Przejście Słońca do znaku Strzelca to czas kiedy po podróży przez mroczne podziemia Skorpiona nagle wychodzimy na powierzchnię, na światło i widzimy przed sobą świat w swej pełnej krasie, szerokie horyzonty, które zapraszają nas do eksploracji. W tym roku wszystko wydarza się niemal równocześnie sprawiając, że ten moment będzie wyjątkowo mocny: Słońce najpierw tworzy szczęśliwy trygon z władcą Strzelca – Jowiszem w poniedziałek (21.11), potem we wtorek przechodzi do Strzelca (22.11), a już w nocy ze środy na czwartek chwilę po sobie: nów w znaku Strzelca i wyjście Jowisza z retrogradacji! (kulminacja nowiu 23:57 23.11.22, Jowisz 18 minut później). Będzie to jak nagłe otwarcie bram do nowych możliwości, poczucie zewu do nowych przygód, powrót optymizmu i poczucia, że po okresie kiedy mogliśmy czuć, że nasz rozwój idzie wolniej, utknął lub postępuje bardziej wewnętrznie niż zewnętrznie (retrogradacja Jowisza trwała od końcówki lipca) teraz nagle coś wyraźnie rusza. Trochę ten obraz pełnego ruchu do przodu zakłóca nam trwająca wciąż retrogradacja Marsa, co oznacza, że łatwiej będzie nam się wznieść na skrzydłach wizji, optymizmu, czy idei niż od razu wyrazić je w konkretnych działaniach. Ale! Po pierwsze Jowisz daje szeroką wizję, więc teraz możemy się wznieść wysoko, rozejrzeć po naszym świecie i zobaczyć dokąd chcemy dążyć przez najbliższe lata. To może być czas jasnowidzeń, olśniewających wizji przyszłości jaką chcemy ucieleśniać i która będzie dodawać nam siły w dalszej podróży. To może być też czas po prostu przypływu nadziei tam gdzie dotąd było jej malutko, optymizmu tam, gdzie może byliśmy bardziej samokrytyczni. I w końcu to też może być czas uśmiechów szczęścia i zbiegów okoliczności, które niczym dobre wiatry niespodziewanie przeniosą nas dobry kawałek w upragnionym kierunku, nawet jeśli retrogradacja Marsa nadal nie sprzyja owocnemu przesuwaniu się do przodu via wiosłowanie ;) Czyli, że nawet jeśli intencjonalne działanie nadal może iść ciężkawo (nie ze wszystkim - patrz opis tej retro!), to możemy dostać tu i tam forów i obudzić się w ciekawszych okolicznościach :) Jednak w związku z tym, że to nów, a także że wydarza się on dosłownie w ostatnich minutach retrogradacji Jowisza, to najważniejsze co się wydarza w tym czasie to to co w nas. Odkrycie wizji, nadziei, wymarzonych kierunków, może powrót do marzeń i nadziei z przeszłości, rozpalenie starego ognia lub całkiem nowego i odkrycie jaką mądrością i ideami chcemy teraz żyć, dzielić się, ucieleśniać. To co teraz może do nas przyjść, nawet jeśli są to pomysły nieco szalone i rozdęte do absurdu będą dla nas wskazówkami na najbliższe lata, kierunkowskazami na dalszej drodze, a zwłaszcza na najbliższe dwa lata kiedy czeka nas wielka zmiana kosmicznych paradygmatów, a co za tym idzie rozpocznie się poważna zmiana paradygmatów w umysłach i doświadczeniu Ziemian (przejście Plutona do Wodnika i Neptuna do Barana, domknięcie procesów z ponad dekady i otworzenie nowego rozdziału - o czym będę pisać wkrótce więcej m.in. w newsletterze). Łapmy więc szanse, wizje i entuzjazm jak cenne dary, nasycajmy się nimi i pamiętajmy, że to co teraz widzimy to opowieść o naszej przyszłości, którą będziemy rozwijać z czasem :)
Nów w Strzelcu opowiada o naszych ideach, światopoglądzie, o tym w co wierzymy, za czym stoimy i co chcemy wspierać w świecie. Jak to nów przynosi najpierw możliwość oddania tego co stare i co już nam nie służy, a potem zaproszenia nowego i przede wszystkim wsłuchania się w siebie by ten nowy wewnętrzny głos usłyszeć. W czasie mocnej zmiany świadomości społecznej to więc jest czas na przejście własnego update’u na dostrojenie się do nowej rzeczywistości i pożegnanie z tymi ideami, które nie służą nam i światu. Jest to czas testu prawdy, ale nie takiego, kiedy innym wytykamy, że się mylą i