poniedziałek, 13 czerwca 2016

Niebieska pełnia,niebieski nów, czyli czym są Niebieskie Księżyce?

Niebieski Księżyc 2021 


Kiedy raz na ok 3 lata zamiast standardowych dwunastu pełni księżyca pojawia się ich trzynaście, jedna z nich jest dodatkowa, a więc szczególna. W tradycji europejskiej nazywamy taką pełnię Niebieskim Księżycem. Różne były jednak pomysły na to, która z owych trzynastu pełni jest tą dodatkową. Możemy uznać, podobnie jak Indianie, że szczególna jest pełnia ostatnia.Dla nas byłaby to więc pełnia grudniowa, choć dla Żydów, Chińczyków czy właśnie Indian już niekoniecznie :)  W tradycji europejskiej przyjmowano jednak inne rozwiązania. Długo obowiązywała definicja, że pełnia niebieska to trzecia pełnia podczas pory roku, gdy zdarzają się cztery pełnie. Nie znalazłam wyjaśnienia dlaczego właśnie ta a nie, co wydawałoby się bardziej logiczne, nadprogramowa  pełnia czwarta. Co więcej wydaje się, że pojęcie Niebieskiego Księżyca w Europie było tylko sposobem na to, by nadprogramowa pełnia nie psuła chrześcijańskiego kalendarza, który oparty jest na kalendarzu księżycowym. Wygodnie było uznać, że w roku wypada tyle samo pełni co miesięcy, a wyjątek nazywamy niebieskim księżycem i wyrzucamy poza rachubę. Potem ta definicja została uproszczona (zresztą poprzez pomyłkę) i ewoluowała do dzisiaj najczęściej obowiązującej, która mówi że niebieski księżyc to druga pełnia w tym samym miesiącu.

Jak widać z perspektywy „kalendarzowej” możemy różne pełnie z owych 13-tu nazwać niebieską i tak naprawdę nie ma żadnych poważniejszych argumentów, które uzasadniałyby, że tylko ta a nie inna definicja jest dobra. Słowem to tylko kwestia przyjętej definicji oraz przyjętego systemu kalendarzowego decyduje o tym, że niebieskim księżycem nazywamy tę a nie inną pełnię. Wystarczyłoby zmienić datę początku roku, która jest wybrana dość przypadkowo, lub zmienić kalendarz na juliański, by już niebieska pełnia wypadała inna. Z perspektywy astrologicznej tymczasem nie ma żadnych wątpliwości, bo tylko jedna z owych 13-tu pełni zdecydowanie się wyróżnia jakością i znaczeniem. Kiedy mamy 13 pełni w ciągu roku, czyli w ciągu pełnego obiegu Ziemi wokół Słońca, który to obieg podzielony jest na 12 odcinków zwanych znakami zodiaku, to okazuje się, że muszą się przytrafić dwie pełnie w jednym znaku. Ta druga pełnia jest jakby zaburzeniem naturalnego porządku, w ramach którego po pełni w Baranie następuje pełnia w Byku, a potem w Bliźniętach itd. Kiedy świadomie podróżujemy przez życie z cyklem księżycowym i co pełnię pracujemy z tematami, które ona uaktywnia, a które są definiowane przez znak (także przez dom i prze aspekty, ale tutaj skupmy się na znaku J ), to okazuje się, że nagle po pracy przykładowo z tematem obfitości i przyjmowania podczas pełni w Byku, następuje znów pełnia w Byku i mamy drugi raz te same tematy na tapecie! J Kosmos daje nam dodatkową szansę na pracę z tym właśnie tematem, taką księżycową powtórkę z Byka ;) Czy to nie jest wyjątkowa sytuacja, warta nazwania Niebieskim Księżycem? J Wszystkie inne pełnie w roku idą w ustalonym porządku, znak po znaku, tylko ta jedna zaburza ten porządek. Nawet gdyby nie było pojęcia Niebieskiego Księżyca, to taką pełnię należało by jakoś nazwać, jako wyjątkowy moment w cyklu – czas przełomu. I nie bez kozery mówię o przełomie, bo czas takiej niebieskiej pełni to moment odwrócenia rytmu księżycowego, w ramach którego po nowiu w danym znaku wypada pełnia w znaku przeciwnym (pierwszy tryb), lub też w znaku kolejnym od przeciwnego (drugi tryb). Więcej o tych dwóch możliwościach i o tym co to znaczy będę pisać w książce o cyklach księżycowych, tutaj tylko powiem, że niebieski księżyc jest ważnym momentem kiedy z jednego z trybów przechodzimy w drugi.

W astrologicznym podejściu, które tutaj przedstawiam nie tylko pełnie są niebieskie, ale także nowie  J Występują one naprzemiennie z niebieskimi pełniami. Po ok 1,5 roku od niebieskiej pełni występuje niebieski nów, czyli drugi nów w tym samym znaku, a po nim po kolejnych 1,5 latach kolejna niebieska pełnia. Tak samo jak w przypadku pełni, powtórzenie nowi w tym samym znaku to mocne przełamanie rytmu księżycowego, któremu mogą towarzyszyć ważne wydarzenia.

Niebieska Pełnia 2021



Niebieskie pełnie i nowie występują zawsze w ostatnich stopniach znaku, które przez astrologów nazywane są anaretycznymi. Są to stopnie dopełnienia, kończenia, domykania procesów, które wydawałoby się, że już są za nami, a jednak wracają jeszcze raz. To też stopnie mądrości i szczególnej melancholii tych co wiedzą. To miejsce gdzie wiedza nie jest już źródłem pychy i nie służy do celów ego, a jest pewnym brzemieniem, świadomością tego co jest, co było, co będzie. To nie miejsce odkryć, eurek i radosnego poznawania świata, a moment, kiedy uświadamiamy sobie wszystkie konsekwencje, te dobre i te złe, oraz to, że nihil novi sub sole – nic nowego pod słońcem. Niebieskie Księżyce mają więc posmak pewnej melancholii, tak jak 10 kielichów, czy karta Świat w tarocie. Pięknie oddaje ten stan durerowska Melancholia. Coś się dopełniło, coś się kończy przed nami ostatni krok i nagle przestało nam się śpieszyć…. Wiemy, że ta chwila nastąpi za chwilę, że jeden etap życia się zamknie, ale zamiast radości z tego, że dotarliśmy do celu, obejmuje nas nostalgia… Niebieskie Księżyce mają więc szczególną moc dopełniania i kończenia, a także potencjał do zrozumienia tego co ostateczne, dotknięcia niedosięgalnego, wyjścia poza ten świat i pojęcia tego co poza czasem i przestrzenią. To jednak nie radosne eksploracje dziecka, które odkrywa nowe wymiary rzeczywistości, a moment głębokiej dojrzałości i głębi zrozumienia starca, który pojął czym jest życie i śmierć. Skorzystajmy z nadchodzącego czasu najpełniej i pozwólmy by nasza najgłębsza mądrość nas prowadziła. 


