wtorek, 24 lipca 2018

Retrogradacja Merkurego w Lwie: 26 lipca - 19 sierpnia 2018




Wchodząc w retrogradację Merkury dołączy do całkiem już sporej liczby planet w ruchu wstecznym. Poza nim będzie to więc Mars, Saturn, Neptun i Pluton, a od 7 sierpnia również Uran, czyli aż 6 planet w retrogradacji (na 8 ciał, które w retrogradacji mogą być). Generalnie w przypadku planet wolniejszych niż Mars (patrz tutaj) retrogradacje nie są tak bardzo zauważalne (poza samym momentem zmiany kierunku) i trwają przez tak dużą część roku, że zazwyczaj nie ma co się na nimi pochylać… ale gdy następuje taka kulminacja to już jest to wyraźnie odczuwalne ;) Oczywiście możemy odczuć ten czas jako okres spowolnienia, ale nie koniecznie. Ważniejsze jest to, że w tym czasie wchodzimy w głąb, pochylamy się nad tym co zazwyczaj pomijane, obejmujemy naszą uwagą sprawy z przeszłości i dokonujemy istotnych korekt w naszym sposobie działania, bycia w świecie oraz w naszych celach. Wolniej w tym czasie znaczy lepiej, dokładność jest ważniejsza od zaliczania zadań, samoobserwacja i pogłębiona świadomość to klucze do tego czasu, a bożek efektywności odchodzi na drugi plan ;)

W przypadku retrogradacji Merkurego ten proces będzie wzmocniony ponieważ aktywizować ona będzie znak Lwa. To więc czas na ponowne odkrywanie kim jesteśmy, jak wyrażamy się w świecie i jak odbierają nas inni. Ważny może być temat ego, zachowań narcystycznych, z jednej strony a potrzeby uwagi, docenienia i miłości z drugiej. Merkury pomoże nam zdejmować kolejne warstwy masek, odkrywać co leży pod pychą lub chęcią popisywania się lub też przeciwnie – pod naszą silną reakcją na ludzi przejawiających te zachowania, czy też po prostu odważnie wyrażających siebie. Będziemy odkrywać co nas hamuje przed odsłanianiem siebie w świecie, ujawnianiem naszych talentów, poglądów, reakcji emocjonalnych, a także przed promowaniem swojej działalności zawodowej lub artystycznej. Z drugiej strony będziemy odkrywać gdzie nadmiernie gramy by uzyskać aprobatę, gdzie rezygnujemy ze swojej autentyczności i wciskamy się w role, kiedy mówienie o sobie jest dzieleniem się z serca, a kiedy jest przechwalaniem się by osiągnąć jakiś cel. Ważne będzie rozróżnienie między myślami, działaniami i wyborami, które płyną z miłości od tych które płyną z odrzucenia (siebie, kogoś, z lęku przed byciem odrzuconym – planuję na ten temat serie tekstów w tym czasie :) ). Wszystkie te ruchy mają przybliżyć nas do bardziej autentycznego sposobu wyrażania siebie, oraz do bardziej adekwatnego widzenia naszej roli w świecie. To tez piękny czas na odkrywanie prawdziwej pewności siebie, która leży tam, gdzie przyjmujemy siebie z całości (więcej o tym pisałam tutaj). 




Cieniem tego czasu, ale też motorem tych zmian będą różne potyczki ego, zderzenia racji, walki kogucików ;) Trudniej nam może się być dogadać, bo częściej będziemy mieli mocno skupioną na sobie perspektywę, będą też się odsłaniały nasze odciski na ego, które warto dostrzec i opatrzyć, zanim zaczniemy reagować rykiem rozjuszonego Lwa ;) Z drugiej strony mogą mieć miejsce mniejsze lub większe „kryzysy tożsamości”, oraz kryzysy twórcze. Ten czas dla artystów i osób działających twórczo będzie ważny by przedefiniować swoje działania, podejście do sztuki, czy do promocji. Dla jednych będzie to bardzo płodny czas, kiedy przychodzić do nas będą niezwykle głębokie tematy, poruszające tematy z przeszłości i z głębin nieświadomości. Dla innych blokada twórcza będzie wołaniem o to by się zatrzymać, dać sobie czas na regenerację, na poszukanie nowej inspiracji, nowej drogi twórczej, na powrót do siebie.

Merkury retrogradujący w Lwie będzie również wyzwaniem dla naszych relacji romantycznych i flirtów. Będzie nas wzywał by pogłębić to co jest i dotrzeć do esencji miłości w nas, zamiast do poszukiwania jej na zewnątrz w kolejnych flirtach czy romansach. Ten czas będzie piękną okazją do tego by zobaczyć gdzie jeszcze nie dajemy sobie miłości, gdzie siebie odrzucamy i jak projektujemy to odrzucenie na innych. Merkury w Lwie wracający w stronę Słońca będzie naszym przewodnikiem do naszego serca, jeżeli tylko odkryjemy, że miłość zawsze jest w nas i nie potrzebujemy niczyjej obecności by ją czuć i się nią nasycać :) Jest to dla mnie ważny temat, pod spodem znajdziesz listę tekstów, które dotąd na ten temat popełniłam. Na nadchodzącym Zgromadzeniu Księżycowym poprowadzę również warsztat z Piotrem Jor Grabowskim, pt. „Osadzenie w miłości”, na którym podzielę się moimi odkryciami w tym temacie i praktykami, które stosuję :) 



Ostatni z głównych wątków aktywizowanych przez tą retrogradacje to nasz stosunek do zabawy – czy dajemy sobie do niej prawo w życiu, czy mamy kontakt z naszym Wewnętrznym radosnym i kreatywnym Dzieckiem, czy znajdujemy czas na to co nie ma żadnych konkretnych celów poza zabawą? :) A może wręcz przeciwnie zabawa to nasz fetysz, któremu pozwalamy się kierować, bez świadomości tego jakie potrzeby kryją się za tymi zachowaniami? Gdziekolwiek nas ten czas zaprowadzi wiele możemy z niego skorzystać odzyskując autentyczne połączenie ze sobą :)

Schodząc jednak ze spraw serca i ducha na poziom pragmatyki dnia codziennego warto pamiętać o standardowych zaleceniach dotyczących retrogradacji Merkurego: nie podpisywać umów, nie robić poważniejszych zakupów, zrobić natomiast kopie zapasowe na komputerze i zabezpieczyć się przed ewentualnymi awariami, wychodzić z wyprzedzeniem na ważne spotkania i sprawdzać przedtem czy aby wszystko mamy ze sobą ;) Jeżeli już coś musimy podpisać, to najpierw trzy razy przeczytajmy i nic nie zostawiajmy w niedopowiedzeniu, czy "na gębę". W tym czasie generalnie lepiej może nam służyć komunikowanie swoich myśli za pośrednictwem pisma, co pozwoli uniknąć nieporozumień, a także może sprzyjać wszelkiej maści pisarzom :). Posiadacze Osobistego Astrokalendarza na ten rok mogą sprawdzić jakie sfery życia (domy) aktywizuje retrogradujący Merkury, czyli gdzie potrzebne będą poprawki i szczególna uważność.


Powiązane z tematami tej retrogradacji teksty:
  • Miłość a pragnienie miłości - tekst na fanpage'u Moonsetstory blog rozwojowy - klik
  • Byliśmy tacy sami - wiesz o odrzucaniu siebie w relacjach - klik
  • Jak być pewnym siebie i nie zwariować - tekst na blogu - klik
Zobacz także tekst o nadchodzącej pełni z zaćmieniem Księżyca! - klik 

W tym szczególnym czasie zapraszam Was (total Last Minute! :) ) na pierwsze Zgromadzenie Księżycowe, gdzie korzystając ze zmasowanych retrogradacji będziemy wchodzić głębiej i odkrywać miłość stojącą za wszystkim co jest :) Więcej o tym wydarzeniu przeczytasz tutaj.




Chcesz dostawać informację o tym co aktualnie na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem

sobota, 21 lipca 2018

Pełnia w Wodniku z zaćmieniem Księżyca i wielkim Marsem - 27 lipca 2018





Nadchodząca pełnia będzie wyjątkowa pod wieloma względami :)


Po pierwsze będzie połączona z najdłuższym w tym wieku całkowitym zaćmieniem Księżyca – dobrze widocznym w Polsce (o ile nie będzie chmur ;) ) . Zaćmienia Księżyca robią medialną karierę jako czerwone lub „krwawe” Księżyce budząc niejednokrotnie bojaźń i trwogę ;) Samo w sobie widowisko jest niezwykłe i trudno nie poczuć magii tego niezwykłego procesu, kiedy Księżyc czerwienieje, po czym powoli wynurza się z cienia Ziemi odzyskując swój blask. Zaćmienie Księżyca to czas niewątpliwie mocny, czasem konfrontujący z naszym własnym Cieniem, czasem mocno wytrącający z dotychczasowych kolein, „przepinający” naszą świadomość na wyższy level, czasem powiązany z trudnymi wydarzeniami (choć tradycyjnie bardziej to się łączy z zaćmieniami Słońca), a czasem po prostu głęboko uzdrawiający i obfitujący we wglądy. Na zarzuty tych według, których „się nie znam, bo księgi (które?) mówią, że to groza i pożoga", mogę powiedzieć tyle, że od lat obserwuję zaćmienia zarówno w życiu moim i bliskich, a także uczestników Medytacji Księżycowych i mam poczucie, że zaćmienie Księżyca to owszem mocniejszy rodzaj pełni, ale też bardziej transformujący i przynoszący dużo dobrego jeśli tyko dajemy uwagę temu co się w nas wtedy wydarza.


Po drugie nadchodząca pełnia będzie połączona z Wielka Opozycją Marsa i okresem kiedy Mars jest najbliżej Ziemi od 15 lat (kto pamięta tą wielką czerwoną latarnię w 2003? :) ). Co istotne nie jest to tylko koincydencja czasowa, ale i połączenie w przestrzeni: w dniu zaćmienia czerwony Księżyc i bardzo jasny Mars będą tuż obok siebie, a światło tego drugiego prawdopodobnie dodatkowo przyćmi swojego towarzysza ;) Dwie czerwone kule będą się przesuwać po wschodnim niebie „ręka w rękę”, - kto chce zobaczyć jak to będzie prawdopodobnie wyglądało może zobaczyć symulację tutaj. Co to oznacza? Wielka opozycja Marsa, czyli innymi słowy ustawienie się Marsa dokładnie po przeciwnej stronie Ziemi co Słońce, to czas, który sam w sobie oznacza, że energia nam będzie buchać uszami ;) Możliwe konflikty, konfrontacje, walki kogutów i generalnie mocno podniesiona energia „męska” zarówno w swym świetle (działanie, asertywność, moc), jak i cieniu (agresja, walka o racje, rywalizacja). Jeśli dodamy to do zwyczajowego pobudzenia jakie czujemy w pełnię, to faktycznie może być gorąco ;) Dodatkowo połączenie Księżyca i Marsa może mocno podnieść naszą impulsywność, dlatego warto się powstrzymać od zbyt szybkich reakcji, a zwłaszcza od ważnych decyzji w tym czasie. Może się mocno zaznaczyć temat gniewu, oraz tego jak go wyrażamy w życiu i jak reagujemy na gniew innych. Z drugiej strony świadome doświadczanie tego co się dzieje w nas i naszych relacjach może nam pozwolić na ważne odkrycia i pozwolić nam w bezpieczny sposób uwolnić nagromadzone emocje. Najwyższym celem tego układu jest transformacja wzorców przemocy w stosunku do nas samych, do tego co w nas emocjonalne, słabe, zależne, oraz od projektowania tych jakości na innych. Więcej o tym mówiłam na moim pierwszym w życiu livie, który możesz obejrzeć tutaj :)


Po trzecie ta pełnia wydarzy się zaledwie dzień po wejściu Merkurego w retrogradację, czyli w czasie gdy będzie on w tzw. fazie stacjonarnej. Co ważne Merkury dołączy do bardzo pokaźnego grona retrogradujących planet – będzie ich w tym czasie aż 5, w tym Mars, o którym już pisałam. Oznacza to czas kiedy warto zwrócić się do wnętrza i zwolnić lub uelastycznić się w sprawach świata zewnętrznego. To mocny czas na uzdrawianie przeszłości, wprowadzanie zmian do naszego funkcjonowania, wchodzenie głębiej, czucie mocniej, zmianę perspektywy. Retrogradacja Merkurego w Lwie już sama w sobie mówi o czasie na porządki w naszych głowach, oraz w tym jak wyrażamy siebie w świecie (więcej o tym piszę tutaj). Pełnia połączona z zaćmieniem i ze stacjonarnym Merkurym to czas, w którym awarie mogą się mnożyć, ale jednocześnie coś ważnego w naszych głowach może się niespodziewanie „przekliknąć” ;)


Po czwarte będzie ona również połączona aspektem kwadratury (mało sympatycznym, acz mocno motywującym do akcji) z Uranem, który niedawno przeszedł do Byka i jest w okresie tuż przed zmianą kierunku (i przed powrotem na krótko do Barana). Jest więc to czas kiedy znaczenie Urana w Byku może nam się mocniej objawić, kiedy potrzeba zmian w sferze finansów, czy bezpieczeństwa materialnego, a w szerszej perspektywie w sferze dbania o naturę i nasze wspólne zasoby może zaowocować ważnymi pomysłami i przewartościowaniami, a jednocześnie odsłonić to co jeszcze potrzebujemy zrozumieć by w pełni rozgościć się w nowej erze :) Więcej o tym pisałam tutaj.


Po piąte w końcu nadchodząca pełnia będzie czasem kiedy po raz pierwszy odbędzie się Zgromadzenie Księżycowe skupiające osoby, którym to co księżycowe jest bliskie :) Wspólnie zasiądziemy w kręgu w czasie Medytacji Księżycowej, będziemy razem doświadczać czasu zaćmienia, nie zabraknie też otwierających na księżycową stronę rzeczywistości warsztatów, medytacji i kręgów. Jeśli czujesz zew i umiesz podejmować decyzje na szybko to zapraszam Cię serdecznie do stania się częścią tego wydarzenia i tej transformacji! :) Więcej informacji tutaj oraz na stronie wydarzenia.


Pełnia będzie miała miejsce w znaku Wodnika, co oznacza, że możemy poczuć narastający bunt przeciwko temu co nas ogranicza, gwałtowną potrzebę bycia sobą i otaczania się ludźmi podobnymi do nas. Wodnik jednak uczy nas, że prawdziwej wolności nikt nie może nam zabrać i że ograniczenia to konsekwencje naszych wyborów albo też niezgody na bycie sobą. W tym czasie możemy poszukać nowych rozwiązań, uwolnić się od ograniczających wzorców myślowych i spojrzeć na nasze życie z zupełnie nowej perspektywy. Może nam w tym pomóc spotkanie z przyjaciółmi, zorganizowanie „burzy mózgów” lub wyobrażenie sobie, że jesteśmy kimś innym i doradzamy samemu sobie z boku. To dobry czas na pracę z naszym „Przyszłym Ja” (Future Self), a więc na wyobrażenie sobie siebie w wymarzonej przyszłości i spojrzenie z tej perspektywy na nasze obecne życie, a także na wizualizacje i afirmacje naszych celów. Wodnik pozwala nam patrzeć w przyszłość i odnajdować w niej inspirację do dalszych działań, pomaga odkryć naszą życiową misję lub przypomnieć sobie najważniejsze marzenia. To czas kiedy patrzymy w gwiazdy (symbolicznie lub nie) w poszukiwaniu życiowych drogowskazów. Stąd znak Wodnika patronuje astrologii ;)


Ta pełnia to również idealny czas na rytuał zdejmowania maski i ogólniej na przyglądanie się temu jak wyrażam siebie wśród ludzi i na ile czuję się autentycznie w grupie. Przyjaciele mogą być bardzo pomocni w Twoich życiowych poszukiwaniach… ale dopóki nie poznasz samego siebie istnieje ryzyko, że będziesz zdradzać siebie z obawy, że stracisz swoje miejsce w grupie. Gdy już odnajdziesz siebie będziesz się czuć tak samo dobrze w grupie jak samemu. I wtedy pojawia się prawdziwy wybór. Przestaje Tobą rządzić lęk, który każe trzymać się blisko innych lub odcinać się od nich. Wiesz już kim jesteś niezależnie od tego co myślą o tobie inni. Sam dla siebie jesteś oparciem.


Poszukiwanie własnej autentyczności może nas zaprowadzić to spotkania z Wewnętrznym Szaleńcem :) To dobry czas na to by trochę odpuścić sobie konwenanse i zobaczyć dokąd nas prowadzi ta postać. To co dziwne i odbiegające od normy może być teraz dla nas szczególnie karmiące.


Ta pełnia sprzyja rytuałom w intencji naszych marzeń i mniej lub bardziej szalonych planów, a także w intencji przyciągnięcia wspierających nas ludzi i pielęgnowania naszych przyjaźni. Poczujmy wdzięczność dla tych co nas wspierają i za przyjaźń której doświadczamy! :) Jednocześnie w związku z tym, że nadchodzące zaćmienie ma moc uwalniania nas od wzorców z przeszłości, możemy w tym czasie zobaczyć, które z naszych dotychczasowych relacji już nam nie służą. Za wglądy w tym temacie także warto być wdzięcznym, bo uwalniając się od przeszłości otwieramy się na przyszłość :)


Życzę Wam pięknej, magicznej pełni i głębokich doświadczeń podczas zaćmienia! :)




Więcej czy może raczej inaczej o nadchodzącym czasie mówiłam w moim pierwszym w życiu livie, który możesz obejrzeć tutaj.


Mówię tam również trochę o Zgromadzeniu Księżycowym, które jest wynikiem nagłego acz niezwykle mocnego wołania i będzie przestrzenią na to by ten czas doświadczyć we wspólnocie i z praktykami pozwalającymi nam pogłębić, uziemić, oraz zintegrować to doświaczenie :) Więcej o Zgromadzeniu przeczytasz tutaj.


W czasie Zgromadzenia odbędzie się pierwsza Medytacja Księżycowa w kręgu na żywo :) Będziemy się łączyć ze wszystkimi medytującymi w Polsce i na świecie, jak co pełnię w godzinie do-pełnienia, czyli o 22:20 w piątek :) Przed medytacją planuję również live na grupie Medytacje Księżycowe by wzmocnić nasze połączenie :) Jeśli chcesz uczestniczyć zapraszam Cię do grupy tutaj




Chcesz dostawać informację o tym co aktualnie na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!


Zapisy pod tym linkiem




Równość kobiet i mężczyzn pod Księżycem



Księżyc jest symbolem „kobiecym”, powiązany z tym co postrzegamy w naszej kulturze jako kobiece: z płodnością, cyklicznością, emocjonalnością, cielesnością… etc. Przeciwstawiany jest „męskiemu” symbolowi jakim jest Słońce, za swoją stałością, jasnością, blaskiem. Księżyc stał się magnesem przyciągającym kobiece ruchy, kręgi, symbolem kobiecej mocy, cykliczności, natury. Warto jednak pamiętać, że gdy mówimy o fazach Księżyca, nie mówimy jedynie o tym co „kobiece”, fazy Księżyca to nie tylko Luna, ale też i jej świetlisty partner Słońce! Pełnia to nie po prostu czas kiedy Księżyc jest najpełniejszy – to czas kiedy światło Słońca najbardziej go rozświetla, ustawiając się po przeciwnej stronie Ziemi. Nów to nie tyle czas, kiedy Księżyc „znika”, on znika w świetle Słońca, kiedy się z nim łączy na niebie. Fazy Księżyca to taniec męskiego i kobiecego na niebie (więcej o tym mistycznym tańcu pisałam tutaj) Widzialnym dla nas tego przejawem jest światło słoneczne odbijające się na ciele Księżyca. Te dwa aspekty zawsze są połączone, nigdy nie możemy więc ignorować jednego z nich – co najlepiej widać w czasie zaćmień, kiedy to „nieistotny, bo tylko odbijający światło Słońca” Księżyc potrafi je całkiem przysłonić, lub też Księżyc schowany przed Słońcem w cieniu Ziemi nagle traci swój blask i staje się czerwony.

Z perspektywy astrologicznej każdy człowiek niezależnie od płci ma w swoim horoskopie urodzeniowym zarówno Słońce jak i Księżyc, co oznacza, że ma dostęp do jakości, które one reprezentują. Więcej: te dwie jakości tworzą rdzeń naszej tożsamości przy czym Słońce jest zazwyczaj bardziej związane z tym z czym się utożsamiamy, natomiast Księżyc z tym co się nam przydarza: z reakcjami, które są szybsze niż myśl, z emocjami, snami, potrzebami, głosem ciała czy intuicji. Dopiero połączenie tych dwóch jakości tworzy naszą wewnętrzną pełnię. 

W każdej chwili wybieramy z którego z tych dwóch aspektów chcemy teraz korzystać. Kiedy

poniedziałek, 9 lipca 2018

Nów w Raku z zaćmieniem Słońca - 13 lipca 2018




Nadchodzący nów w Raku będzie mocny z trzech powodów. Po pierwsze będzie połączony z częściowym zaćmieniem Słońca (u nas niewidocznym), co często przynosi ważne wydarzenia i mocne zmiany wykraczające poza „zwykły” bieg zdarzeń. Po drugie dokładnie po przeciwnej stronie Słońca i Księżyca ustawi się obdarzony mocą głębokiej transformacji Pluton. Pluton plus zaćmienie to nie brzmi jak miłe wydarzenia, pamiętajmy jednak, że to co się w takim czasie dzieje jest częścią zrzucania starej skóry by odrodzić się na nowo. Możemy doświadczać bardzo silnych emocji, napięć związanych z osobami, które mają nad nami jakąś władzę, czy które próbują nas zdominować (albo wyrwać się spod naszej dominacji – co czasem niełatwo rozróżnić, a warto się temu przyjrzeć ;) ) . To również czas kiedy historie z wzorcem kat-ofiara, lub tzw. trójkątem dramatycznym (kat-ofiara-ratownik) mogą mocno wybić się na powierzchnię, ale też zostać przetransformowane przez naszą uczciwość wobec samego siebie i innych. Odsłaniamy w tym czasie nasze prawdziwe intencje i często stojące za nimi trudne emocje. Dajmy im płynąć i dajmy miłość tym zranionym częściom nas i naszej historii, które w ten sposób proszą nas o uwagę.

Po trzecie wreszcie: kulminacja tego nowiu nastąpi w Polsce krótko po wschodzie Słońca, o godzinie 4:48 rano! :) Myślę, że dla tych z nas, którzy są uczestnikami Medytacji Księżycowych jest to szczególny moment i że dobrym pomysłem będzie zaczęcie medytacji trochę wcześniej, przed wschodem by pełniej doświadczyć tego momentu przejścia! :) Słońce w swojej chwale połączone z Księżycem, to czas kiedy łączy się w nas to co zmienne – nasze emocje, doświadczenia, procesy reprezentowane przez Księżyc i to co niezmienne – nasza świadomość, nasza istota, Ja – reprezentowane przez Słońce. Odradzamy się niczym Księżyc skąpani w blasku wschodzącego Słońca. I niczym Feniks z popiołów, który jest blisko związany z symboliką wspomnianego Plutona :) Uwalniamy emocje i przeszłość pozwalając jednocześnie by Słońce napełniało nas światłem. Doświadczamy połączenia tego co spolaryzowane dokładnie w momencie narodzin nowego dnia :)

Nów w Raku jest czasem powrotu do naszej emocjonalnej natury, czasem oczyszczania emocjonalnego i odkrywania tego co w nas najgłębsze i najprawdziwsze. Oczyszczanie to skłaniać nas będzie do zwrócenia się do wnętrza i odrzucenia wszystkiego co nam przeszkadza w pełni poczuć swoje ciało i głos serca. Bez względu na płeć kontaktujemy się teraz ze swą kobiecą stroną, z delikatnością, wrażliwością, opiekuńczością i potrzebą bycia zaopiekowanym. Ważne stają się więzi rodzinne, odkrywanie przeszłości, uzdrawianie historii rodzinnych, uwalnianie emocji związanych dawnymi traumami, nie tylko osobistymi, ale także rodzinnymi, czy z trudnymi doświadczeniami kobiet na przestrzeni wieków. Odkrywanie kobiecej mocy, spotkania z kobietami, uszanowanie ich i docenienie tego co wnoszą. Docenienie jakości „kobiecych” takich jak wrażliwość, receptywność, opiekuńczość, delikatność, zmienność. Szczególne znaczenie ma w czasie tego nowiu relacja z własną matką i kontakt ze swoją Wewnętrzną Matką. Wszystko czego nie dostaliśmy od rzeczywistej matki i czego potrzebujemy możemy sobie dać sami: miłość, uwagę, opiekę, czułość, docenienie… To dobry moment by sprawdzić jaką matką jestem dla siebie samej/ego. Czy szukam „matek” na zewnątrz, a może sam/a „matkuję” innym zamiast dać uwagę sobie?

Kolejny ważny wątek to nasz kontakt z Matką Ziemią, która nas karmi, naturą, której jesteśmy częścią, rodzinną krainą, a także cała planetą – i na uhonorowanie jej! To dobry moment na spotkanie z naturą, dotknięcie Ziemi, poczucie jak płynie do nas karmiąca, matczyna energia z jej trzewi... ale także na wyrażenie naszej miłości i wsparcia dla niej!

Gdy już czujemy uziemienie, to dobry moment by w czasie tego nowiu po prostu wsłuchać się w głos serca i pozwolić sobie na odczuwanie w pełni. Niech emocje płyną przez nas bez przymusu nazywania ich, bez cenzury i oczekiwań. Dajmy im się poprowadzić do źródła. Może dotrzemy do wewnętrznej ciszy, a może do stłumionego dotąd szlochu. Mogą pojawić się historie z przeszłości, wizje czegoś co wykracza poza naszą historię osobistą, ważne informacje. To czas kiedy możemy dotrzeć do samego źródła naszego istnienia, do tej pierwszej kropli miłości. Księżyc jest mocny we własnym znaku, to jest nów w czasie którego wraca do domu, a my w raz z nim. Do domu, który jest zawsze w nas.

Przed nami nów odnawiający, oczyszczający, transformujący, który pozwoli nam pożegnać te wszystkie rany i destrukcyjne wzorce, które wypłynęły na powierzchnię w ostatnich miesiącach. To dobry czas na uszanowanie, zaakceptowanie i pożegnanie przeszłości, i przeżycie emocji z nią związanych. To dobry czas na rytuały oczyszczenia, zwłaszcza z użyciem żywiołu Wody, oraz na wszystkie rytuały związane z naszymi przodkami i historią rodzinną. Przede wszystkim jest to jednak czas na zanurzenie się w sobie i słuchanie tego co mówi do nas ciało i nasze emocje. Nic na siłę i nic według planu, powoli z delikatnością otwórzmy się na to co ma nam do powiedzenia nasza najdelikatniejsza strona.


Księżyc w Raku jest u siebie,pomaga nam okrywać naszą księżycową stronę, jakkolwiek się ona dla nas przejawia. Najważniejsze aspekty Księżyca to: nasza wrażliwość, cielesność, emocjonalność, Wewnętrzne Dziecko, relacje z matką, z rodziną, nasze korzenie, a także nasza intuicja, wyższa świadomość, sny, cykliczność i zmienność, oraz kobiecość i macierzyństwo. Wszystkie te wątki poruszę na zbliżającym się wielkimi krokami Zgromadzeniu Księżycowym! :) Będą warsztaty, kręgi, prezentacje, no i oczywiście wspólna Medytacja Księżycowa w kręgu podczas kulminacji pełni i zaćmienia Księżyca!! :) Szczegóły znajdziesz tutaj. Serdecznie zapraszam Cię do tego święta naszej księżycowej wspólnoty! :)


Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie kulminacji nowiu, czyli o 04:48 w piątek rano! Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj

Chcesz dostawać informację o tym co aktualnie na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem




Zgromadzenie Księżycowe: 26-31 lipca 2018



Idea Zgromadzenia Księżycowego powróciła w przed-ostatnią pełnię - tą w Strzelcu i od tego czasu rozwinęła się zachwycająco :) Główne informacje o tym wydarzeniu publikowałam dotąd na facebooku i w newsletterze, postanowiłam jednak zrobić i tutaj zbiorczy post, w którym będą wszystkie informacje.

Idea Zgromadzenia


Przede wszystkim Zgromadzenie Księżycowe to pierwsze spotkanie na żywo osób medytujących księżycowo, oraz w inny sposób podążających za księżycowymi cyklami! 

Spotykamy się by się poznać, porozmawiać, dzielić się doświadczeniami, porobić razem coś fajnego i oczywiście razem medytować w kręgu w tą niezwykłą pełnię :)

Będzie to też przestrzeń na to by zgromadzić i zaprezentować różne inicjatywy „księżycowe”, czy to związane ze sztuką, muzyką, czy z wiedzą i księżycowymi kręgami. Wszystko to co jest inspirowane Księżycem będzie tu mile widziane :)

Będzie to również przestrzeń na to by eksplorować tematy związane z Księżycem, a jest ich trochę :) W przyszłych zgromadzeniach będę chciała dać odpowiednią ilość przestrzeni na każdy z tych obszarów, w tym postaramy się każdy z nich jakoś zaznaczyć. Mnogość wątków, którym patronuje - czy może lepiej matronuje ;) - Luna wykrystalizowała mi się w 7 głównych obszarów:


I Ciało – Emocje - Receptywność

II Wewnętrzne Dziecko – Wewnętrzna Matka – Miłość do siebie

III Rodzina – Korzenie – Połączenie

IV Matka Ziemia

V Kobiecość – Menstruacja – Macierzyństwo

VI Cykliczność – Zmienność – Bycie w przepływie

VII Śnienie – Intuicja – Pod(nad)świadomość


Zgromadzenie ma formułę non profit, dzielimy się naszymi darami nieodpłatnie, choć możliwe jest proponowanie sesji indywidualnych w formie płatnej lub barterowej. Inwestycja to przede wszystkim koszty pobytu i wyżywienia oraz opłata za koszty organizacyjne.

Czas Zgromadzenia


Czas został wybrany nieprzypadkowo. Od kiedy idea Zgromadzenia Księżycowego po raz pierwszy we mnie zakwitła (będzie ze trzy lata temu ;) ) myślałam o tym, że idealny byłby czas pełni w Wodniku. Jest to znak patronujący wszystkim działaniom wspólnotowym, temu co robimy dla wyższej idei, działaniom prowadzącym do Nowej Ziemi :) W tym roku jednak pełnia w Wodniku będzie na prawdę szczególna! W jej czasie będziemy mieli najdłuższe w XXI wieku zaćmienie Księżyca w tym znaku - będzie on czerwony przez prawie 3 godziny. Do tego dokładnie tego samego dnia będziemy mieli kulminację tak zwanej wielkiej opozycji Marsa, co łączyć się będzie z tym, że będzie on bardzo blisko Ziemi (najbliższej od 2003 roku). Co najważniejsze jednak te dw czerwone ciała będą w tym czasie tuż obok siebie! Symbol kobiecości Księżyc ramie w ramię z symbolem męskości Marsem będzie przechodził przez cień Ziemi... niezwykle symboliczny moment, o którym więcej piszę tutaj oraz mówiłam w livie, którego nagranie znajdziesz tutaj.

A w czasie kulminacji usiądziemy w kręgu i będziemy razem medytować w intencji Nowej Ziemi, na której to co męskie i to co kobiece spotyka się w równowadze, miłości i szacunku! :)

Poniżej symulacja tego co będzie się w tym czasie działo na niebie: 




Plan Zgromadzenia



Plan Zgromadzenia jeszcze się krystalizuje i chcemy by pozostał elastyczny, tak by można było go na bieżąco modyfikować w zgodzie z tym co się wydarza :)





Wstępny harmonogram:

Czwartek (26.07): Otwarcie

🌼 Krąg powitalny. Przedstawienie Idei i szczegółowego planu Zgromadzenia.
🌼 Medytacja połączenia ze Źródłem – Jowita Łukaszewska
🌼 Przywitanie z Ziemią

Piątek (27.07): Ciało i emocje

🌼 "Alchemia czucia" – warsztat Piotra Jör Grabowskiego
🌼 Krąg Zgromadzenia: dzielenie się ideami i darami. Jakimi pomysłami i marzeniami chcemy się podzielić ze światem? Jakiego wsparcia potrzebujemy? Co sami możemy zaoferować innym? Przestrzeń nawiązywania kontaktów.
🌼 Muzykowanie, taniec, celebrowanie pełni.
🌼 Obserwacja zaćmienia Księżyca, połączonego z wyjątkowo jasnym Marsem. Otwarcie się na to co nam w tym czasie popłynie
🌼 Medytacja Księżycowa (22:20 kulminacja)

Sobota (28.07): Korzenie

🌼 "Każdy czyimś dzieckiem" - warsztat Anny Choińskiej
🌼 "Wewnętrzny Krajobraz" – medytacja Magdy Hałoń
🌼 Krąg matek na drodze serca / Krąg ojców na drodze serca
🌼 Ceremonia Oddechu i Dźwięku – Kasia Gilgenast i Joanna Karen Ejtmanowicz

Niedziela (29.07): Kobieta - Mężczyzna

🌼 Panel o różnych obliczach kobiecości: przestrzeń na prezentacje i praktyki
🌼 Krąg Kobiet Księżycowych / Krąg Mężczyzn Księżycowych
🌼 Połączenie kręgów – przestrzeń spotkania i wspólnych celebracji

Poniedziałek (30.07): Dziecko

🌼 "Osadzenie w miłości" – warsztat Piotra Jör Grabowskiego i Marii Moonset.
🌼 Panel śnienia.
🌼 Krąg snów.
🌼 Ceremonia Dźwięku i Wody – Joanna Karen Ejtmanowicz

Wtorek (31.07): Zamknięcie

🌼 Krąg przyszłości – dalsze inicjatywy księżycowe
🌼 Krąg zamykający Zgromadzenie.

Codziennie wieczorami:

🌼 Przestrzeń sztuki. Ognisko: wspólne granie , śpiewanie i tańczenie.


Będzie też przestrzeń na sesje indywidualne na zasadzie odpłatnej lub barterowej.

Dostępne będą masaże z Agnieszką Garsztką i Magdą Hałoń,  sesje oddechowe z Kasią Gilgenast, oraz sesje terapeutyczne z Piotrem Jor Grabowskim. Piotr zaoferuje również innowacyjne narzędzia Virtual Reality, zarówno jako element sesji terapeutycznej, jak i radosnej eksploracji nowych światów :) Więcej o tym przeczytasz tutaj



Organizatorzy i prowadzący zajęcia

Ta część będzie na bieżąco uzupełniana :)


 



Pisząca te słowa Maria Moonset Matuszewska - główna ideowa przedsięwzięcia ;) 


Na Zgromadzeniu będę prowadzić wprowadzenie do każdego dnia, dużo opowiadać o Księżycu i nie tylko ;) Będę prowadzić kręgi, oraz wraz z Piotrem Jör Grabowskim warsztat "Osadzenie w miłości". 

Jak ktoś mnie nie zna, to jestem autorką tego bloga ;)  oraz stron na fb: Astrologia Pełni i Moonsetstory Blog rozwojowy, prowadzę też od prawie 5 lat Medytacje Księżycowe. Więcej o mnie znajdziesz tutaj.



Piotrem Jör Grabowski - człowiek poza definicjami :) Pełen ciepła i poczucia humoru terapeuta (w nurcie POP). Twórca bezpiecznych przestrzeni do odkrywania siebie, swojej cielesności i seksualności na warsztatach i sesjach. Nauczyciel, którego mądrość wypływa z własnych eksploracji i głębi postrzegania. Niekonwencjonalny do granic, a jednocześnie najpełniej ludzki i autentyczny. Twórca działań takich jak: Essential Being i Dovry Terapeuta. Więcej o Piotrze przeczytasz tutaj.

Na Zgromadzeniu poprowadzi warsztat "Alchemia czucia", krąg księżycowych mężczyzn, krąg ojców, oraz wraz ze mną (Marią Moonset :) ) warsztat "Osadzenie w miłości". Będzie można również zapisać się do Piotra na sesje indywidualne :)




Joanna Karen Ejtmanowicz - Kobieta Mocy i wielu talentów. Prowadząca kręgi, Ceremonie Dźwięku, oferuje też wsparcie psychologiczne na sesjach indywidualnych. Jej droga – autorska metoda Adeshken - obejmuje ścieżkę szamańską, tantryczną, oraz pracę z dźwiękiem. Jeździ po Polsce z Ceremoniami Dźwięku, w ramach idei aktywizowania potencjałów kraju. Przez półtora roku prowadziła miejsce spotkań Pod Smoczym Skrzydłem w Giżycku. Teraz znów jest w Drodze. Więcej o Karen przeczytasz tutaj.

Na Zgromadzeniu będzie prowadzić: krąg Matek na Drodze Serca, Ceremonię Dźwięku i Wody, oraz wraz z Kasią Gilgenast Ceremonię Oddechu i Dźwięku




Jowita Łukaszewska z charakterystycznym dla siebie rozwibrowanym entuzjazmem podjęła się organizacyjnej strony wydarzenia i będzie dbała o to by niczego nam nie zabrakło <3 Podzieli się również z nami swoją medytacją połączenia ze Źródłem i być może innymi swoimi pięknymi darami :) O sobie i o swojej drodze pięknie pisze tutaj






Katarzyna Gilgenast - Coach Oddechu, praktyk integracji oddechem, arterapeutka. Realizuje autorski projekt Tańce Turlańce- labolatorium ruchu, dla dzieci i rodziców z dziećmi, oparty na kontakcie i relacji. W swojej pracy łączy m.in ruch (taniec spontaniczny i kontakt improwizację), pracę z ciałem (masaż, body work), naukę zarządzania emocjami i sztuki plastyczne. 

Na Zgromadzeniu poprowadzi wraz z Joanną Karen Ejtmanowicz Ceremonię Oddechu i Dźwięku. Będzie można również skorzystać z indywidualnych Sesji Integracji Oddechem.




Anna Choińska – mądra i empatyczna przewodniczka po labiryntach naszych relacji z rodzicami i przodkami. Łącząca jasność widzenia i czucia z delikatnością i pokorą wobec procesu. Dzieląca się swoją wrażliwością, refleksjami, pięknem w służbie Miłości. Jest współtwórczynią Hellinger Team Polska i Instytutu na rzecz Pojednania w Rodzinie. Więcej o Ani i o jej bogatej działalności przeczytasz tutaj.

Ania poprowadzi dla nas warsztat "Każdy czymś dzieckiem"





Magda Hałoń - łączy pracę z ciałem, szczególnie ścieżkę tańca Butoh, z masażem Lomi Lomi oraz refleksjologią. Więcej o Magdzie tutaj.

Poprowadzi dla nas medytację "Wewnętrzny Krajobraz", w którym poczujemy połączenie między naszą cielesnością a Matką Ziemią.





Agnieszka Garsztka - niezwykłego ciepła i mocy masażystka i nauczycielka Lomi Lomi Nui. Prywatnie partnerka Macieja - gospodarza pięknego miejsca, w którym się spotkamy i nasza przewodniczka po tej przestrzeni. Więcej o Agnieszce przeczytasz tutaj.

Na Zgromadzeniu Agnieszka będzie oferować sesje masażu Lomi Lomi Nui :)


Ciąg dalszy nastąpi... :)


Informacje organizacyjne


Data: 26-31 lipca 2018
Zaczynamy w czwartek po południu, kończymy we wtorek po obiedzie. Zgromadzenie jest 5-dniową całością, w której każdy dzień ma znaczenie, chociaż możliwe jest też przyjechanie tylko na weekend. Ze względu na Medytację Księżycową najpóźniej przyjechać można w piątek do godziny 18:00.

Miejsce: Jaworowy Dom w Dolinie Baryczy.


Nasze spotkania odbywać się będą w zależności od pogody: w naturze, w dużym namiocie lub budynku. Do dyspozycji mamy wspaniałe przestrzenie na obszarze 5 hektarów. Tuż przy budynku głównym pali się ogień 24 godziny na dobę.


Dojazd:
PKP/ BUS - do Krotoszyna
BUS - do Milicza
Z obu powyższych lokalizacji będziemy organizować dojazd busem lub samochodem do Ośrodka. W zależności od ilości osób i pojazdu - ceny pomiędzy 5 a 20 pln od osoby.
Własny transport.

Noclegi:
25 miejsc w pokojach 2,4,5,6 osobowych. W każdym pokoju łazienka.
55 miejsc w 6 osobowych komfortowych namiotach wojskowych z łóżkami polowymi lub w 100 metrowym namiocie z drewnianą podłogą.
W namiotach wojskowych potrzebne są własne śpiwory, a w dużym namiocie śpiwór i karimata. Ponieważ w dużym namiocie, w ciągu dnia będą odbywać się wydarzenia, wówczas koniecznym będzie przeniesienie rzeczy osobistych do specjalnie przygotowanego namiotu wojskowego pełniącego funkcję przechowalni. Toalety zewnętrzne plus w budynku. Prysznice w budynku.

Wyżywienie:
Kuchnia wegetariańska i wegańska. Na wspólne jedzenie będziemy się spotykać 3 razy dziennie w dużej jadalni przy drewnianych stołach. Osoby z nietolerancją na alergeny spożywcze prosimy o informację mailową przy zgłoszeniu. Będziemy w miarę możliwości planować posiłki uwzględniające ograniczenia pokarmowe. Panie kucharki zawsze dbają aby wszyscy byli zadowoleni i najedzeni. Przez cały dzień będziemy mieli dostęp do serwisu kawowo- herbacianego w holu głównym wśród miękkich kanap i innych siedzisk.

Opłaty:

Zakwaterowanie z całodziennym wyżywieniem i serwisem kawowo- herbacianym:
Minimum 3 doby.

Pokój 2 os - 150 pln/osoba/doba - już niedostępne
Pokoje wieloosobowe (4-6os.) - 130 pln/osoba/doba
Namiot wojskowy - 95 pln/osoba/doba
Namiot własny (opcjonalnie) - 85 pln/osoba/doba

Plus koszty organizacyjne: 200zł od osoby

Pierwszeństwo w zakwaterowaniu w pokojach mają osoby, które zdecydują się na udział w całości Zgromadzenia czyli od czwartku do wtorku - 5 dni.

Uwaga! Liczba miejsc ograniczona, szczególnie dotyczy to miejsc w pokojach. Obowiązuje kolejność zgłoszeń, oraz zaliczka rezerwująca miejsce.

Rezerwacja i wszystkie pytania: Jowita Łukaszewska , mail: zgromadzenieksiezycowe@gmail.com, tel: 505403818