udowadniamy swoje racje… nów skłania nas do zwrócenia się do wnętrza i zadania sobie wielu kluczowych pytań. Jakiego świata pragnę? Jakie wartości chcę wspierać i za jaką zmianą chcę stać? Jakim życiem chcę żyć? Jakie idee i cele mnie inspirują do działania i do rozwoju? Jak to co robię na co dzień ma się do tych idei? Które działania przybliżają mnie do tych celów, a które oddalają? Które idee brzmią dobrze, ale wcale nie rozpalają mojego serca i motywują do działań? Co tak naprawdę jest zmianą, której chcę służyć? Co nadaje mojemu życiu sens a co jest tylko mało istotnym dodatkiem? To nie są łatwe pytania i nie chodzi o to by od razu znać na nie odpowiedzi lub też by poznać jakieś odpowiedzi „ostateczne”. Ważniejsze jest to by je sobie zadawać (oraz inne pytania jakie do Was przyjdą) i wsłuchiwać się w to co się w Was pojawia: może słowa, może emocje, może entuzjazm lub opór, a może cisza… Wsłuchując się we własną ciszę, zanurzając w przestrzeni poza racjami i „prawdami”, możemy zacząć odnajdywać nową drogę i nowe podejście do świata, gdzie coraz mniej będzie pewników, a coraz więcej zmian i niepewności, wśród których w każdej chwili na nowo będziemy szukać sensu lub też cieszyć się rozpadem starych sensów ;)
Nów w Strzelcu to również dobry czas na to by przyjrzeć się temu w jakim obszarze życia potrzebujemy rozwoju, wyjścia poza utarte ścieżki, poszerzenia perspektyw i wyjścia poza ramy ograniczających przekonań. Ten nów jest czasem nadziei, otwierania się na inspirację, wielkie wizje i marzenia! Jak każdy nów, także i ten pozwala nam na oczyszczenie się i zwrócenie się do naszego Centrum, gdzie możemy odkryć nasze najgłębsze pragnienia i zasiać ziarno intencji. Strzelec pragnie wychodzić poza to co znane i dążyć do pełniejszego zrozumienia naszej rzeczywistości i nadania sensu temu czego doświadczamy dlatego nów w Strzelcu jest pięknym czasem na przywoływanie postaci Wewnętrznego Nauczyciela, Wiedźmy / Wiedźmina – czyli tego co wie. Możesz spotkać tę postać w medytacji, możesz poprosić by Cię odwiedziła we śnie lub też porozmawiać z nią/nim za pomocą kart czy w medytacji. Zapytaj samego siebie o drogę, poproś o znaki od świata, słuchaj głosu swego ciała i otaczającej przyrody – słowem otwórz się na inspirację! :) Celem tego czasu jest odnalezienie kierunku twojego dalszego rozwoju, otworzenie się na szerszą perspektywę i na wyższe cele. Kiedy odkryjesz najważniejszą z intencji wykorzystaj moc tego nowiu na przywołanie jej i zaproszenie do życia szczęśliwych okoliczności, które pozwolą Ci spełnić marzenia. Pamiętaj, że nów jest czasem przede wszystkim uwalniania się od starego, więc warto przyjrzeć się temu co nas blokuje i co ogranicza naszą wolność. Strzelec uczy nas doświadczania wolności jako nieograniczonej przestrzeni w naszych głowach, szerokich horyzontów, nieskrępowanych przekonaniami marzeń i celów. To nie walka z kimś czy czymś, a widzenie szerzej i otwieranie się na więcej, działanie z takim rozmachem i zaufaniem do siebie z jakim pragniemy. Podsumowując to świetny czas na to by zaprosić trochę więcej szczęścia do swojego życia oraz spotkania ze sobą prawdziwym, bez ściem :)
Niechaj ten nów przyniesie Wam wyzwolenie od ograniczeń, które sami na siebie nakładamy, otwarcie na nowe perspektywy i odwagę do wcielania wizji w czyn! :)
- O niuansach tego czasu i całego tygodnia napiszę tradycyjnie co poniedziałek w darmowym Moonset Newsletterze. By go otrzymywać zapisz się tutaj (Ważne by potwierdzić zapis klikając w link w mailu do godziny wysyłki - poniedziałek ok 23tej).
- Dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj. Wysyłka również w poniedziałki późnym wieczorem.
Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie kulminacji nowiu, czyli tym razem o 23:57 w środę. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj.