![]() |
pełnia marzec 2017 |
Zbliżająca się pełnia w Pannie,
wpisuje się w napięcia, które towarzyszą nam już od pewnego
czasu, których zadaniem jest weryfikacja naszych ideałów,
światopoglądów i wierzeń, oraz wybór celów bardziej spójnych z
naszą duszą. Jak to zazwyczaj bywa z pełniami tego typu napięcia
„lubią” się rozgrywać w relacjach międzyludzkich, wchodzimy w
role zwolenników i przeciwników, walczymy z naciskami otoczenia,
buntujemy lub przeciwnie dostosowujemy czując jak w środku coś nam
zgrzyta... Retrogradująca Wenus dodatkowo wyciąga spod relacyjnych
dywanów wszelkie śmieci i zaszłości, pokazując to, gdzie
nadużywaliśmy siebie dla relacji lub też relacji dla swoich
egoistycznych celów (jak się bardzo dobrze przyjrzeć często oba
te ruchy wydarzają się równocześnie: nadużywamy siebie, bo mamy
skrytą nadzieję na coś). Pełnia jest więc czasem kiedy
szczególnie dużo możemy zobaczyć, jeżeli tylko potraktujemy
innych i sytuacje, które nam się przydarzają jako nasze lustro ;)
W tym konkretnym przypadku mogą to być wyjątkowo głęboko
sięgające i uzdrowiecielskie odkrycia, bo Słońce będzie
połączone z Chironem, który reprezentuje naszego Wewnętrznego
Uzdrowiciela. Mogą się więc odsłonić stare zadawnione rany,
które na nowo (a może po raz pierwszy?) trzeba będzie opatrzyć (więcej o wewnętrznych ranach pisałam tutaj).
Chiron pomaga nam również dotrzeć do naszych własnych
uzdrowicielskich mocy i do tego w jaki sposób możemy służyć
naszym doświadczeniem i mądrością innym.
Pełnia w Pannie to czas kiedy łączymy
dwie rzeczywistości. Słońce w Rybach reprezentujące tutaj świat
marzeń, snów i duchowych praktyk ustawia się naprzeciwko Księżyca
w Pannie ukazującego praktyczny i namacalny aspekt tego co nas
otacza. Ryby wzywają nas do podążania za naszym powołaniem,
przypominają nasze odwieczne marzenia i dają wiarę w nasz duchowy
potencjał do życia w zgodzie z sercem. Księżyc skłania nas do
rozsądnej analizy i ubrania tych wizji w konkrety. Ci z nas, którzy
ostatnio dawali pierwszeństwo jednemu z tych aspektów lub byli
skłóceni z drugim mogą doświadczyć wzmożonego wewnętrznego
napięcia. Świat może się zdawać kwestionować nasz wybór,
ukazując irracjonalność tam gdzie chcemy królestwa rozumu lub
sprowadzając nas brutalnie na ziemię, gdy zapominamy o prawach
materii. To co jest rozwiązaniem to uznanie obu tych biegunów za
równie wartościowe i zaakceptowanie tego, że potrzeby duchowe mogą
w nas współistnieć z potrzebą konkretu i zdrowego rozsądku.
Przyjmijmy rybią inspirację i otwórzmy się na realizację marzeń.
Panna będzie tu dla nas wspaniałym przewodnikiem. Czas tej pełni
najlepiej więc wykorzystać kontaktując się z naszymi
pragnieniami, nawet tymi szalonymi, a następnie na poszukanie
praktycznych sposobów ich realizacji. Dobrze skupić się na małych
i realnych krokach – co mogę robić by przybliżyć się do celu?
To czas kiedy możemy wprowadzić w życie nowe pozytywne nawyki,
które będą naszą drogą do celu. Warto również zrobić pewną
selekcję celów na najbliższy czas, tak by uwzględnić nasze
ograniczenia czasowe, nasze zdrowie i potrzeby ciała. Pamiętaj, że
działanie ma być nie tylko efektywne, ale też ma sprawiać
przyjemność, a w tym celu warto zaplanować sobie czas na
odpoczynek, na regenerację sił i uwzględnić własną skłonność
do nudzenia się jednym tematem i potrzebę urozmaicenia. Słowem
czas tej pełni to idealny moment na tworzenie strategii i
harmonogramów naszej drogi do marzeń! Jeszcze ważniejsze jest by
wykonać jakikolwiek pierwszy krok i wdrożyć codzienną dyscyplinę.
Tu wskazówką może być dla nas myśl Tony Robbinsa: „Prawdziwa
decyzja jest mierzona poprzez fakt podjęcia nowego działania. Jeśli
nie ma działania – tak naprawdę nie podjąłeś decyzji”.
Sprawa więc jest prosta i wyłuszczę
ją po panniastemu w punktach ;)
- Wsłuchaj się w swoje serce i znajdź to czego najbardziej pragniesz;
- zrób plan jak to osiągnąć;
- zacznij działać, kroczek po kroczku;
- jeśli nie wychodzi, wróć do punktu 2 i zobacz czy plan był realistyczny i nie oczekujesz od siebie zbyt dużo na raz;
- jeśli nie – wróć do punktu 1
Czas pełni zawsze jest czasem
wypowiadania marzeń, w czasie pełni w Pannie dobrze je wyrazić
najkonkretniej jak to możliwe. Wyobraź sobie swoją wymarzoną
przyszłość z drobnymi szczegółami, jak będzie wyglądać Twoja
codzienność. Określ swoją drogę do osiągnięcia tego miejsca i
precyzyjnie zaplanuj pierwsze kroki (dalszych nie ma co i tak
rzeczywistość nas zaskoczy ;) ) skup się na tym co teraz jest
dostępne i nastaw się na pracę. Niechaj ta praca będzie jednak
przyjemnością, kieruj się przykładem pszczoły, która ochoczo
zbiera pyłek kwiatowy i nektar, czerpiąc co najlepsze z życia i
nie bojąc się wysiłku (więcej o pszczole jako zwierzęciu mocy pisałam tutaj) . Czas przed pełnią jest również idealny
do tego by wykonać jakiś ważny krok w kierunku naszych marzeń,
np. ujawniając przed światem to co w nas już od jakiegoś czasu
dojrzewało, odważyć się na skontaktowanie z ważną w kontekście
naszych planów osobą lub chociaż wykonać jakieś symboliczne
rozpoczęcie działań. Ważne jest byśmy jednak robili to na
rosnącym Księżycu, czyli do momentu kulminacji pełni (tym razem w
niedzielę o 15:54).
Czas sprzyja tym co nie boją się
marzyć i nie wstrzymują się przed realizacją marzeń!
Chcesz dostawać informacje o tym co się dzieje na niebie? Zapisz się do darmowego cotygodniowego newslettera! Zapisy pod tym linkiem
Miła Pani Mario! Życzę Pani, żeby spokojnie przeszła przez trudne chwile, których Pani teraz doświadcza. Tymczasem - potwierdzam z własnego doświadczenia o pełni w Pannie i... zabieram cytat. :*
OdpowiedzUsuńMario! Dzięki, że z nami jesteś..wciąż i wciąż. Wysyłam pakiecik Mocy! 💟
OdpowiedzUsuń