poniedziałek, 28 maja 2018

Pełnia w Strzelcu - 29 maja 2018



Pełnia w Strzelcu to czas optymizmu, odważnych marzeń, ruchu i wychodzenia poza utarte ścieżki. Potrzebujemy nowych doświadczeń, więcej przestrzeni, wolności i lekkości. Sprawdź w jakiej dziedzinie życia potrzebujesz świeżego powietrza i pomyśl o tym jak możesz je wpuścić. Brak przestrzeni może skłaniać nas - jak to podczas pełni - do działań impulsywnych, a Mars, który niedawno wszedł do Wodnika może naszą potrzebę wolności podkreślać oraz sprzyjać niekonwencjonalnym pomysłom. Strzelec to znak poszukiwania naszej własnej prawdy, czasem z pomocą nauczycieli i mistrzów, czasem całkiem niezależnie od nich. Zawsze w tych poszukiwaniach podstawą jest absolutna szczerość z samym sobą i ze światem i bycie prawdziwym. W tym kontekście polecam na ten czas mój krótki tekst na ten temat.


Strzelec to znak szczególnie mocno powiązany z podróżami. Jak wykazują badania już samo planowanie podróży znacząco podnosi nasz poziom szczęścia. Nawet jeżeli nie możesz teraz rzucić wszystkiego i wyjechać na drugi koniec świata, możesz wspaniale skorzystać z tej pełni planując i afirmując podróż życia. Możesz to zrobić w formie rytuału, znajdując zdjęcia miejsc, gdzie pragniesz się znaleźć, a nawet znajdując smaki i zapachy związane z wymarzoną „destynacją” :) Czas pełni to czas wypowiadania marzeń i celebracji tego co jest tu i teraz. Pamiętaj więc o tym, że marzenia wzmacnia właśnie dobra energia, radość z tego co jest, a złość na aktualną rzeczywistość zazwyczaj działa tylko osłabiająco i frustrująco. Strzelec uczy nas odnajdowania nowego i „egzotycznego” wokół nas, zachęca nas do podróży mentalnych, do rozważań filozoficznych, do spotkań z cudzoziemcami i osobami reprezentującymi odmienny punkt widzenia. Pełnia w Strzelcu daje więc możliwość znalezienia inspiracji i świeżych pomysłów. Mogą się teraz pojawić idee znacząco poszerzające nasze horyzonty i nadające głębszy sens naszej egzystencji. Jeżeli więc nie pociąga Cię afirmowanie podróży możesz spożytkować ten czas na otworzenie się na nowe inspiracje i wizje. Dobrym pomysłem jest wybranie się na spacer, z zakazem myślenia o bieżących sprawach i codziennych znojach :) Możesz pomedytować nad konkretną ważną dla Ciebie sprawą, w której potrzebujesz świeżego spojrzenia. Stymulujące może być patrzenie się w rozległą przestrzeń (np. morze, pola, widok z wysokiego piętra) lub chociaż na obraz przedstawiający taki szeroki horyzont. Możesz również np. wpaść do biblioteki i zobaczyć jaka książka Cię przyciągnie ;)


To również dobry czas na rozwój osobisty, naukę nowych rzeczy, wyruszenie w nieznane i zabawę we wspaniałym gronie! :) Pełny Księżyc symbolizuje pełnię naszych potencjałów i możliwości. Pięknej celebracji Wam życzę! Celebrując pełnię celebrujemy samych siebie :)



Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie do-pełnienia pełni, czyli o 16:19 we wtorek! Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj

Chcesz dostawać informację o tym co aktualnie na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem

piątek, 18 maja 2018

Zmiana epoki cz. II: Uran w Byku 2018 - 2025

Uran w Byku
art: taskovsky



15 maja Uran przeszedł ze znaku Barana do Byka inicjując nowy około 7 letni etap swojej wędrówki. Uran jest to planeta gwałtownych zmian, rewolucji, rozwoju technicznego i tego dotyczącego naszej świadomości i odwiedzając kolejne znaki w swym 84-letnim cyklu pokazuje na kolejne dziedziny, które nie mogą już dłużej być takie same ;) Dotąd (od 2010/11 roku) rewolucja dotyczyła tematy siły, „bycia sobą”, sposobów działania, naszego wizerunku i wyrażania siebie w świecie. Na polu globalnym oznaczało to znaczący wzrost agresji i bezpardonowej walki. Mocno wzrastała w nas potrzeba buntu, walki, sprzeciwu, choć nie koniecznie było jasne o co walczymy, czy nawet przeciw czemu ;) Teraz tematy przewodnie rewolucji będą dużo bardziej konkretne, agresja dla agresji, czy hejt dla hejtu zacznie opadać, ale za to pojawi się w świecie więcej oślego uporu i walki o pryncypia ;) Zanim jednak ta nowa rewolucja na dobre się rozkręci Uran wróci jeszcze na krótko do Barana – 6 listopada 2018 - byśmy mogli przypomnieć sobie czego się w tym czasie nauczyliśmy (lub nie ;) ) i zobaczyć ostatnie fajerwerki kończącej się epoki, którą ostatecznie pożegnamy 6 marca 2019.



W opracowaniach na temat Urana w Byku możemy spotkać te same wątki – dotyczące m.in. gospodarki, ekologii czy żywności, ale często w skrajnie różnych interpretacjach: jedni będą spodziewać się wielkiego kryzysu, inni wielkich pozytywnych zmian. Jedni będą wieszczyć powrót do natury, inni postępującą technicyzację m.in. żywności. Dlaczego tak jest? Oczywiście kluczową rolę odgrywa poziom optymizmu tudzież pesymizmu u piszącego ;) Ale nie tylko to. Najprostszą odpowiedzią jest to, że prawdopodobnie doświadczymy tego wszystkiego naraz, choć w różnych proporcjach ;)


Ostateczne efekty wpływu Urana w Byku nie są takie łatwe do przewidzenia, a to dlatego, że jakości Urana (władcy Wodnika) i znaku Byka (rządzonego przez Wenus) są tak radykalnie różne od siebie, że mimo że możemy wymienić pola na jakich będą one ze sobą zmagać, to nie tak łatwo określić, które z nich przeciągnie drugie na swoją stronę ;) Kiedy Uran był w Baranie sprawa była prostsza, bo ta planeta dobrze się czuje w tym znaku, podkreśla on jej cechy takie jak waleczność, buntowniczość, nastawienie na ja i na działanie. Uran w Baranie był więc wyrazisty i podkręcony w działaniu, trudno było go nie zauważyć, tak jak trudno nie zauważyć wzrostu agresji w debacie publicznej. W Byku Uran będzie mniej waleczny, mniej wyrazisty, ale też bardziej wielowątkowy. W niektórych obszarach rewolucja będzie ruchem powrotu do natury w innych przeciwnie – postępującą technicyzacją naszego życia i nowymi technologiami, które rewolucjonizują zarówno ekonomię jak i naszą codzienną egzystencję. Te dwa ruchy będą narastać równolegle, być może we wzajemnym sprzeciwie, poprzez skrajne postulaty i można mieć nadzieję, że w efekcie rozwiną się prądy, w których nowa technologia będzie służyć naturze, Ziemi i powszechnej obfitości godząc oba te bieguny. Ale to niestety nie jest przesądzone, wiele tu zależy od nas – Uran to planeta buntu społecznego, głosu ludu, idei działania dla dobra wspólnego i walki z partykularnymi interesami, dlatego zmiana może przyjść nie jako oczywista konsekwencja nowych odkryć i stopniowe zmiany, ale jako mniejsza lub większa rewolucja.

photo: Adrian McDonald



Dominować będą sprawy finansowe i ekonomiczne, dlatego największych zmian możemy się spodziewać w kwestiach związanych z bankowością, finansami, walutami (i kryptowalutami), inwestycjami i posiadaniem. Możliwe są naprawdę radykalne zmiany w tym jak postrzegamy własność i w tym co jest dla nas cenne. To co dotąd było wartościowe może szybko stracić na wartości i przeciwnie – możliwe są szybkie kariery (ale też i upadki) nowych wartości, sposobów inwestowania, czy zarabiania pieniędzy. W czasach Urana w Byku nic w tych sprawach nie jest jasne i pewne, raczej trzeba nastawić się na dużą elastyczność i dążenie do możliwie największej wolności finansowej (również wolności od zależności od wahań rynku – to czas kiedy łatwo o chybione inwestycje). Jedyne co wydaje się dość dobrą radą w sprawach finansowych na ten czas, to zarabianie pieniędzy na tym co „uraniczne”, czyli na nowych technologiach, oryginalnych pomysłach zwłaszcza powiązanych z internetem, z odnawialnymi źródłami energii, czy z niekonwencjonalnymi systemami wiedzy, jak astrologia ;)




W związku z tym co pisałam wyżej, czyli z tym, że Uran w Byku może stymulować bardzo różnorodne prądy możliwe są różne formy rewolucji na polu finansów. Parę przykładów:


- pojawienie się w nowych doktryn ekomonicznych, które wywrócą do góry nogami to co do tej pory myśleli ekonomiści i podważą fundamenty systemu kapitalistycznego


- w przypadku krajów, które złapią w żagle wiatr tych zmian przestawienie (możliwe, że kosztowne) gospodarek na nowe źródła dochodów, rewolucje w systemach podatkowych i sposobie redystrybucji środków – prawdopodobnie związane z tematem sztucznej inteligencji


- w przypadku krajów, które tego wiatru nie złapią – kryzysy finansowe, a nawet bankructwa i związane z tym przetasowania w rankingu światowych potęg


- generalnie zawirowania na giełdach, spektakularne krachy i nie mniej niespodziewane wzloty, wielkie pieniądze będą zmieniać właścicieli ;)


- odejście od ekonomii walki o zasoby, na rzecz ekonomii opartej na współodpowiedzialności (coś jak odejście od walki o łopatkę w piaskownicy, na rzecz budowania czegoś razem ;) )


- kryzys konsumpcjonizmu i rozkwit alternatywnych stylów życia


- wydarzenia zmuszające do zmian i porzucenia niefunkcjonalnych struktur w temacie finansów


- zmiany w obowiązującej dotąd strukturze własności (nacjonalizacja, czy też prywatyzacja, nowe prawa dotyczące ziemi etc.), a także w prawie i praktykach dotyczących praw autorskich


- nowe pomysły na to jak można zarabiać i wydawać pieniądze, nowe zawody, nowe podejście do rynku pracy, jeszcze większe znaczenie mobilności i innowacyjności, oraz kryzys umów na etat


- jakieś zmiany w temacie kryptowalut, ale czy będzie to ich spektakularny rozwój, czy spektakularny upadek, to trudno orzec ;) W każdym razie zmiany dotyczyć będą sposobu w jaki dysponujemy naszymi środkami i nowych metod płatności, ale czy akurat będą to kryptowaluty to nie jest takie pewne ;)



Poza sprawami stricte gospodarczymi możemy również spodziewać się:


- wzrostu znaczenia ekologii i rozwoju ruchów ekologicznych, zero waste, oraz slow life a także wzrost zainteresowania naturą, tym co trwałe i niezmienne.

- skupienia na dobru naszej planety, na klimacie, zachowaniu ginących gatunków, zmian w naszym sposobie korzystaniu z zasobów ziemi i w tym jaki ślad na niej zostawiamy, oraz wzrost znaczenia odnawialnych źródeł energii.