To co napisałam powyżej pochodzi z mojej wiedzy astrologicznej i z czucia (intuicji, przekazu jakkolwiek zwać to kiedy wiem, choć nie wiem skąd wiem.... moje Słońce urodzeniowe znajduje się także w anaretycznym stopniu znaku ;) ), ale w niewielkim stopniu z doświadczenia, jako, że z powodu rzadkości tego zjawiska w świadomy sposób doświadczyłam na razie ledwie parę Niebieskich Księżyców. Zjawisko Niebieskich Księżyców jest jeszcze mało zbadane przez astrologów. Mnie osobiście mało satysfakcjonuje mówienie o wyjątkowości czasu, wolałabym mieć więcej danych pochodzących z obserwacji i bezpośrednich doświadczeń, by móc określić czym tak naprawdę jest ten czas, co się wtedy wydarza nie tylko z poziomu teorii, ale przede wszystkim na poziomie doświadczenia. Niestety z powodu względnej rzadkości zjawiska osobiste obserwacje trwają bardzo powoli ;) W moich doświadczeniach Niebieskim Księżycom towarzyszą często ważne wydarzenia, że chociażby wspomnę o tym, że na Niebieskiej Pełni w Wodniku zaczęłam moją przygodę z opisywaniem dla Was pełni i nowiów na blogu J Poniżej podaję listę ostatnich Niebieskich Księżyców. Ciekawa jestem czy te daty mają jakieś szczególne znaczenie dla Was? Może pamiętacie lub możecie sprawdzić co się wtedy u Was działo? A może nadchodząca pełnia przyniesie dla Was coś wyjątkowego? :) Jak coś ciekawego dostrzeżecie, to proszę piszcie w komentarzu lub na astrologiapelni@gmail.com. Razem możemy szybciej odkryć tajemnicę tych szczególnych wydarzeń J




Nadchodząca Niebieska Pełnia:

22 sierpnia 2021 - Niebieska Pełnia w Wodniku

Daty ostatnich Niebieskich Księżyców:

20 lipca 2020 - Niebieskie Nów w Raku
19 kwietnia 2019 - Niebieska Pełnia w Wadze
21 sierpnia 2017 - Niebieski Nów w Lwie
20 czerwca 2016 – Niebieska Pełnia w Strzelcu
19 luty 2015 – Niebieski Nów w Wodniku
21 sierpnia 2013 – Niebieska Pełnia w Wodniku
19 czerwca 2012 – Niebieski Nów w Bliźniętach
23 października 2010 – Niebieska Pełnia w Baranie
22 lipca 2009 – Niebieski Nów w Raku
20 maja 2008 – Niebieska Pełnia w Skorpionie



Tekst o znaczeniu nadchodzącej niebieskiej pełni już wkrótce! Jeśli chcesz być na bieżąco ze wszystkich astro-wydarzeniami zapraszam do zapisania się do bezpłatnego, cotygodniowego newslettera, pod tym linkiem.


2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnia pełnia w Wodniku - 2013 rok. To był rok, w którym w marcu po chorobie zmarła mama. Byłam z nią w ostatnich tygodniach i nie miałam czasu na żałobę. Po jej śmierci po prostu przeszłam do porządku dziennego. Właśnie w sierpniu dopiero wrócił ból, żałoba, płacz. Sierpień przepłakałam.

    Obecnie walczę znowu z wewnętrznym bólem, który zaczął się w dniu urodzin 19.04.2020 (niebieska pełnia w Wadze). Wtedy obdarłam się ze zludzeń - moje życie prywatne nie ma sensu w takim wymiarze, w jakim jest. Jest puste. Ale i tak nic z tym nie zrobiłam. Niecałe dwa miesiące później los zaczął działać za mnie - wypadek, potem natłok ciężkich wydarzeń prywatnych i w biznesie, w końcu załamanie totalne.
    20.07.2020 - lipiec nie był dla mnie jakiś szczególny, ale mniej więcej od końca lipca przyszło załamanie, z którego wychodziłam dopiero w okolicy października. I w sumie nadal trzyma.
    I kiedy już myśłałam, że jestem na powierzchni, okres ostatnich dwóch pełni w Wodniku znowu mnie cofnął to punktu wyjścia. Pokazał jednak to, co spychałam w otchłań i czemu nie pozwalałam wyjść na zewnątrz. Pokazał, czego mi brakuje w życiu, choć na głos mówię, że tego nie chcę.
    Jutro, czyli po pełni, czeka mnie poważna rozmowa. Niczego ona zapewne nie zmieni, ale przynajmniej wiem, co mam głośno powiedzieć.

    OdpowiedzUsuń