środa, 28 września 2016

Mars w Koziorożcu: 27 września - 9 listopada 2016




Wczoraj Mars wyszedł z nieco szalonego i rozproszonego Strzelca i wkroczył do zorganizowanego Koziorożca, gdzie będzie przebywał do 9 listopada. To ważny moment, bo w Strzelcu Bóg Wojny
zabawił z uwagi na retrogradację bardzo długo – z krótką przerwą od 6 marca, więc już możemy czuć zmęczenie tym typem energii, w której zapał rozpala się szybko, ale też podobnie szybko gaśnie. Teraz nadchodzi czas, w którym łatwiej nam będzie skoncentrować się wybranych celach i realizować je krok po kroku. Łatwiej będzie się nam również zabrać za to, co dotąd wydawało nam się zbyt nudne, żmudne i mało porywające, o ile tylko widzimy, że jest ważne z perspektywy naszych długoterminowych celów. Czas sprzyja planowaniu, układaniu strategii i wytrwałej pracy. Mars w znaku Koziorożca może nam również pomóc wybrać to co dla nas najważniejsze i ukierunkować energię na bardzo precyzyjnie wybrane cele. W tym znaku jest on wyjątkowo skuteczny, ale również nie wolny od pułapek. Jeżeli nie czujemy, że robimy coś ważnego, coś co przybliża nas do naszych celów, lub co gorsza nie wiemy co chcemy robić – Mars może tylko nasilać nasze frustracje. 

Możemy teraz łatwiej porównywać się z innymi, krytycznie oceniać efekty naszej pracy lub popadać w konflikty z przełożonymi i innymi osobami na stanowisku. Dlatego ważne jest byśmy robili w tym czasie cokolwiek, byśmy skupili się na metodzie małych kroków i doceniali każdy z nich. Ilekroć przyjdzie do nas ochota by ponarzekać na to, że nie jesteśmy w tym miejscu w którym byśmy chcieli pomyślmy o Marsie, jako o obosiecznym nożu – jego energię możemy zwrócić albo na osiąganie celów, albo na narzekanie na to czego jeszcze nie mamy. W każdej chwili możesz zacząć działać, nawet jeżeli nie będą to spektakularne kroki i w ten sposób zacząć realizować moc Marsa w konstruktywny sposób. Dobrze wykorzystana energia Marsa pozwoli nam na zrobienie dużych postępów szczególnie w sprawach zawodowych, na doprecyzowanie i urealnienie naszych planów i na poczucie przyjemności jaka płynie z realizowania postawionych sobie celów.