- rozwoju technologii związanej z produkcją i dystrybucją żywności, co oznacza zarówno więcej GMO, jak i więcej rozsądku i sprawiedliwości w dysponowaniu pożywieniem


- zmian w sposobie odżywiania się społeczeństw, w obowiązujących poglądach na „zdrową dietę”, a nawet w preferencjach kulinarnych mas ludzkich (optuję za rewolucją wege ;) )


- rozwój nowych technologi, odkrywanie i upowszechnianie nowych materiałów, być może takich, które zastąpią te dobrze nam teraz znane, jak plastik, czy poliester


- nowe trendy w ogrodnictwie oraz wzrost popularności „dłubania w ziemi”


Można oczywiście mnożyć tego typu przykłady, powyższy wypis ograniczony jest moją wyobraźnią i wiedzą na tematy gospodarcze. Generalnie w sprawach finansowych, ekonomicznych, związanych z żywnością i priorytetami przeciętnego Kowalskiego (czy też Smith'a ) możemy się spodziewać niespodziewanego i raczej jest pewne, że efekty zaskoczą nas wszystkich.


photo: Carl Warner


Zmiany będą też dotyczyć tego co związane jest z naszą koncepcją piękna, cielesności, przyjemności, zmysłowości… a także z samą koncepcją kobiecości :) Czas Urana w Baranie przede wszystkim zrewolucjonizował męskość, jak pisałam już wcześniej obszerniej (tutaj) upowszechniły się nowe wzorce i style wyrażania się męskiego aspektu: od sportowca prezentującego swoje mięśnie lub osiągi, poprzez opiekuńczego ojca, ekshibicjonistycznego blogera, drwala pielęgnującego swoją brodę i wcinającego jarmuż, po maszerujących nazioli i Januszów w patriotycznej odzieży. Plus wiele wiele więcej :) Zauważcie, że gdy mówimy o pakersach, naziolach czy hipsterach zazwyczaj widzimy oczyma wyobraźni mężczyzn. Podobnie było z szokującą nas modą z wybiegów – to ta męska budziła największe kontrowersje. Teraz to się zmieni, bo to właśnie kobiecość będzie wyznaczała nowe trendy i to u kobiet więcej będziemy widzieli rewolucji :) Kobiece (głównie) piękno zostanie przedefiniowane, dotychczasowe dogmaty zakwestionowane, a niekonwencjonalność będzie bardzo w cenie. Z drugiej strony owa „niekonwencjonalność” może również przyjąć postać powrotu do tego co było, choć również po to by szokować – np. może przyjąć postać modę na vintage w formie hard lub na cyberpunk. Ważnym obszarem zmian będzie nasz stosunek do ciała. Z jednej strony będzie to kolejny obszar do walki o wolność – o prawo do czucia się dobrze w swoim ciele bez względu na jego kształt, wiek czy sprawność, do odczuwania swej zmysłowej natury bez lęku o nadinterpretację ze strony przypadkowych przechodniów, o prawo do komfortowego ubrania także w pracy, o prawo do doświadczania przyjemności bez wstydu i do pełnego dysponowania swoim ciałem, do tego by granice dotyczące naszej cielesności były respektowane. Z drugiej strony mogą się pojawić pytania o to gdzie kończy się ciało człowieka, a zaczyna ciało cyborga. Mogą pojawić się pierwsze trendy związane z łączeniem technologii z ludzkim ciałem, zarówno w celach „ulepszeń”, jak i po prostu jako nowa moda. Rozwijająca się technika może bardzo poważnie zmienić nasze podejście do ciała i to od nas zależy jaki będzie tego efekt. Przestrzeń ciała może być więc obszarem sporów analogicznych do opisanych wyżej napięć między zwolennikami „naturalnego” stylu życia, a zwolennikami technicyzacji. Efektem prawdopodobnie nie będzie odrzucenie jednej strony dla drugiej, ale zrozumienie, że zarówno zadbanie o naszą Ziemię i nasze ciało jest po prostu koniecznością, a jednocześnie że przed rozwojem nie można uciekać, trzeba nim kierować, a by to było możliwe nasza świadomość musi wzrastać tak co najmniej tak samo szybko.


Na najwyższym poziomie Uran kieruje właśnie rozwojem świadomości: tymi wszystkimi przebłyskami geniuszu, eurekami, momentami „aha”… tymi chwilami kiedy w nagłym przebłysku pojmujemy istotę problemu i zmieniamy nasze myślenie o 180 stopni… tymi przemianami społecznymi, które nazywamy mądrze zmianą paradygmatu, która sprawia, że to co myśleliśmy zaledwie prze rokiem czy miesiącem dziś wydaje nam się kompletnym anachronizmem. Z tej perspektywy patrząc czeka nas skok w rozwoju świadomości jeśli chodzi o to co związane z zasobami, podejściem do spraw materialnych, do ciała, czy do pożywienia. Gdy Uran był w Baranie rozpruł się worek z trenerami wszelkiej maści krzyczącymi, że „chcieć to móc” oraz różne mniej lub bardziej wysublimowane warianty tej tezy ;) Oczywiście, że można się z tego podśmiewać, ale prawdą jest, że dziś jako społeczeństwo jesteśmy bardziej świadomi tego, że to my tworzymy naszą rzeczywistość niż te siedem lat temu, a moda (czy też presja) na sport dała szansę wielu z nas nauczyć się samodyscypliny i odkryć radość z cieszenia się swoją siłą, silną wolą, czy skutecznością. Teraz będziemy odkrywać to czym tak naprawdę są pieniądze, jak przyciągać i dzielić się zasobami, jak być w przepływie obfitości i umieć cieszyć się z życia, a jednocześnie jak być uziemionym, praktycznym. Ważną przestrzeniami w rozwoju świadomości będą teraz ciało oraz natura. Kontakt z własnym ciałem, dobre czucie się w ciele, doświadczanie swojej cielesności i zmysłowości, oraz czerpanie z kontaktu z naturą.. to teraz będą bramy do rozwoju naszej świadomości. Śmiem nawet twierdzić, że tak jak dotąd najpowszechniejszą „praktyką” był sport i wszelka aktywność, tak teraz stanie się nią odpoczynek ;) Rozkręci się trend slow life, zaczniemy uczyć się zwalniać, odpuszczać to co zbędne i cieszyć zmysły chwilą obecną :) Ciało i natura w jej spokojnych rytmach będą teraz dla nas największymi nauczycielami. Dzięki temu właśnie możemy sobie poradzić z inwazją techniki – kiedy uszanujemy rytm naszych ciał, rytm natury, której jesteśmy częścią i przestaniemy się ścigać w byciu najefektywniejszą i niezawodną maszyną.



Otwórzmy się na tą nową świadomość i wspierajmy zmiany jakie mają się zadziać o dobra nas wszystkich! Nasz wkład będzie bardzo potrzebny by obronić to co należy o nas wszystkich i jednocześnie nie należy do nikogo.

Samych pięknych i owocnych zmian Wam życzę! :)


P.S. to czy i jakie zmiany przyniesie nam Uran na poziomie indywidualnym zależy od tego jakie obszary aktywuje on w naszym horoskopie urodzeniowym. Ten tekst odnosi się przede wszystkim do zmian na poziomie globalnym, które oczywiście wpływają na nas wszystkich, ale w przypadku jednych będzie to bardzo mocny czas, a w przypadku innych nieszczególnie ;)



Część pierwszą tego artykułu Zmiana epoki - Chiron w Baranie, gdzie piszę również trochę więcej o tym co się działo podczas mijającej epoki znajdziesz tutaj


Chcesz dostawać informację o tym co na niebie z wyprzedzeniem? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem

czwartek, 17 maja 2018

Mars w Wodniku: 16 maja - 15 listopada 2018



Wczoraj rano Mars przeszedł ze zorganizowanego i poważnego Koziorożca do nieco szalonego Wodnika od razu robiąc kwadraturę do władcy Wodnika Urana, który jest teraz w ważnym momencie, bo właśnie (czyli ww wtorek 15 maja) po ponad 7 latach zmienił znak i wszedł do Byka. Rewolucyjna i inspirująca energia Wodnika od razu więc zderza się mocno z ziemską energią Byka, który nade wszystko lubi stabilizację i święty spokój ;) Mogą to być dla nas nieco nerwowe dni, możemy też poczuć miotanie w różne strony, a także nadmierną nerwowość i związane z nią (mniej lub bardziej wprost ;) ) wypadki, awarie (zwłaszcza elektroniki rządzonej przez Urana), napięcia i starcia. Kwadratura ta już jutro zacznie się rozluźniać, choć bardziej podatni na uraniczne wibracje mogą ją czuć i do końca tygodnia :)

To jednak nie jedyny powód dla którego to wejście Marsa do Wodnika jest istotne, bowiem tym razem zamiast standardowego ok 2-miesięcznego pobytu trochę się w tym znaku zasiedzi, a to z powodu retrogradacji Marsa, która czeka nas od 26 czerwca prawie do końca sierpnia. Mars w Wodniku zabawi więc tym razem aż do połowy listopada (z krótką przerwą na powrót do Koziorożca)! Co to oznacza? No cóż wygląda na to, że rewolucyjna i wizjonerska energia Marsa w Wodniku jest nam bardzo potrzebna, skoro dostajemy jej aż tyle ;) Będzie to czas wychodzenia poza granice „możliwego”, oraz tego co postrzegamy jako „normalne”, czas szukania nowej wizji i manifestowania jej w działaniu, czas budowania nowych wspólnot i przyjaźni oraz testowania w działaniu tych istniejących. Więcej o retrogradacji Marsa napiszę jak już ona się zacznie, na razie cieszmy się tym co nam oferuje Mars w „zwykłym” choć jak to z Wodnikiem bywa mało „zwyczajnym” trybie ;)

Jest to czas na spojrzenie na to co robimy z innej perspektywy, na nowe pomysły, oryginalne idee i gromadzenie ludzi we wspólnym celu. Mars w Wodniku sprzyja pracy intelektualnej i przekuwaniu myśli w działanie. Trochę możemy się rzucać z motyką na słońce i porywać na „niemożliwe”, ale czasem warto sobie na to pozwolić :) To czas buntu przeciw ograniczeniom, strukturom, „systemowi” i impuls do działania na rzecz społeczności, wspólnoty czy – nie ograniczając się – świata. Ważnym tematem staje się wolność, indywidualność, robienie rzeczy po swojemu. Jeśli czujemy się z jakichś powodów zniewoleni, ograniczeni przez okoliczności i zobowiązania ten czas może być okresem pogłębiającej się frustracji z tego powodu, a nawet otwartego buntu. Dobrze tą energię ukierunkować twórczo i nawet jeżeli jakichś ograniczeń nie możemy i lub nie chcemy odrzucić, to znajdźmy sobie taką przestrzeń działania, gdzie będziemy czuć się wolni. Działamy teraz niekonwencjonalnie i z rozmachem więc warto znaleźć odpowiednią dziedzinę i cele, gdzie te jakości będą przydatne. Dobry czas by zainwestować energię w nasze relacje przyjacielskie oraz by odważnie zrobić pierwszy krok w kierunku naszych marzeń. Dobry czas również na to by porzucić utarte schematy działania, by porwać się na coś nowego, szalonego, idealistycznego.

Niechaj Mars w Wodniku da Wam odwagę patrzenia w przyszłość i zmieniania rzeczywistości! :)

Chcesz dostawać informację o wszystkim co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod linkiem: https://tinyletter.com/moonsetnewsletter

poniedziałek, 14 maja 2018

Nów w Byku połączony z wejściem Urana do Byka - 15 maja 2018





Przed nami ważne dni – nów Księżyca w Byku wzmocni i podkreśli inne wydarzenia na niebie, których kaliber jest niebagatelny :) Przede wszystkim zaledwie 4 godziny po nowiu (!) Uran przejdzie do znaku Byka otwierając kolejny siedmioletni etap rozwoju świadomości ludzkości oraz prowadzących do tego mówiąc delikatnie perturbacji ;) (artykuł o znaczeniu Urana w Byku napiszę niebawem). Ta niebywała synchroniczność oraz podkreślenie znaku Byka pokazują nam, że w tą nową epokę wejdziemy z przytupem :) i że mamy szczególną szansę na to by wraz z nowiem domknąć okres ostatniego uranicznego siedmiolecia (ok. bo początki tego okresu to już 2010), zrobić bilans, docenić wzrost świadomości jakiego doświadczyliśmy, zwłaszcza w obszarach reprezentowanych przez Barana (pisałam o tym tutaj) i spotykając się ze sobą w energii nowiu przygotować się na kolejną falę i zmianę w energii :) Nów w czasie kiedy Uran żegna się ze znakiem Barana daje nam przestrzeń byśmy i my się z nim pożegnali – jako z etapem życia w którym trzeba było walczyć, podkreślać swoje racje, uczyć się dawać sobie prawo do życia i działania, do bycia sobą. Te tematy oczywiście będą jeszcze wracać w nowych odsłonach (patrz mój tekst o Chironie w Baranie), ale rewolucja przenosi się już na kolejne pole :) Byk otwiera przed nami świadomość ciała, znaczenia odpoczynku i przyjemności w życiu, życia w zgodzie z naturą, w obfitości, w poczuciu bezpieczeństwa i stabilności mimo zmian w świecie zewnętrznych… ale nie daje tego ot tak! ;) Byśmy mogli jako ludzkość i jako jednostki tego doświadczyć przydarzy się nam niewątpliwie nie jeden przewrót ;) W każdym razie czekają nas zupełnie nowe wyzwania, zupełnie nowe perspektywy, zupełnie nowe przestrzenie do eksploracji :) Dodatkowo dzień po nowiu Mars przejdzie do znaku Wodnika, którym włada Uran i utworzy aspekt kwadratury z nim właśnie! Wszystkie te wątki kręcą się wokół tematu wolności vs bezpieczeństwa i posiadania, potrzeby buntu i zmiany vs potrzeby stałości… możemy poczuć duże rozdarcie, które jednak może nas doprowadzić do przełomowych decyzji i rozwiązań, albo to trzaśnięcia jakimiś drzwiami po to by zacząć swoje bezpieczeństwo czy stan posiadania budować od nowa, po swojemu. W najbliższych dniach możemy więc czuć się nerwowi, niespokojni, impulsywni, mogą się dziać rzeczy niespodziewane, mniejsze i większe rewolucje lub „tylko” wydarzenia będące sygnałami od świata o tym co w nadchodzących siedmiu latach będzie naszych tematem do przyjrzenia się i przestrzenią do zmian :) Intencje wysyłane na energii tego nowiu oraz w dzień po nim mogą mieć piorunujące działanie, więc naprawdę warto dobrze przemyśleć czego sobie życzymy ;)

W całym tym ważnym kosmicznym przetasowaniu nów w Byku przypomina nam o naszym ciele, o umiejętności uziemienia, a także o tym na ile umiemy przyjmować od życia to co najlepsze. Jeśli to możliwe warto skorzystać z czasu nowiu i przed nowiem na odpoczynek, regenerację ciała i na doświadczanie przyjemności. Nowie generalnie zazwyczaj są czasem pewnego osłabienia, a ten w Byku może do tego dołączyć błogie rozleniwienie (o ile oczywiście nie zadziała u Ciebie to co powyżej ;) ). Dobrze zatroszczyć się o swoje ciało i przypomnieć sobie co sprawia nam największą przyjemność. Budzi się nasza zmysłowa natura i potrzeba celebrowania życia w jego najdrobniejszych przejawach: widoki, smaki, zapachy, dźwięki…. To wszystko przypomina nam że jesteśmy żywi i że możemy czerpać ze świata to co najpiękniejsze.

Nów jest czasem na to by skontaktować się z intencjami na nowy cykl księżycowy i zasiać ziarno, które będzie wzrastać do pełni. W czasie nowiu część nas umiera po to by się odrodzić. Właśnie w tym miejscu, kiedy stare już odeszło, a nowe jeszcze nie wypełniło tego miejsca jest miejsce na skontaktowanie się ze sobą i z tym co dla nas w tym czasie najważniejsze. Znak Byka wskazuje na to, że ważnym pośrednikiem w tym procesie będzie nasze ciało. Wsłuchajmy się w jego głos i dajmy mu to czego potrzebuje. Głowa może wymyślać wyrafinowane wizje typu wakacje na Ibizie lub ekskluzywny alkohol, ale jeżeli naprawdę posłuchasz ciała, to zazwyczaj okazuje się, że jego potrzeby są najprostsze: czuły dotyk (partnera lub Twój własny!), kąpiel, spacer, relaks w łóżku, ulubiony smakołyk… wszystko to co sprawi, że Twoje ciało poczuje się zadbane i dopieszczone. Można wejść głębiej i popracować z ciałem, podążając za jego spontanicznym ruchem. Z tego ruchu może wyłonić się jakaś postać, która ma Ci coś ważnego do powiedzenia lub jakaś czynność, za którą Twoje ciało tęskni. Wszystkie techniki medytacyjne i relaksacyjne, które pomogą Ci pełniej poczuć i rozluźnić ciało będą tutaj bardzo pomocne. Gdy już będziesz w pełni odprężona/y i nasycona/y tym co dobre pozwól sobie na poleżenie z zamkniętymi oczami obserwując jak poczucie przyjemności pojawia się i przemieszcza po Twoim ciele. W tym właśnie miejscu pełnej przyjemności i rozluźnienia zapytaj siebie czego pragniesz dla siebie na nadchodzący cykl księżycowy (lub na nadchodzące siedmiolecie - jeśli potrafisz to zrobić nie wracając znów uwagą z ciała do głowy ;) ). Pozwól sobie by odpowiedź jaka się pojawi objęła całe Twoje ciało i wypowiedź głośno intencję. Tak rodzi się nowe w nas :)

Czas nowiu w Byku służy rytuałom przywołującym do naszego życia obfitość i przyjemność. Możemy w tym czasie skontaktować się z naszymi postawami wobec dóbr jakie świat ma dla nas, z tym co potrzebujemy w tej materii zmienić. Przed kulminacją warto więc przyjrzeć się przekonaniom wobec finansów, postawom i zachowaniom, którymi sobie szkodzimy i sabotujemy korzystanie z obfitości i popracować nad uwolnieniem stojących za nimi doświadczeń i emocji. Ważnym wątkiem jest również nasza umiejętność przyjmowania i cieszenia się darami świata. Trudno przyciągnąć obfitość jeżeli nie potrafimy się nią cieszyć, przyjmować ją do siebie i się nią dzielić. Podobnie jest z przyjemnością: ona nie zależy od okoliczności, a jedynie od naszego przyzwolenia. Znak Byka uczy nas tego jak gromadzić bogactwa materialne i jak się nimi cieszyć. Dobrego czasu odkrywania wewnętrznego źródła obfitości i przyjemności Wam życzę! :) I niech moc Urana w Byku Was prowadzi ku temu co dla Was najlepsze! :)

Powiązane teksty:


O zadziewającej się właśnie zmianie epoki, o przejściu Chirona do Barana i o tym o czym było ostatnie siedem lat przeczytasz tutaj

O samym Uranie w Byku więcej napiszę niedługo (by nie przegapić możesz się zapisać do newslettera - patrz niżej - lub ustawić powiadomienia dla postów na tej stronie fb rozwijając przycisk "obserwuj"). Dla krytyków mojej powolności w temacie: preferuję pisanie kiedy już mocno dany wpływ czuć, w przypadku zmian znaku już po przejściu, bo piszę nie tylko z głowy i z wiedzy, ale też, a może przede wszystkim - z czucia :)

Jeśli czujesz, że temat obfitości Cię wzywa polecam mój tekst o tym, który znajdziesz tutaj 

Jeśli natomiast czujesz temat bycia w ciele, ale jednocześnie jest on trudny może Ci się przyda ten mój tekst (dla kobiet, ale nie tylko) - tutaj


Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie kulminacji nowiu, czyli o 13:48 we wtorek! Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj

Chcesz dostawać informację o tym co na niebie z wyprzedzeniem? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera!

Zapisy pod tym linkiem