Pełnia w Lwie to często bardzo romantyczny czas, który z
jakiegoś powodu wypada zazwyczaj w okolicy Walentynek ;) To jednak dużo więcej
niż czas na deklarowanie naszych uczuć, tudzież zakochiwanie się. To okres
kiedy kontaktujemy się z tym co rozpala ogień w naszym sercu i wyrażamy to w
świecie, a także kiedy odkrywamy jakie emocje stoją za naszymi ambitnymi
planami i wizjami, jakie pragnienia, jak to co wzniosłe i odległe przekłada się
na to co czujemy tu i teraz i jak możemy zasilać te nasze marzenia poprzez
nasze emocje.
Pełnia ta przypomina nam bowiem, że wzniosłe idee nie znaczą
wiele jeśli nie są połączone z naszymi emocjami. By przyszłość, do której
dążymy mogła się zadziać, czasem potrzebujemy wyjść „na arenę” (jak to nazywa Brene Brown)
i pokazać kim jesteśmy i za czym stoimy. Jeśli coś do kogoś czujemy, potrzebujemy wyrazić nasze uczucia. Gdy chcemy do dzielić się czymś co
robimy, potrzebna jest odwaga by to pokazać. Gdy chcemy zaprosić innych do
współtworzenia czegoś również potrzebujemy najpierw pokazać siebie. Jak piękna
by nie była nasza idea sama w sobie, nikt za nią nie pójdzie jeśli nie pokażemy
jak ważne jest to dla nas, jak to my w to wierzymy, jak wypływa ona z naszych
własnych emocji i pragnień, jak rozpala nasze serca. Oczywiście by to się mogło
zadziać najpierw potrzebujemy poczuć co rozpala nasze serce, co czujemy do
kogoś, co sprawia, że chce nam się żyć i działać. Ten czas sprzyja jednak zarówno
odkrywaniu tego jak wyrażaniu w świecie tego co odkryliśmy.
Wstrząsającym odkryciom i radykalnym zmianom perspektywy i
sytuacji sprzyjać będzie dodatkowo Uran, który ustawi się w kwadraturze do
Słońca i do Księżyca. Oznacza to, że wiele spraw może się wydawać na
emocjonalnym „ostrzu noża”, a do silnych pragnień i zachwytów, dojdą nie mniej
silne (albo i silniejsze) – niezgoda, bunt, frustracja, czy chęć rzucenia
wszystkiego. Jeśli mamy w swoim życiu dużą potrzebę zmian, albo odczucie, że
coś nas zbytnio ogranicza, to może być czas, kiedy będziemy czuć potrzebę wyrażenia
naszych emocji otwarcie, pokazania światu na co się nie zgadzamy – być może w
nieco przesadnie dramatyczny sposób ;) To jednak jest ważne by pozwolić sobie
na ten ryk Lwa – jeśli tylko jest o tym co naprawdę ważne, a nie jest
złoszczeniem się na wszystko i wszystkich bez związku z tym czego naprawdę chcemy.
Odpowiedzenie sobie na pytanie o co mi naprawdę chodzi? Jakie emocje potrzebuję
wyrazić nawet jeśli to trudne? Co potrzebuję pokazać światu? Pomoże nam dotrzeć
do esencji, a wyrażenie jej przywróci nam siłę Lwa i odwagę by wrócić na arenę,
być sobą i robić swoje nie oglądając się na innych. W połączeniu ze Słońcem w
Wodniku, które owszem stymuluje nasze myślenie o przyszłości i szerokie wizje
tego do czego dążymy, ale często nie wychodząc poza poziom intelektualnych
rozkminek – ta pełnia będzie okazją do tego by wykrzesać w naszych sercach
ogień by zasilić te wizje i by faktycznie zacząć coś robić, odważyć się wyjść
do ludzi, pokazać nasze emocje, nasze serce, prawdę o nas, od czego tak naprawdę
każda podróż Bohatera/rki się zaczyna :).
Jest też druga strona tego procesu: możemy bowiem doświadczać
irytacji tym w jaki sposób inni wyrażają emocje, domagają się uwagi, stają za
sobą, wybiegają na arenę z przekonaniem, że mają coś ważnego do
zaprezentowania. Może też drażnić Cię czyjaś ekstrawertyczność, egocentryzm, czy
po prostu sposób bycia. I tak, jeśli wiele osób poczuje „zew Lwa” to wokoło
może się zrobić dość głośno ;) Ważne jest jednak by zamiast skupiać swoją
energię na negowaniu innych i ocenianiu, przyjrzeć się temu co ja potrzebuję
wyrazić INACZEJ, co jest tą odmienną jakością, której brakuje wokoło, którą tylko
ja mogę wnieść i jak mogę to zrobić w zgodzie ze sobą? Jak być sobą wśród ludzi,
jak nie wycofywać się z bycia razem, ale szukać takiego „razem”, które jest dla
mnie żywiące? Jak dbać o swój ogień, kiedy wokoło dużo osób krzyczy o swoich
potrzebach? Jak łączyć intelekt i emocje w mój unikalny sposób? Jak wejść na
arenę na swoich warunkach i zrobić dla siebie przestrzeń wśród innych? Jest
wiele momentów, które sprzyjają wycofaniu – do pewnego stopnia przydarza się to
co nów, ta pełnia jednak zdecydowanie oferuje szanse na to by coś zmienić w tym
jak się czujemy wśród innych, jak wyrażamy siebie w grupie, i jak budujemy
nasze sieci wsparcia i wspólnoty, oraz jak możemy innych zaprosić do
partycypowania w naszych ideach – i szkoda tracić energię na czucie się „ponad
to” ;)
Wracając jednak do bardziej „podręcznikowych” tematów pełni
w Lwie, czyli przede wszystkim do miłości :) Sama pełnia w Lwie jest jak
otwarcie serca na oścież – o ile oczywiście odważymy się pójść za jej zachętą
:) W tym roku w relacjach będzie się działo szczególnie ogniście nie tylko z
powodu wspomnianego wyżej Urana, który lubi ekscytująco zamieszać, w tym
przypadku w naszych emocjach, ale też z powodu Wenus, która w dniu pełni
utworzy kwadraturę do swojego kosmicznego Kochanka – Marsa ;) Znacząco podkręca
to poziom napięcia seksualnego, romantycznego i między wszystkim tym co
spolaryzowane w czasie tej pełni, dodaje namiętności, ale też konfliktogenności
w naszych spotkaniach. To może być czas kiedy ciężko nam będzie usiedzieć
samemu, robić to co zwykle, potrzebujemy by coś się działo, by jakieś
wyładowania w powietrzu błyskały ;) Łatwiej o niespodziewany romans, czy o
pasjonująca randkę, trudniej natomiast wytrzymać gdy ktoś nam podpadnie, być
miłym gdy coś nam nie pasuje, zwłaszcza w spotkaniu z płcią przeciwną – możemy więcej
prowokować, drażnić się z innymi, „szukać dymu” – i warto to uwzględnić w
naszych planach :) A także starać się jak najuczciwiej widzieć to o co nam naprawdę
chodzi, co czujemy, po potrzebujemy wyrazić. I gdzie w tym wszystkim jest
miłość :)
Pełnia w Lwie uczy nas miłości do samego siebie, która jest
kluczem do przeżywania miłości z drugim człowiekiem, a także do własnej kreatywności,
radości życia i spontaniczności. Tym co odcina nas od uczucia miłości są osądy.
Osądzając innych trudno jednocześnie kochać samych siebie, trudno też jednocześnie
czuć miłość do kogoś – przestawienie się z oceniania na kochanie to pewien
wysiłek, a im więcej energii tracimy na porównywanie siebie czy innych tym ten
powrót do trybu bezwarunkowej miłości jest trudniejszy. W każdej chwili jednak
można zacząć i zacząć się doceniać w tych wszystkich sytuacjach, w których
odruchowo uruchamialiśmy samokrytykę, zatrzymywać pojawiające się w głowie
osądy, przyjąć to, że kiedy jest nam trudno to potrzebujemy być dla siebie
bardziej współczujący i doceniający. Gdy trudno nam znaleźć w sercu ogień do
czegoś jest duża szansa, że tłumi go zbyt duża dawka samokrytyki… Dlatego dla niektórych
z nas doświadczanie darów tej pełni może się zacząć tylko od tej wewnętrznej rewolucji,
w której świadomie decydujemy się zasilać w sobie ten ogień docenieniem, przyjęciem,
miłością czy zgodą na beztroską zabawę, zamiast wciąż samych siebie gasić. Wtedy
też łatwiej będzie miłością obdzielać innych i nie szukać w nich kogoś kto ma
nas ciągle ogrzewać swoim ogniem i zapewniać o miłości, kiedy my w nią wciąż
wątpimy.
Ostatecznie pełnia w Lwie jest czasem celebracji miłości!
Jest czasem kiedy możemy rozpuścić wszystko to co nas od niej oddziela i zaufać.
Z miejsca miłości wykwita cała nasza kreatywność, spontaniczność, pragnienie
zabawy i dzielenia się radością. Teraz możemy wyrazić siebie w pełni, bez
krytyki i ograniczeń: tańczmy więc,
śpiewajmy, malujmy, piszmy…. Róbmy to co zawsze chcieliśmy zrobić, choć brakowało
nam odwagi! To idealny czas na rytuały miłosne, na świętowanie i dawanie sobie tego
co wyjątkowe. Jeżeli szukasz partnera możesz teraz zaprosić go do swojego życia.
Jeżeli już jest z Tobą – możecie celebrować Waszą miłość. Już całkiem niedługo Walentynki,
a ta pełnia z jednej strony może w nas rozbudzić mocną potrzebę świętowania ich
z wybrańcem serca, a z drugiej dać odwagę do śmiałych ruchów i wyznań miłości :)
Pięknej pełni Wam życzę!
Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie dopełnienia pełni, czyli o 19:28 w niedzielę. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj
Chcesz dostawać cotygodniowy raport o tym co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego Newslettera Free! Zapisy tutaj
A dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj