sobota, 25 listopada 2023

Pełnia w Bliźniętach - 27 listopada 2023

 





Nadchodząca pełnia przynosi nam odczuwalną zmianę w energii, oddech po być może nieco cięższym czasie, lekkość, poczucie zmiany w powietrzu, ekscytacji i zaciekawienia nowymi możliwościami. Może być jednak tak, że zachłyśniemy się tym powiewem świeżości i będziemy chcieli złapać wszystkie sroki za ogon na raz, a także działać szybciej niż myśl ;) Merkury, władca znaku Bliźniąt będzie w tym czasie w kwadraturze do Neptuna, co sprawia, że łatwo o nieporozumienia, pomyłki i działania w stylu „a teraz szybko zanim dotrze do nas, że to bez sensu” ;) Z drugiej strony to czas niezwykle inspirujący intelektualnie, kiedy możemy czuć że nowe pomysły, idee, znaki od wszechświata nas wręcz bombardują. Wiele z nich nie przetrwa próby czasu, inne mogą stać się początkiem nowych ekscytujących kierunków rozwoju, a jeszcze inne inspiracją twórczą, przyjemnym podążaniem za Królikiem w głąb Krainy Czarów ;) To bardzo płodny czas dla pisarzy, poetów, osób opowiadających historie w najróżniejszy sposób. Dobry na łapanie okruchów znaczeń i sensów i ich ubieranie w słowa. Gorszy na określanie faktów czy podejmowanie rozsądnych decyzji, a także na ustalanie czegoś z innymi. Może nam się wydawać, że rozumiemy co ktoś inny ma na myśli, uznać że jakieś sformułowanie było dla nas obraźliwe lub przeciwnie, że uprzejmy unik był czyjąś zgodą czy akceptacją. Jeśli nie możemy odłożyć takich konwersacji na później i decyzje trzeba podjąć już, to dobrze się upewniać czy dobrze rozumiemy to co rozumiemy, dopytywać o to co ktoś ma na myśli i nie obrażać się gdy inni się nas dopytują ;) Łatwo można ulec iluzji, że powinniśmy się rozumieć bez słów, że wszystko jest jasne i oczywiste więc nie trzeba tego klarować. Że łączy nas jakieś porozumienie, które nadmiar słów może popsuć. Tak czasem może być i czasem faktycznie słowa będą wprowadzać niepotrzebny zamęt, niemniej jeśli potrzebujemy jakiś w miarę konkretnych ustaleń, to lepiej wszystko konkretnie i na piśmie – a najlepiej parę dni później ;)

Problemem tego czasu może być też zbyt szybkie przeskakiwanie do konkluzji i wygłaszanie radykalnych sadów. Dużo bardziej będzie nam w tym czasie służyć zwykła ciekawość, zbieranie nowych informacji, szczególnie tych w postaci znaków, snów, odczuć, wrażeń i pozwalanie by same się w nas układały jak w kalejdoskopie, odsłaniając nowe zaskakujące związki – jako inspiracja i poszerzenie perspektywy, ale bez przywiązania, że oto objawia nam się jakaś ostateczna prawda. To czas kiedy mogą się pojawiać niespodziewane i nieraz dziwaczne wglądy, wizje, sny. Wszystko to jest jak wyplatanie tkaniny przyszłego roku w sposób jeszcze mało wyraźny i nieraz mylący, ale z czasem gdy wypełni się ona konkretniejszą treścią zobaczymy jak ważne były te szybkie i pozornie przypadkowe myśli i wizje.

Ważnym tematem tego czasu jest komunikacja z innymi i to na ile słowa oddają nasze myśli, oraz na ile nasze interpretacje słów innych są na wyrost. Przewodnikiem jest ciekawość, zadawanie sobie nawzajem pytań, poddawanie w wątpliwość tego co myślimy, tego jak coś zrozumieliśmy, tego jak postrzegamy jakąś sytuację. Na wszystko można spojrzeć z wielu różnych stron, słowa można rozumieć na różne sposoby, ludzie czasem używają po prostu tych słów, które mają „pod ręką”, a my zbyt często używamy tych samych interpretacji nie siląc się na dociekliwość. Zaciekawienie perspektywami innych może nam pozwolić wyrwać się z własnych utartych ścieżek, puścić wodze fantazji, obudzić uśpioną kreatywność czy dziecięcą radość poznawania świata. Możemy też radośnie wymieniać się myślami i uczyć się od siebie wzajemnie, oraz szukać takich słów, które nas łączą zamiast dzielić.

Pełnia Księżyca sama w sobie jest czasem wypowiadania życzeń, odprawiania rytuałów, wyrażania wdzięczności i celebrowania. Bliźnięta to znak najsilniej powiązany z myślami, słowami i komunikowaniem się. Stąd pełnia w Bliźniętach to czas kiedy słowa mają szczególnie wielką moc! Warto poszukać teraz tych intencji, które są dla nas najważniejsze, popracować nad wizją konkretnych celów i mniej konkretnych marzeń, które teraz możemy ponazywać. Bliźnięta to moc opowieści dlatego pięknym rytuałem na ten czas będzie opowiedzenie sobie baśni o naszym życiu, z perspektywy czułego narratora :) Aktywowany znak Bliźniąt uruchamia nasz intelekt, natomiast opozycyjny znak Strzelca (gdzie znajduje się Słońce) nadaje mu cel. To dobry moment na to by spojrzeć szerzej, wyjść poza ograniczające przekonania i na zapytanie siebie: czego tak naprawdę pragnę, co chcę osiągnąć i jak żyć? A także na poproszenie o wskazówki, jak to osiągnąć (np. w medytacji czy w pracy z kartami). Mogą również pojawiać się wglądy dotyczące naszego otoczenia, tego co w nim nam służy a co nie, jakie towarzystwo ciągnie nas do góry i inspiruje, a jakie męczy i obciąża. Ważnym pytaniem na ten czas jest również to czemu poświęcamy naszą cenną uwagę. Bliźnięta sprzyjają rozproszeniu, więc możemy czuć, że ilość równolegle aktywnych wątków w naszych głowach nas przeciąża, możemy się nawet poczuć zagubieni. Nie jest to czas w którym miałoby sens przymuszanie się do koncentracji na jednej rzeczy (mało realne ;) ), za to możemy odrzucić te treści i pożeracze uwagi, które nic nam nie dają i tylko wzmagają poczucie przemęczenia nadmiarem.

Pełnia ta otwiera czas przejściowy między kończący się rokiem i tym, który ma się zacząć, który będzie naznaczony retrogradacją Merkurego (zacznie się dopiero za dwa tygodnie, ale już wchodzimy w obręb tematów, które będą wracać w kolejnych odsłonach). Darem tego czasu jest poczucie wolności do myślenia poza dotychczasowymi ramami, do eksplorowania nowych kierunków, do snucia marzeń, planów, wizji w sposób lekki i niezobowiązujący. W tym czasie pomiędzy wiele jest możliwe, przeświecają między warstwami rzeczywistości nowe idee i znaczenia, a jednocześnie nic jeszcze nie jest „na poważnie”. Jesteśmy jak dzieci fantazjujące kim będziemy w przyszłości, szukający czegoś co brzmi interesująco, ekscytująco, co jest łatwiejsze gdy wiemy, że mamy jeszcze trochę czasu by do tego dojrzeć ;) Można to potraktować jak czas odpoczynku po ostatnim mocnym czasie, czas na krążenie myślami bez celu jako odpoczynek po wykonanej pracy, jako moment na odprężenie mentalne, nawet jeśli kończące się burzą pomysłów i spontanicznych działań.



10 lat temu w czasie pełni w Bliźniętach temu rozpoczęłam Medytacje Księżycowe, kalendarzowe 10 urodziny będą 17 grudnia. Od tego czasu medytowaliśmy razem co każdą pełnię i co nów – choć pewnie jestem jedyną osobą, która medytowała w czasie wszystkich 246 pełni i nowiów ;) 10 lat to dużo, wiele się zmieniło w świecie i we mnie. Dziś gdy mamy ofertę medytacji prowadzonych w każdym rogu internetów wielu nie rozumie idei wspólnego medytowania bez prowadzenia… czy raczej wyłącznie z wewnętrznym prowadzeniem ;) Być może to będzie czas by coś zmienić lub podsumować. Być może będzie to ostatnia już Medytacja Księżycowa – potrzebuję pobyć z tym co dalej, porozmawiać z Księżycem :) Czas jak napisałam wyżej nie sprzyja ostatecznym decyzjom, więc dlatego zostawiam tu jeszcze miejsce na niepewność, choć w głębi czuję, że coś się dopełnia. Jeśli chcecie dajcie znać czy medytowaliście z nami w jakimś okresie tych 10 lat, jak to wspominacie, czy Medytacje Księżycowe są jeszcze w Waszym życiu? Zapraszam Was do tej celebracyjnej jubileuszowej Medytacji Księżycowej, by jeszcze raz spotkać się w „eterze”.  Z wdzięcznością ze te całe piękne 10 lat w zgodzie z cyklami Księżyca i w połączeniu z Wami :)

Przestrzeń na intencje i dzielenie się jak zawsze na grupie, a medytacja tym razem o 10:27 w poniedziałek rano.


Pięknej pełni i ekscytujących eksploracji Wam życzę! :)



Jeśli chcesz być na bieżąco z tym co piszę i dostawać cotygodniowy raport o tym co na niebie zapraszam do zapisu do Moonset Newslettera! Zapisy do darmowego Newslettera Free tutaj.

A dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium! Więcej o tym tutaj.