poniedziałek, 4 stycznia 2016

Prognoza astrologiczna 2016 - z perspektywy rozwojowej



prognoza astrologiczna 2016


Wbrew temu co często się sądzi, w astrologii praktycznie nigdy nie ma tak by jakiś rok był całkiem różny od poprzedniego i od następnego – zawsze mamy do czynienia z procesami, których czas trwania najczęściej wykracza poza granice czasowe od 1 stycznia do 31 grudnia :) I tak również jest i w przypadku roku 2016. Owszem najważniejsze wydarzenie na niebie, które w ostatnich latach (2012 – 2015, aż 7 momentów „zwarcia”) towarzyszyło gwałtownym wydarzeniom na świecie i w naszych historiach osobistych, słynna już nawet w prasie kobiecej kwadratura rewolucyjnego Urana i głęboko transformacyjnego Plutona już się nie powtórzy (pisałam o niej m.in. tutaj)! Ten fakt możemy przyjąć z ulgą, choć niestety nie jest tak, że odejście kwadratury sprawi, że wydarzenia ostatnich lat się cofną… wszystkie te rewolucyjne ziarna, które zostały zasiane w tym okresie przyniosą swój plon, rewolucje, które już się zaczęły będą postępować, ale chociaż już więcej drwa do tego ognia ta kwadratura dokładać nie będzie :) W życiu osobistym też będziemy zbierać owoce ostatnich przemian i osadzać się na nowo w zmienionej rzeczywistości. Ostatnie akcenty związane z tą kwadraturą mogą być odczuwane na początku roku, potem również będziemy mieli parę napięciowych układów, o których wspomnę dalej.

Żeby zrozumieć charakterystykę czasu, w którym jesteśmy trzeba przyjrzeć się głównym aktorom na niebie, czyli wolniej poruszającym się planetom, które zmieniając znak raz na rok i rzadziej tworzą zodiakalne tło dla wydarzeń. Najdalej posadowioną planetą braną pod uwagę przez astrologów jest Pluton, który przebywa w znaku Koziorożca od 2008 do 2023 roku, czyli kawał czasu… :) Pluton w Koziorożcu odpowiada za powolne i nie zawsze widoczne na powierzchni, ale za to bardzo głębokie zmiany struktur ekonomicznych, politycznych i społecznych świata. Powoli wszystko to co wadliwe w systemach działania świata zostaje wydobyte na powierzchnię, czasem zniszczone, innym razem przetransformowane. W cieniu jest to czas sprzyjający wszelkim spiskowym teoriom, zrzucaniu na jakieś jednostki i grupy odpowiedzialności za zło w świecie i w naszym życiu. W świetle możemy przyjrzeć się temu jaki jest nasz realny wpływ na rzeczywistość wokół nas i jakie zachowania i postawy w nas współtworzą to co nam się w świecie nie podoba. Odkrywając własny cień, własne nadużycia wobec innych tudzież skłonność do wchodzenia w rolę ofiary, poszukując przyczyn tych mechanizmów i transformując je odzyskujemy moc, której potrzebujemy by czuć się pierwszoplanowymi postaciami i suwerenami w naszym życiu, a także by zasilać zmianę jaka się zadziewa wokoło. Więcej o Plutonie w Koziorożcu pisałam m.in tutaj.

Kolejnymi aktorami na niebie są Neptun w mistycznych Rybach (od 2012 do 2025) i Uran w buntowniczym Baranie (od 2011 do 2019). O ile ten pierwszy wspiera rozwój duchowości, poczucie jedności ze wszystkim co jest, oraz kontakt w wyższymi wymiarami, o tym ten drugi odwołuje się do najbardziej prymitywnych, często agresywnych potrzeb. Neptun mówi: kochajmy wszystkich! Uran mówi: roz*******my to wszystko! I obie te tendencje współistnieją teraz jednocześnie, często nawet w tych samych osobach. Rodzi to sprzeczności, kiedy np. ktoś na facebooku wrzuca post o nienawiści do jakichś przeciwników politycznych chwilę po poście o wszechobejmującej miłości, a wcale to nie jest rzadka sytuacja ;) Ciemną stroną Neptuna w Rybach jest skłonność do tworzenia i ulegania iluzjom, do poszukiwania pięknie wyglądających idei bez uwzględnienia faktów. Jasną stroną Urana w Baranie jest siła i odwaga do wprowadzania wielkich zmian. W obu przypadkach tylko świadomość i autorefleksja mogą uchronić nas – jako jednostki i jako społeczeństwa – przed popadaniem w negatywny biegun. O Uranie w Baranie więcej pisałam tutaj.

Mars w Skorpionie: 3 stycznia - 6 marca 2016

Mars w Skorpionie prognoza styczeń 2016