poniedziałek, 18 października 2021

Pełnia w Baranie - 20 października 2021





Dziś rano Jowisz wyszedł z retrogradacji, zaś przed chwilą także Merkury (tak! :D). Już te dwa wydarzenia skumulowane jednego dnia oznaczają mocne wezwanie by zacząć działać i podbijać świat, a tu jeszcze do tego na samym początku rozpędzania się Merkurego, w środę „eksploduje” pełnia w Baranie! Piszę „eksploduje” po części dlatego, że pełnie w Baranie słyną z dynamicznej, ognistej energii nieraz łączącej się z zadymą ;) Również jednak dlatego, że będą jej towarzyszyć intensywne wydarzenia na niebie i sama pełnia może się okazać zapalnikiem zmian, które już od pewnego czasu pęcznieją w nas i w świecie. Najkrócej: nadchodzącą pełnię będzie wzmacniać kwadratura Plutona, będą również „podpięte” Eris i Mars – bardzo niepokorne towarzystwo ;) (szerzej o tym wszystkim tradycyjnie pisze w Newsletterze). Oznacza to, że ten emocjonalny czas może poruszyć głębiej ukryte tematy oraz potrzebę zmian i przeciwstawienia się temu na co nie mamy już zgody. Ważnym towarzyszem może być dla nas w tym czasie gniew pokazujący nam gdzie są nasze granice, co potrzebujemy wyrazić mocno, oraz kontaktujący nas intensywnie z tym co w nas żywe i co nie daje się już dłużej stłamsić w konwenansach i starych skorupach z naszej przeszłości… chcemy iść do przodu, robić swoje, być sobą w sposób bezwstydny i bez oglądania się na innych. Będzie to jednak powodować napięcia, a póki Słońce, Merkury i Mars są w Wadze relacje są nadal jednym z ważniejszych wyzwań i będziemy starać się balansować pomiędzy konfrontacją a uwzględnianiem perspektyw innych (co jednak może teraz być szczególnie trudne). Ważna lekcją tej pełni jest takie wnoszenie naszej autentyczności i potrzeb, które nie są atakiem wobec innych i podważaniem ich autentyczności i potrzeb. Dlatego kiedy inni nas złoszczą warto jest przyjrzeć się temu co w ich zachowaniu jest dla nas irytujące, może przekraczają gdzieś nasze granice, może robią coś na co my sobie nie dajemy zgody, a może tak naprawdę nie o nich chodzi a o naszą drażliwość wywołaną np. przemęczeniem, czy czymś innym – znajdując prawdziwy powód naszej niezgody możemy konstruktywnie ukierunkować ogień złości, zamiast destrukcyjnego strzelania na oślep. Innym ważnym wątkiem może być teraz rozpoznawanie granic, których nie powinniśmy przekraczać – granic innych ludzi, granic naszej mocy. Trudno nam może być teraz przyjąć, że nie wszystko jest pod naszą kontrolą, że inni nie robią tego co byśmy chcieli, wiele może być teraz walk o władzę i prób dominowania siebie nawzajem. Wszystko to pokazuje nam albo to gdzie pozwalamy się zdominować, gdzie oddajemy kontrolę, albo gdzie sami nadużywamy naszej władzy nad innymi, gdzie mamy pokusę używania naszych przewag i zadawania ciosów poniżej pasa, a także gdzie nadużywamy sami siebie tłamsząc to co w nas prawdziwe po to by nie stracić poczucia kontroli nad sytuacją. Tu przewodnikiem może być dla nas poczucie frustracji, które pokazuje, gdzie energia utknęła i co potrzebuje być ruszone, ale też uczy nas co jest poza naszą strefą wpływu. Oddzielając jedno od drugiego możemy odsunąć na bok to co poza naszą kontrolą i skupić się nad tym na co rzeczywiście mamy wpływ i użyć energię zaklętą w naszej frustracji po to by coś mocno popchnąć do przodu i poczuć jak nasze poczucie sprawczości i mocy do nas dzięki temu wraca.

Czas tej bardzo mocnej pełni (i reszta tego tygodnia) to zatem czas kiedy będziemy mieli ogromną energię i odwagę by wprowadzać wielkie zmiany i ruszać na podbój świata, a także by oczyścić te obszary naszego życia, gdzie „zgniłe kompromisy”, niedopowiedzenia i utknięcie w nieautentyczności zabierało nam całą energię i chęć do życia. Warto więc wykonać ten wysiłek rozpoznawania prawdziwych „wrogów” i ukierunkowania energii tam, gdzie są źródła naszej złości, oraz to pragnienie, które najjaśniej rozpala nasze serce.
 
*

Pełnia w Baranie tradycyjnie to czas działania i konfrontacji. Bywa gorąco i nerwowo, konflikty dotąd zamiatane pod dywan mogą eksplodować, a cierpliwość w relacjach będzie wystawiona na próbę. Wszystko dlatego, że budzi się nasza dzika, ognista strona, ta którą w baśni o Czerwonym Kapturku reprezentuje Wilk, lecz jednocześnie przypominają nam się wszystkie powody do tego by ją tłumić. Nie wolno, bo co ludzie pomyślą, bo mogę kogoś zranić, bo to złe i brzydkie…. Tłumiąc w sobie dzikość możemy jednocześnie alergicznie reagować na tych co ją wyrażają lub też tak nam się wydaje. Stąd też pary mogą wzajemnie oskarżać się o egoizm, agresywność czy brak wyczucia. Idea i lekcja dla nas na czas tej pełni to to jak dopuścić do głosu swoją dzikość, a także swój gniew i inne trudne emocje tak by jednocześnie uszanować przestrzeń innych ludzi i nie oskarżać ich o to co sami czujemy. Wyzwaniem jest znalezienie balansu tak by jednocześnie pozostać w zgodzie ze sobą i uwzględniać swoje potrzeby, a jednocześnie zadbać o bliskie relacje. Kiedy akceptujesz swoją dzikość i emocje które się z nią wiążą łatwiej Ci zaakceptować również dzikość innych ludzi, łatwiej Ci zadbać o siebie nie raniąc innych. Czas pełni w Baranie jest wezwaniem do dzikości, do energii Wilków i Wilczyc, która doświadczona bez oceny jest ogromnym źródłem siły i kreatywności, a także tarczą broniącą nas przed niepotrzebnym wchodzeniem w układy, które nas niszczą.
 
Pełnia w Baranie to więc czas kiedy uczymy się, że zdrowe stawianie granic jest niezbędne by w pełni otworzyć się na relacje, w których jesteśmy. Ustępując, zgadzając się na sytuacje, które nam przeszkadzają, „wybaczając” nie z serca, ale po to by zachować relację, generujemy masę emocji takich jak złość, frustracja, gorycz, a nawet nienawiść i coraz mocniej odcinamy się od tego co było dla nas karmiące w relacji, odsuwamy się od partnera czy przyjaciela, przestajemy się dzielić tym co dla nas ważne, unikamy bliskości. Postawienie granic bywa bardzo trudne, czasem uruchamia lawinę emocji, ale tak na prawdę tylko bycie uczciwym ze sobą, także w tym co dla nas trudne, buduje prawdziwą więź.
 
To dobry czas by powrócić do szczerości i autentyczności w relacji z samym sobą i z innymi. Do tego by zobaczyć czego naprawdę chcę, co mnie złości, a co budzi we mnie entuzjazm? I by pójść za tym, z szacunkiem dla granic innych.

Pięknego i owocnego czasu pełni Wam życzę! :)



Powiązane teksty:

  •  o Czerwonym Kapturku i Wilku - moja bluźniercza analiza ;) - tutaj
  •  o byciu na NIE i jak szanować swoje NIE - tutaj


Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie dopełnienia pełni , czyli o 16:57 w środę. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj.

Chcesz dostawać świeże newsy o tym co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera! Zapisy tutaj.

A dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj.


poniedziałek, 4 października 2021

Nów w Wadze - 6 października 2021

nów księżyca w Wadze październik




Dużo się będzie działo w tym tygodniu w znaku Wagi: nów czyli spotkanie Słońca z Księżycem będzie tym razem wzbogacone towarzystwem Marsa i retrogradującego Merkurego. Mars doda nowiowi dużo dynamiki, wręcz wybuchowości, zaś Merkury wspiera nas spojrzeniu głębiej i nazwaniu tego co się dzieje i dlaczego tak się dzieje. Dodatkowo zarówno napięcia jak i głębię transformacji będzie wzmacniał Pluton, który akurat w dzień nowiu postanowił sobie wyjść z retrogradacji, przez co jest szczególnie mocny ;) Koncentracja ciał niebieskich w znaku Wagi wskazuje na to, że ten nów będzie mocno oczyszczał w naszym życiu wątki związane z relacjami, z dawnymi i aktualnymi związkami, a także wspierał w odkrywaniu czym jest w życiu i w relacjach równowaga, jak być w zgodzie ze sobą i jednocześnie w bliskości z innymi, oraz co możemy zmienić by przestać porzucać siebie dla relacji jak również relacje dla swoich racji – o tym wszystkich szerzej poniżej. Proces, w którym zrzucamy przekonania dotyczące innych, tego jak „powinny” wyglądać relacje, oraz oczekiwania i koncepcje, które nie pozwalają nas zobaczyć drugiej osoby z jej historią, wiąże się z retrogradacją Merkurego (od 27 września do 18 października) opisałam szczegółowo w tym tekście. Nadchodzący nów będzie natomiast czasem kulminacji tego procesu, oraz doskonałym momentem na to by zwracając się do wewnątrz poszukać naszych rzeczywistych potrzeb jakie staramy się zaspokoić poprzez relacje, co jest dla nas w tym trudne, oraz tego w jaki sposób możemy zawrzeć pokój z samym sobą i przestać siebie samych odrzucać. Odrzucając siebie w takim czy innym wymiarze zazwyczaj potem staramy się to „zrównoważyć” poprzez szukanie akceptacji na zewnątrz (o odrzucaniu siebie pisałam w tym tekście). Nów jest o powrocie do nas samych, czyli tam gdzie każda relacja się zaczyna – do relacji z samym sobą.


Nów w Wadze to czas kiedy równowaga i relacje stają się najważniejszymi tematami w naszej księżycowej rocznej podróży. Kontaktujemy się z tą częścią nas, która potrzebuje „odbijać się” w drugim człowieku, która szuka dopełnienia, związku, ale też tą która się porównuje, ocenia innych czy robi różne rzeczy dla uznania lub by innym było miło. Jeśli pojawiają się w nas lub w naszych relacjach takie ruchy, to zamiast je oceniać i „odcinać” lepiej je przyjąć, jako głos tej części nas, która potrzebuje bliskich relacji, która przypomina nam o tym jak są ważne, nawet jeśli samo zabieganie o nie ma jeszcze taką a nie inną formę. Ważnym tematem jest równowaga w różnych obszarach życia, ta pomiędzy braniem i dawaniem, między odpoczynkiem a pracą, czy między poświęcaniem czasu na różne nasze potrzeby. Znak Wagi przypomina nam, że nie żyjemy tutaj sami, że są różne perspektywy i potrzeby i że potrzebny jest balans by uwzględnić zarówno to co ważne dla nas, jak i to co ważne dla naszych bliskich. Nie chodzi jednak o rezygnację z siebie, a o poszerzanie świadomości, pogłębianie wzajemnego zrozumienia i zobaczenie tego co nas z innymi łączy, oraz o szukanie dialogu – najpierw w nas samych (pomiędzy pozornie wykluczającymi się potrzebami czy naszymi subosobowościami ;) ), a potem w świecie.

Czas tego nowiu jest pięknym momentem na to by przyjrzeć się temu co jest dla mnie w moich relacjach ważne, czego potrzebuję, co doceniam, a co chcę zmienić. Podobnie z tym czego nam brakuje w relacjach – zapytajmy się siebie czy sami jesteśmy gotowi sobie dać to czego potrzebujemy, czy wierzymy, że na to zasługujemy, czy umiemy przyjmować od innych to czego pragniemy? Nasi partnerzy są naszymi lustrami w tym sensie, że pokazują nam pięknie to, czego sami sobie nie dajemy. Brakuje Ci uwagi partnera – czy sama ją sobie dajesz? Brakuje Ci akceptacji – czy sam siebie nie odrzucasz? Inni się z Tobą nie liczą – a czy Ty uwzględniasz własne potrzeby? Odkrywając, że to czego najbardziej potrzebujemy, to to czego sami sobie odmawiamy przestajemy obwiniać innych i poszukiwać na zewnątrz i powoli zaczynamy odkrywać jak to jest być dla samych siebie najlepszym partnerem, przyjacielem i rodzicem :)

Czas nowiu w Wadze jest też idealny na rytuały w intencji miłości! Pamiętajmy jednak, że nów służy w pierwszej kolejności żegnaniu się z tym co już nam nie służy (dodatkowo pożegnaniom bardzo służy retrogradacja Merkurego) dobrze więc skupić się na tym by uwolnić się od tego co nas oddziela od miłości i szczęścia w związku. To mogą być m.in. poprzednie relacje, nasze przekonania, wzorce zachowań wyniesione z przeszłości, nadmierne oczekiwania… a przede wszystkim wszystko to co nas oddziela od bezwarunkowej miłości do samych siebie. Uwalniając się od przeszłości otwieramy się Nowe. Wszystkie te procesy domykające stare dobrze zakończyć do godziny nowiu, czyli do 13:05 w środę. Po tej godzinie będzie dobry czas na zapraszanie Nowego i na rytuały w intencji miłości, harmonijnych relacji.

Odnalezienia wewnętrznego balansu w tym ciekawym czasie i osadzenia w miłości Wam życzę! :)



Teksty, które mogą się przydać w tym czasie:

  • o odrzucaniu siebie kiedy nas ktoś odrzuca - tutaj
  • o tym czym różni się miłość od pragnienia miłości i dlaczego tak często je mylimy? - tutaj
  • o przeciąganiu liny vs równowadze w relacjach - tutaj

Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie kulminacji nowiu, czyli tym razem o 13:05 w środę. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj.

Chcesz dostawać świeże newsy o tym co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego Moonset Newslettera! Zapisy tutaj.

A dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj.