poniedziałek, 25 kwietnia 2022

Nów w Byku z zaćmieniem Słońca - 30 kwietnia 2022

 




Przed nami nów w Byku połączony z pierwszym zaćmieniem tego roku – częściowym zaćmieniem Słońca (kulminacja o 22:28 w sobotę). Będzie to pierwsze zaćmienie w tym znaku w obecnym cyklu (czyli od ok 18 lat), a co ważne Byk jest znakiem, w którym wydarzają się najdynamiczniejsze zmiany, w związku z pobytem rewolucyjnego Urana w tym znaku od 2018. Na poziomie uniwersalnym oznacza to zmiany w tym co powiązane ze znakiem Byka – między innymi w naszym podejściu do Ziemi, pożywienia, odpoczynku, ekologii, zasobów, finansów, naszych wartości, oraz cielesności. Pierwsze zaćmienie w tym znaku może sprawy popchnąć mocno do przodu w nieoczekiwany sposób, także na poziomie indywidualnym – wyrzucając nas z nawyków nadużywania siebie i innych, konsumpcjonizmu, czy destrukcyjnych wzorców radzenia sobie finansami i szukania naszej wartości w tym co zewnętrzne. Może to być mocny czas restartu w tych obszarach, oraz tych które w naszych horoskopie urodzeniowym aktywizuje ten nów (posiadacze Osobistego Astrokalendarza mogą sprawdzić obszar wskazywany przez pozycję Słońca w tym czasie). Transformującą moc tego nowiu będzie podkreślał Pluton, który w tym czasie będzie tuż po wejściu w retrogradację – a więc będzie bardzo aktywnie wydobywał to co ukryte pod powierzchnią i to gdzie utknęła nam kiedyś energia. W tym oczyszczającym czasie będzie nas prowadziło przede wszystkim nasze ciało – Byk uczy nas tego jak być z nim w głębokim kontakcie, jak je rozluźniać, jak doświadczać przyjemności, jak przyjmować to co dla nas dobre… żeby to jednak mogło się zadziać potrzebujemy pozwolić sobie na zwolnienie tempa (żaden z nowiów tak wyraziście się tego nie domaga, jak ten w Byku ;) ) oraz na wsłuchanie się w to co ciało do nas mówi i czego potrzebuje. Nów ten pomoże nam uzdrawiać wszystko to co oddziela nas od naszej cielesności, co nie pozwala nam odpocząć, rozluźnić się, czerpać pełnymi garściami z bycia tu i teraz. Na całe szczęście przydarzy się on na początku majówki ;) Cieszmy się więc przyrodą wokół nas i rozkwitem wiosny, a jak pojawią się trudniejsze tematy pozwólmy sobie je przepuścić przez ciało, oddychając, obserwując jak zmieniają się odczucia w ciele, patrząc jak możemy uważnie zrzucać lub rozpuszczać napięcia i rozluźniać się w tym co się dzieje, oraz jak możemy działać z miejsca pełnego ucieleśnienia i uziemienia czerpiąc z przyrody wokoło i z mądrości naszych ciał. Wspierać nas w tym czasie będzie też bogini Wenus wspierając nas w otwieraniu się na przyjemność i na miłość – nów ten przydarzy się w jeden z najromantyczniejszych dni roku – w połączeniu z zaćmieniem może to być prawdziwe „total eclipse of the heart” ;) Wiele się dzieje w tym samym czasie i bardziej szczegółowo opisałam to jak zwykłe w newsletterze – oznacza to, że jedni z nas mogą się bardziej „załapać” na transformacyjny aspekt tego czasu i na mocne zmiany, inni zaś bardziej na to co przyjemne i romantyczne. Główne tematy jednak będą te same a wśród nich króluje temat ciała i materialnego aspektu rzeczywistości.

Znak Byka przypomina nam o naszym ciele, a także o umiejętności uziemienia i o tym na ile umiemy przyjmować od życia to co najlepsze – właśnie przyjmować, a nie brać! :) . Przyjmowanie jest otwarciem się na to co jest, na doświadczanie przyjemności, na cieszenie się byciem z ludźmi, kontaktem z naturą, tym co się wydarza, a także tym czymś świat sam chce nas obdarować, tylko często my sami skupieni na brakach i walce o to by coś innego „zdobyć” nie zauważamy ;)

Otwarcie zaczyna się od rozluźnienia. Jeśli to możliwe warto skorzystać z czasu nowiu i przed nowiem na odpoczynek, regenerację ciała i na doświadczanie przyjemności. Nowie generalnie zazwyczaj są czasem pewnego osłabienia, a ten w Byku może do tego dołączyć błogie rozleniwienie (o ile Pluton nas zanadto nie pobudzi ;) ). Dobrze zatroszczyć się o swoje ciało i przypomnieć sobie co sprawia nam największą przyjemność. Budzi się nasza zmysłowa natura i potrzeba celebrowania życia w jego najdrobniejszych przejawach: widoki, smaki, zapachy, dźwięki…. To wszystko przypomina nam że jesteśmy żywi i że możemy przyjmować ze świata to co najpiękniejsze.

Czas nowiu w Byku służy rytuałom przywołującym do naszego życia obfitość i przyjemność. Możemy w tym czasie skontaktować się z naszymi postawami wobec dóbr jakie świat ma dla nas, z tym co potrzebujemy w tej materii zmienić. Przed kulminacją warto więc przyjrzeć się przekonaniom wobec finansów, postawom i zachowaniom, którymi sobie szkodzimy i sabotujemy poczucie bezpieczeństwa finansowego, oraz uwolnić stojące za nimi historie i emocje.

Czas tego nowiu jest mocnym wezwaniem do powrotu do ciała i do przyjęcia tego o czym ciało do nas mówi. Przypomnienia, że ciało nie jest od tego by dostosowywać się do naszych pomysłów i oczekiwań, to my jesteśmy od tego by o nasze ciało dbać i słuchać jego mądrości – wtedy możemy się poczuć w naszym ciele jak w domu i rozluźnić w błogości, oraz czerpać z niego oparcie w uziemionym działaniu.

Dobrego czasu powrotu i rozgoszczenia w ciele Wam życzę!



Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie kulminacji nowiu, czyli o 22:28 w sobotę. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj.

Chcesz dostawać cotygodniowy raport o tym co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego Newslettera Free! Zapisy tutaj.

A dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj.



poniedziałek, 11 kwietnia 2022

Pełnia w Wadze - 16 kwietnia 2022

 




Po tygodniu opromienianym koniunkcją Jowisza z Neptunem w Rybach, która niesie pewne duchowe, emocjonalne, kreatywne i emocjonalne wzmożenie, ale też często nadzieję i nowe wizje świata, sobotnia pełnia w Wadze będzie mocnym lądowaniem – czasem realnych rozstrzygnięć, decyzji, konfrontacji z tym o trudne, a przede wszystkim z tym co wnoszą w nasze życie inni. Waga prowadzi nas do miłości i satysfakcjonujących relacji, Jowisz i Neptun w Rybach niosą przesłanie uniwersalnej miłości, ale droga ucieleśniania tych idei może być w okolicach pełni dość wyboista i wymagająca wewnętrznej szczerości i uważności. O Jowiszu i Neptunie pisałam już dużo w newsletterze i tam znajdziecie informacje o całym bogatym tle tego co się aktualnie dzieje na niebie – tutaj ograniczę się do samej pełni.

W tym roku pełnia w Wadze będzie wyjątkowo mocna: z Plutonem tworzącym ze Słońcem i Księżycem transformacyjną i bardzo dynamiczną figurę Półkrzyża, oraz Saturnem wspierającym ten układ i ukierunkowanie energii na konkretne rozwiązania. Układ tej pełni kojarzy mi się z czasem rozstrzygnięć: dzięki użyciu mocy lub dzięki dyplomacji (Waga patronuje dyplomatom), a najpewniej czasem balansowania pomiędzy tymi dwiema ścieżkami i łączeniu ich. Pełnia w Wadze to czas kiedy staramy się balansować nasze pragnienia i impulsy z uwzględnieniem potrzeb innych i naszej własnej potrzeby bycia w autentycznych relacjach. Jednak zamiast zwykłego dla tego układu przeciągania liny, mamy Plutona, który wypycha nas z wszelkich impasów i kompromisów dodając intensywnych emocji, obsesyjności, postawy „wszystko albo nic”. Pluton prowadzi nas ku radykalnym przeobrażeniom naszych „aliansów”, poprzez wydobycie na powierzchnię tego co nam się przez lata nieraz „nagromadziło” i pokazanie jaka część naszych kompromisów była już dawno martwa i gdzie rezygnowaliśmy z siebie lub przeciwnie walczyliśmy o coś z partnerem dla iluzji. Ten układ może nas konfrontować zarówno z iluzją rezygnacji z siebie udającej miłość lub współpracę, jak i z iluzją samowystarczalności i nie potrzebowania wsparcia innych. Mimo, że pozornie te dwie iluzje wydają się być przeciwstawne łączy je jedno: udawanie, że jest ok, gdy nie jest. By przejść do bardziej autentycznych, żywych, szczerych relacji potrzebujemy pochować iluzje o tym czym te obecne miały być i pragnienie by kontrolować to co nie działa.

Waga to znak poszukiwania swego „dopełnienia”, angażowania się w związki, odbijania się w sobie wzajemnie jak w lustrach. Baran, w którym jest teraz Słońce, wręcz przeciwnie! Ważne jest to czego ja chcę, co mnie pociąga, co mnie złości. Pełnia w Wadze to czas zderzania się perspektywy JA z perspektywą drugiej osoby, moich potrzeb z potrzebami innych, potrzeby niezależności i działania bez ograniczeń z potrzebą bliskości i nie ranienia innych.

Ważnym tematem z jakim więc wychodzi do nas znak Wagi to nasza gotowość do wchodzenia w relacje: do zakochiwania się, flirtowania, ale też do podejmowania odpowiedzialności za nasze relacje, mówienia o swoich potrzebach i słuchania potrzeb drugiej osoby, budowania kompromisów, które pozwalają obu stronom poczuć się uwzględnionym i równie ważnym w relacji. Niezwykle ważna jest w tym czasie komunikacja i wzajemne słuchanie, oraz uczenie się innego sposobu wyrażania swoich myśli, emocji i potrzeb – tak by faktycznie mogły być one zrozumiane.

Na pierwszy plan wychodzą również tematy nierównowagi w relacjach, a także braku równowagi w innych dziedzinach naszego życia. Baran, który w tym astrologicznym miesiącu nam towarzyszy pcha nas do działania, sprzyja impulsywności, entuzjastycznemu rzucaniu się na nowe wyzwania i zapominaniu o tym, że są też inne perspektywy i potrzeby niż nasze ;) Pełnia w Wadze jest więc o przywracaniu równowagi pod koniec tego procesu baraniego „rozpędzania się”. O przypomnieniu sobie o innych, zobaczeniu różnych stron tematu, poszerzeniu perspektywy i uwrażliwieniu na drugą osobę – a także na siebie i na własne inne potrzeby, które możemy w tym rozpędzie przegapić. Nie po to by przestać działać, zwolnić i zacząć się oglądać na innych, a tylko po to by nie stracić równowagi w naszej wiosennej szarży na rzeczywistość, by zachować szerszą perspektywę, uwzględnić potrzeby najbliższych i własne, a w konsekwencji nadać naszym działaniom więcej balansu i uniknąć szybkiego wypalenia czy wycofania z podjętych inicjatyw.

W tym wszystkim Pluton wspiera nas w uzdrawianiu traum i zablokowań, które ciążą na naszych relacjach i powodują zaburzenie równowagi i walkę zamiast widzenia siebie nawzajem. To czas kiedy możemy się prawdziwie pojednać, prawdziwie usłyszeć, rozdzielić ziarno od plew i zacząć budować nowe relacje. Czas pełni w Wadze sprzyja rytuałom i medytacjom w intencji miłości i związku, warto jednak wejść głębiej i przyjrzeć się sobie w lustrze naszych relacji, by zaprosić to co już będzie częścią naszej nowej uzdrowionej historii.

Pięknej i uwalniającej pełni Wam życzę! :)



Jak co pełnię i co nów zapraszam Was serdecznie do udziału w grupowej medytacji na odległość dokładnie w momencie dopełnienia pełni, czyli o 20:55 w sobotę. Więcej o Medytacjach Księżycowych dowiesz się tutaj.

Chcesz dostawać cotygodniowy raport o tym co na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego Newslettera Free! Zapisy tutaj.

A dla spragnionych pełnych - bardzo bogatych - cotygodniowych informacji wraz z prognozą na każdy dzień możliwość subskrypcji Newslettera Premium tutaj.