decyzje, pracujemy na naszą przeszłość i z wdzięcznością i szacunkiem zbieramy plony, które będą nas żywić przez kolejny rok.

Zanim jednak poświęcimy się gromadzeniu, nów sugeruje, że powinniśmy zrobić porządek w naszych spichlerzach ;) Nów w Pannie to znakomity czas na oczyszczanie ciała i umysłu. Można w tym czasie robić głodówki lub dowolny detox od tego co nas zamula i obciąża (internet, telefon, facebook, toksyczne relacje, niezdrowe jedzenie czy używki etc.). Zastanów się co w Twoim codziennym życiu Ci nie służy, co obciąża Cię i zabiera Ci czas. Możesz również oczyścić przestrzeń wokół siebie, wyrzucić to co zbędne, przypomnieć sobie o zasadach feng shui :) Znak Panny uczy: mniej znaczy więcej! A także o tym, że porządek w przestrzeni przekłada się na porządek w życiu. Im więcej zrobimy przestrzeni wokół siebie i w sobie w tym czasie, tym więcej zrobimy miejsca na Nowe. 

Dodatkowo połączenie Marsa w retrogradacji w Baranie z nowiem w Pannie sugeruje, że ważnym tematem będzie nasze zdrowie i poziom życiowej energii, tego jak o niego dbamy, jak radzimy sobie z napięciami w ciele, frustracjami, silnymi emocjami: czy impulsywnie działamy aż do wymęczenia, czy podejmujemy działania destrukcyjne lub autodestrucyjne, czy też potrafimy zatrzymać się w tym co się dzieje, zadbać o nasze bezpieczeństwo i świadomie wybrać kierunek rozładowania energii? Zdrowie może się teraz domagać szczególnej uwagi i ważne jest też by dać sobie prawo do słabości, nieefektywności, czy poczucia nadwyrężenia, oraz uczyć się świadomie dbać o naszą fizyczność. 

Jednocześnie to dobry czas na skupienie się na planach i zasianie intencji Nowego. Czas Słońca w Pannie to okres podliczeń, bilansów i pracy u podstaw nad przekuciem planów w konkretne efekty. Dobrze wykorzystany czas nowiu pozwoli nam zebrać energię na ten pracowity czas, pozbyć się toksyn i zamętu myślowego, wyrzucić z głowy i z życia to co zbędne i zrobić miejsce na to co przed nami.

Owocnego i oczyszczającego nowiu Wam życzę oraz wspaniałego Nowego Cyklu! :)



Powiązane teksty:

  • O cyklach życia wg. Gladys Lobos - tutaj
  • O poczuciu winy i wstydzie - emocjach mocno związanych ze znakiem Panny - tutaj
  • Po co są błędy i jak uczą nas pełniej kochać siebie? - tutaj
  • Pierwsza moja rozmowa LIVE z Piotrem Jor Grabowskim o kulturze nadużywania siebie i o tym dlaczego tak trudno nam przyjąć zdrowie za priorytet - tutaj

*


Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie kulminacji nowiu, czyli o 13:00 w czwartek (rzadko spotykana pełna godzina ;) ). Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj

Chcesz dostawać świeże newsy o tym co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera! Zapisy na pod tym linkiem.

A dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj.

sobota, 12 września 2020

Retrogradacja Marsa: 10 września - 13 listopada 2020




Mars retrogradujący we własnym znaku - w Baranie – to poważna sprawa ;) Sam moment zmiany kierunku (noc ze środy na czwartek, ale też sąsiednie dni) bywa bardzo mocny, uruchamiający ważne tematy do przyjrzenia się, czasem frustrujący, zwłaszcza kiedy nie mamy w sobie zgody na to by nieco zwolnić lub zmienić tryb działania. To co wydarza się na samym początku retrogradacji jest dla nas ważną wskazówką co do tego jakie tematy będą rewidowane w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Dodatkowo warto sprawdzić w swoim horoskopie urodzeniowym (lub w Osobistym Astrokalendarzu) jakie sfery życia będzie aktywował cofający się Mars i gdzie skumulują się procesy zmiany.
Często uważa się, że retrogradacja jest „delikatniejsza” gdy planeta nie wraca do wcześniejszego znaku, w tym jednak przypadku Mars uaktywnia wszystko to co czyni rok 2020 tak wyjątkowym, czyli zgromadzenie planet w Koziorożcu (patrz tekst o Wielkiej Koniunkcji 2020), robiąc do nich wyzwalającą napięcia kwadraturę, która sprzyja wyładowaniu tego co w nas się nagromadziło od początku roku, czasem w przypadkowym kierunku. Praktycznie cały sierpień to był czas zdominowany przez napięciogenne kwadratury Marsa do Jowisza, Plutona i Saturna, teraz kiedy ruszył on wstecz tematy podbite tym czasie wrócą po to byśmy mogli głębiej przyjrzeć się temu co tutaj domaga się zmiany. Bunt przeciwko ustalonemu porządkowi, stłumiona złość, energia seksualna, energia sprawcza, wyrażanie agresji i radzenie sobie z sytuacjami przemocowymi to są tutaj główne tematy. Mars w Baranie w ostatnim czasie sprzyjał eskalacji konfliktów, walce dla samej walki, także stawaniu za sobą i temu co potrzebne, ale często łatwo mogliśmy się zagalopować, doświadczyć także destrukcyjnej strony energii Wojownika. Czas retrogradacji będzie więc okresem, kiedy będziemy mogli wejść głębiej odkrywając co kryje się pod impulsywnymi reakcjami, które działania czemuś służą, a które są bezmyślną destrukcją, o co chcemy walczyć, a co jest stratą naszej energii, jej rozpraszaniem, czy bezsensownym nakręcaniem.

Jak w każdej retrogradacji, jest to czas kiedy energia wraca do wnętrza i kiedy rozsądniej jest odpuścić sobie ambicje w świecie zewnętrznym i skupić się na tym co w nas. Może być tak, że jeśli nie pójdziemy za tym wezwaniem świat będzie nam o tym przypominał poprzez blokady, przeszkody w działaniu, frustrujące sytuacje. Każdorazowo będzie to sygnał, że to jest moment na przerwę, przyjrzenie się temu co nas złości, frustruje, napina i zobaczenie co tak naprawdę zabiera nam energię. Zamiast latania z dzidą za kolejnymi celami (co ostatnio mogło być naszym udziałem ;) ) będziemy więc mieli czas na to by na chwilę odłożyć dzidę i pomyśleć co tak naprawdę chcemy upolować i o co walczyć, a co jest tylko rozpraszaniem naszej energii i działaniem odruchowym.

Baran jest znakiem uczącym nas zaznaczania swojego miejsca w świecie, dążenia do tego czego chcemy, a na najbardziej podstawowym poziomie czucia tego, że mam prawo tu być, że mam prawo być sobą i podążać za swoimi potrzebami i pragnieniami bez pytania kogokolwiek o zgodę. Baran uczy nas jak asertywnie stawiać granice, zaznaczać naszą osobistą przestrzeń i bez ogródek mówić tym co ją naruszają, że sobie tego nie życzymy. Prawo do życia i bycia sobą, to jednocześnie prawo do wyrażania swojego NIE. Bez dawania sobie do tego prawa zawsze nasze bycie będzie warunkowe, niepewne, zależne od innych. NIE stawia nas często naprzeciwko innego, w niekomfortową sytuację konfrontacji, tam gdzie nie ma barierek bezpieczeństwa konwenansów ;) Jednak dopiero spotykając się, widząc nawzajem i wyrażając swoją niezgodę doświadczamy prawdziwej autentyczności w relacji, uwalniamy zarówno siebie do bycia sobą, jak i zwalniamy drugą osobę z naszych oczekiwań, że zareaguje na to co nie wyrażone. Uświadamiając sobie swoje prawdziwe potrzeby i to na co nie mamy zgody oraz ucząc się to wyrażać wprost uwalniamy się też od zachowań przemocowych, manipulacyjnych i biernej agresji, które są częstym sposobem przetrwania bez mocnych granic i zgody na swoją autentyczność. Bycie nie wprost w jakimkolwiek obszarze też często przyciąga zachowania agresywne innych, a nawet przemoc, więc często nasza zatrzymana energia agresywna (w pozytywnym rozumieniu) wraca do nas jako agresja i przemoc innych.

Mars retrogradując w Baranie będzie nas wspierał w odkrywaniu zarówno tego czym jest nasza autentyczność, gdzie są nasze granice i jak je chronić, ale też jak dotąd posługiwaliśmy się rozwiązaniami destrukcyjnymi (dla nas samych i dla naszych relacji) i gdzie w naszym życiu pojawiała się przemoc i nadużycia.

Zgoda na nasze NIE, jest niezbędnym elementem zgody na nasze życie. Bez tego NIE nie ma więc TAK. A ten czas będzie służył temu by najpierw odrzucić wszystkie NIE, po to by zrobić miejsce na to czego rzeczywiście chcemy i tam skierować całą naszą energię. Opór, złość, frustracja, niechęć będą więc dla nas ważnymi przewodnikami i wskazówkami. Więcej o tym pisałam w tym tekście.





Czas Marsa w retrogradacji będzie też okazją do tego by uwolnić zatrzymaną i zamrożoną złość z przeszłości – może więc do nas wracać wiele zaszłości, dawnych historii, mogą pojawiać się osoby, szczególnie mężczyźni z przeszłości, oraz sytuacje będące powtórką dawnych sytuacji nadużywających i przemocowych. Uczymy się teraz mówić NIE w sytuacjach uruchamiających w nas silne emocje, ważne jest jednak byśmy dawali sobie czas na ich przeżycie, bo może się okazywać, że ich korzenie sięgają bardzo głęboko i mogą nas poprowadzić do istotnych uzdrowień obszarów, w których nasza energia i moc zostały kiedyś zatrzymane. To też czas kiedy uczymy się wyrażać naszą niezgodę w konstruktywny i klarowny sposób, bez atakowania innych, skupiając się na swoich potrzebach i pozostając w kontakcie z drugą osobą i jej potrzebami. I znów korzeniem jest to, że gdy sami dajemy sobie prawo do swoich potrzeb i swojej niezgody, to już nie musimy z innymi walczyć o ich uznanie. Kiedy sami siebie nie odrzucamy, odrzucenie przez innych przestaje być tak bolesne i podobnie kiedy sami dajemy sobie prawo do siebie, łatwiej możemy zignorować tych, co nam tego prawa odmawiają.

Poza tematem złości, agresji, naszej siły i prawa do bycia, może teraz sporo się odsłonić w obszarze naszej seksualności, która jest ściśle powiązana z przyjęciem siebie jako istoty z potrzebami, a nawet o zgrozo impulsami ;) To jest ten obszar, który w naszej kulturze najczęściej jest zablokowany, obwarowany zasadami, lękiem przed tym co się zadzieje, kiedy puścimy kontrolę. W tym obszarze również dużo się może zadziać uzdrawiającego, choć mogą też do nas wrócić dawne zranienia, traumy, czy napięcia. Jest to czas na przyjmowanie naszej energii seksualnej taką jaka jest, na doświadczanie jej w ciele, na odczarowywanie dawnych historii z uważnym partnerem, przy czym owa uważność i zaufanie jest kluczem, bo łatwo możemy w kimś lub w sobie dotknąć zranień i wywołać impulsywną reakcję. Energia seksualna, zresztą podobnie jak cała energia życiowa, może w tym czasie działać w nas nietypowo: przyhamowywać u tych, u których była silna, czy wzmagać się tam gdzie była zatrzymana. Cokolwiek by się z nią nie działo jest to ważne i potrzebne, nawet jeśli nie rozumiemy tego dlaczego tak się dzieje :)




Ważnym tematem będą też relacje z mężczyznami oraz to co rozumiemy jako męskość. To ważny czas szczególnie dla mężczyzn pragnących wyjść z ograniczających ram wzorców „prawdziwego mężczyzny” i dotrzeć do głębokiego połączenia ze swoją unikalną ekspresją męskości, z siłą która wypływa z autentyczności, świadomości siebie, zaufania zarówno do swojej siły, jak i do swojej wrażliwości. Dla obu płci to dobry czas by odkrywać w sobie siłę służącą życiu i ochronie tego co dla nas ważne, pozwalać sobie na manifestowanie jej w świecie z szacunkiem dla innych istot i odrzucać maski zarówno pozornej siły, jak i pozornej bezsilności, które nie pozwalają nam spotkać się ze sobą naprawdę.

Tradycyjnie czas retrogradacji Marsa nie sprzyja zaczynaniu nowych rzeczy, za to dobrze służy wracaniu do spraw dawniej zarzuconych, takich które już dawno mieliśmy zrobić, do których dojrzewaliśmy długo i potrzebujemy je dopełnić. Z moich doświadczeń wynika, że potrafi to być bardzo ważny i twórczy czas, ale jednak większość nowych działania jakie w czasie retrogradacji podejmowałam okazywały się być falstartami lub ślepymi uliczkami. Energia kieruje się do wewnątrz i w przeszłość i to są kierunki, gdzie szczególnie warto popatrzeć. Zwłaszcza terapia czy praca warsztatowa, zrzucanie napić z ciała, wyrażanie emocji, ruszanie tego co poblokowane w ciele i w głowie może być w tym czasie bardzo owocne (szczególnie w tematach opisanych wyżej).





Czas retrogradacji Marsa wymaga od nas elastyczności i poszukiwania nowych sposobów dążenia do swojego wtedy, kiedy stare nie działają. Teraz od prędkości czy siły dużo ważniejszy będzie głęboki namysł, strategia i uważność na to co się dzieje. Działając impulsywnie łatwo przeholować i porwać się z motyką na słońce. Czas sprzyja rozważnym wojownikom, tym, którzy potrafią się przyznać do błędu i w porę wycofać ze złej ścieżki. Czasem wycofanie się parę metrów do tyłu jest warte dużo więcej niż parę kilometrów do przodu… i to właśnie jest ten czas kiedy bieg wsteczny szczególnie może się przydawać ;) Dobrze więc doceniać siebie nie tylko za to co się udało osiągnąć, ale też za to co się udało ominąć. Czas sprzyja bilansom, podsumowaniu poprzednich dwóch lat życia i tego co udało się w tym czasie zrobić. Wojownik po polowaniu odkłada więc dzidę i wycofuje się do jaskini by zregenerować siły przed kolejną wyprawą, a przede wszystkim by w spokoju ducha zapytać się siebie jaki będzie cel tej kolejnej wyprawy.

U każdego retrogradacja Marsa może wyglądać nieco inaczej, przede wszystkim w zależności od domów horoskopu urodzeniowego, które aktywuje (szczegółowe opisy umieszczam w Osobistym Astrokalendarzu), a także naszej relacji z Wewnętrznym Wojownikiem / Wojowniczką, a nawet od tego czym się zajmujemy. Mars patronuje sportowcom, osobom pracującym fizycznie, służbom mundurowym, a także ma duży wpływ na świat biznesu – w tych obszarach więc działać będzie bez porównania silniej niż np. w świecie sztuki. Generalnie w biznesie lepiej w tym czasie w miarę możliwości wrzucić na luz, tudzież zająć się analizowaniem i przeorganizowywaniem tego co nie działa, zamiast inwestować czy inicjować nowe projekty. Obecne czasy uczą nas, że od agresywnych strategii lepiej mogą sprawdzić się te elastyczne i zrównoważone, a to zdecydowanie jest dobra strategia na czas retrogradacji Marsa ;)

Niechaj Mars sprzyja Wam w odkrywaniu Waszej mocy, lepszym gospodarowaniu energią i coraz pełniejszym wyrażaniu siebie w świecie! :)







Powiązane:

  • o tym jak szanować swoje NIE :)  - tutaj
  •  o powrocie do dzikiej seksualności i do uzdrowienia zranień między męskością a kobiecością na kanie Czerwonego Kapturka ;) - tutaj
  • o Osobistym Astrokalendarzu - tutaj

Chcesz dostawać świeże newsy o tym co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera! Zapisy na pod tym linkiem

A dla spragnionych pełniejszych cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj